Niekończąca się opowieść...
- Pacynka
- 500p
- Posty: 892
- Od: 16 lis 2012, o 19:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Niekończąca się opowieść...
Daffo, ślicznie już u Ciebie rozkwitnięte! Czyli mówisz, że wczoraj przechodziłaś tędy i tych krokusów jeszcze nie było? ;]
Postów nie możesz pisać w wątku sprzedażowym, ponieważ nie posiadasz tajemniczego opryskiwacza (podobnie jak i ja).
Postów nie możesz pisać w wątku sprzedażowym, ponieważ nie posiadasz tajemniczego opryskiwacza (podobnie jak i ja).
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Niekończąca się opowieść...
Ale masz pomocnika, że też ja do tej pory, zaślepiona urodą niepoczciwej Luśki, nie dostrzegłam majestatycznego uroku Twojego Cześka
. No gdzie ja miałam oczy
. Piekny kocur i taki inny od innych
Buzaki - Ja



Buzaki - Ja
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Niekończąca się opowieść...
Asiu, w wątku nie możesz, ale możesz napisać na PW 
Pomocnik pełen uroku i w dodatku pracowity ! Moje też łażą za mną wszędzie i kontrolują co robię
Jestem ogromnie wdzięczna za obietnicę zdjęć, już się na tę ucztę duchową cieszę
Hortensje wybieraj powoli i z rozwagą, bo będą rosły w jednym miejscu wiele lat. Przy bardzo wysokich miskantach, możesz posadzić także nieco wyższe /np.: z boku, jako tło/ ale oczywiście bezpieczniej te niskie

Pomocnik pełen uroku i w dodatku pracowity ! Moje też łażą za mną wszędzie i kontrolują co robię

Jestem ogromnie wdzięczna za obietnicę zdjęć, już się na tę ucztę duchową cieszę

Hortensje wybieraj powoli i z rozwagą, bo będą rosły w jednym miejscu wiele lat. Przy bardzo wysokich miskantach, możesz posadzić także nieco wyższe /np.: z boku, jako tło/ ale oczywiście bezpieczniej te niskie

Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Niekończąca się opowieść...
Czy ktoś tu narzekał na swoje krokusy




- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25221
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Niekończąca się opowieść...
Ja też wcześniej nie zwróciłam uwago na Cześka. No cudny jest.
Jak mogłaś napisać, że może być za różowo
Przeciez to cudowny kolor. Maja ma całkowitą rację. Przełamiesz go bylinami.
Masz juz krokusy, a ja mam śnieg.
Jak mogłaś napisać, że może być za różowo

Przeciez to cudowny kolor. Maja ma całkowitą rację. Przełamiesz go bylinami.
Masz juz krokusy, a ja mam śnieg.

- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Niekończąca się opowieść...
Asiu, śliczne krokusiki
Pomysły na tą rabatę różaną zczytuję z uwagą, niewiele mogę do tego dodać, bo wypowiadają się najlepsi
Jeżeli chodzi o byliny, to dzwonki będą pasować idealnie! Ja posadziłam ich całe mnóstwo, podobnie jak ostróżki, naparstnice i przetaczniki
Ten sezon zapowiada się wspaniale..tyle nowych pomysłów, planów...będę z przyjemnością podziwiać efekty
Pozdrawiam weekendowo

Pomysły na tą rabatę różaną zczytuję z uwagą, niewiele mogę do tego dodać, bo wypowiadają się najlepsi

Jeżeli chodzi o byliny, to dzwonki będą pasować idealnie! Ja posadziłam ich całe mnóstwo, podobnie jak ostróżki, naparstnice i przetaczniki

Ten sezon zapowiada się wspaniale..tyle nowych pomysłów, planów...będę z przyjemnością podziwiać efekty

Pozdrawiam weekendowo

- slotys
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1522
- Od: 9 lut 2012, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Niekończąca się opowieść...
Witaj Asiu
Obejrzałam cały Twój wątek , trochę czasu mi to zajęło ale nie mogłam się oderwać . Piękny ten Twój ogród. Tyle w nim uroku i szyku ,po prostu cudownie. Murki sprawiają ,że jest taki elegancki, wszystko zrobione ze smakiem.
A do tego wszystkiego mieszkasz w pięknej okolicy . Po prostu miodzio...
Obejrzałam cały Twój wątek , trochę czasu mi to zajęło ale nie mogłam się oderwać . Piękny ten Twój ogród. Tyle w nim uroku i szyku ,po prostu cudownie. Murki sprawiają ,że jest taki elegancki, wszystko zrobione ze smakiem.
A do tego wszystkiego mieszkasz w pięknej okolicy . Po prostu miodzio...
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Niekończąca się opowieść...
Asiu, u mnie 12 stopni na plusie, słonko i ... aż mnie nosi 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Niekończąca się opowieść...
Sweety, o czym Ty mówisz
U nas mróz i zawieja śnieżna
. Jedna Polska a ile światów
.
Daffo, zapomniałam Cię spytać w jakiej szkółce buszujesz w dzwonkach. Może dołączę
.
Buzaki wielokrotne - Jagi



Daffo, zapomniałam Cię spytać w jakiej szkółce buszujesz w dzwonkach. Może dołączę

Buzaki wielokrotne - Jagi
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Niekończąca się opowieść...
Jagi, prawdę i tylko prawdę
Sama zobacz u mnie... Okna uchylone, a ja mam tyle energii, że ...

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Niekończąca się opowieść...
Widziałam, tylko swojego okna boję się otworzyć
.
Nie powiem, po ludzku zazdraszczam
Jaga
PS. Wyszłam na dwór w tę zadymę po ziemię, żeby się zabrać za wysiewy i przyniosłam dwie bryły lodu
.

Nie powiem, po ludzku zazdraszczam


PS. Wyszłam na dwór w tę zadymę po ziemię, żeby się zabrać za wysiewy i przyniosłam dwie bryły lodu

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Niekończąca się opowieść...
Ania mówi prawdę.
U mnie też 7 w plusie i przebłyski słonka.
A w ogrodzie wiosenne szaleństwo na co fotograficzne dowody załączyłam.

U mnie też 7 w plusie i przebłyski słonka.
A w ogrodzie wiosenne szaleństwo na co fotograficzne dowody załączyłam.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Niekończąca się opowieść...
Asiu, witam Cię w niedzielne popołudnie!
Śledzę z zainteresowaniem plany na różaną rabatę... jak to miło posłuchać specjalistów. Sama wciąż się uczę róż i chyba już od tego sezonu skupię się tylko na tych księżniczkach, które mam = na nowości brak miejsca...
Krokusy pięknie Ci zakwitają, a w ogrodzie futrzasty pomocnik umila czas... u nas regularna zima, więc o pracach ogrodowych w ogóle nie ma mowy.
Pozdrawiam Cię gorąco!
Śledzę z zainteresowaniem plany na różaną rabatę... jak to miło posłuchać specjalistów. Sama wciąż się uczę róż i chyba już od tego sezonu skupię się tylko na tych księżniczkach, które mam = na nowości brak miejsca...
Krokusy pięknie Ci zakwitają, a w ogrodzie futrzasty pomocnik umila czas... u nas regularna zima, więc o pracach ogrodowych w ogóle nie ma mowy.
Pozdrawiam Cię gorąco!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Niekończąca się opowieść...
Witam Was w ten niedzielny wieczór.
U mnie dzisiaj pogoda była całkiem wiosenna
. Wykorzystałam to oczywiście na łażenie po ogrodzie i rozmyślaniami nad rabatami.
A przy okazji wstępu mam do Was pytanie i prośbę
Wczoraj podczas ogródkowych prac odkryłam, że jedna rabata jest całkowicie zryta przez nornice ? po prostu masakra. Wygląda ja dobry ser szwajcarski. Czegoś takiego jeszcze nie miałam. Czy ktoś z Was stosował odstraszacze dźwiękowe? Czy warto je instalować? U nas zawsze po zimie były ślady nornic, ale to co zrobiły w jednym miejscu tej zimy to doprawdy
Mam dla Was kilka świeżych zdjęć...wprawdzie bardzo monotematycznych, ale wiosennych
Pacynko Droga naprawdę dzień wcześniej krokusów nie było. Z tym, że rano jak idę do pracy to niewiele zauważam, a jak wróciłam to było ciemno....
A co do opryskiwacza, to najlepsze jest to, że ja mam to żółte cudo?.. Jakoś nie zwróciłam uwagi, że to takie ważne. A opryskiwacz, nie powiem, działa super.
Dla Ciebie wiosenne żółtości....

Jagi Czesiek jest zdecydowanie inny od Luśki. Lubi siedzieć na kolanach, lubi ?się nosić? ? pieszczoch jednym słowem. A dzisiaj jak buszowałam w ogrodzie to trzy koty przyszły w zaloty do Luśki. Wiosna, wiosna, wiosna ach to TY?.
A u Ciebie Jagi zima? Świat stoi na głowie doprawdy
. Chociaż w górach śniegu nadal dużo, moje chłopaki na treningi na narty nadal jeżdżą.
To zdjęcie Cześka nie jest najbardziej udane, ale też pokazuje charakterek: akurat się obraził, bo go pogoniłam od wylegiwania się wśród krokusów???

Marysiu, wiesz już które hortki wybrałam. Jeszcze szukam ?. Ale zgodnie z Twoimi radami muszę pędzić do Lidla i spróbować z tym kocim żwirkiem. Korci mnie jeszcze ten hydrożel, który opisujesz w swoim wątku?. Może do donic by się nadał?
Obiecanych zdjęć letnich na razie brak, ale przyjmij zamiast tego skromnego krokusika

Aniu Sweety, od razu narzekał?. Naprawdę pojawiły się tak nagle i znikąd?.
A co do dzisiejszej pogody u nas to było super
8 stopni na PLUSIE i słoneczko. Aż się nie chce wierzyć, że np. u Jagi śnieg. Całe południe buszowałam po ogrodzie z patykami i ustawiałam rośliny, które będę sadzić. Było pięknie
Aniu dla Ciebie pierwsze pąki bzu

Gosiu Margo dziwna ta pogoda. U was śnieg, a u nas regularna wiosna. Tylko gorzej będzie jak u nas przymrozi, a rośliny ruszyły już z wegetacją. Mały mróz im nie zaszkodzi, ale -12?.
Gosiu, właśnie zabawne jest to, że ja nigdy różowego nie lubiłam?. Ani w ubraniu (nie pamiętam, żebym miała kiedykolwiek coś różowego), ani w ogrodzie?. A teraz z pełną świadomością robię różaną rabatę.
Dla Ciebie wiosenne wrzośće

Kasiu Robaczku masz rację. Mnóstwo planów na Forum, mnóstwo nowych rabat powstaje. Normalnie nie wiadomo, gdzie oczy zwrócić.
Ty już posadziłaś ostróżki i przetaczniki, ja dopiero robię listę i nie mogę skończyć??.a muszę się pospieszyć, bo wkrótce wyjeżdżam.
Kasiu u Ciebie krokusiki były już dawno, a u mnie dopiero teraz. Dlatego dla Ciebie

Witaj Małgosiu w moim ogrodzie. Bardzo mi miło, że obejrzałaś cały wątek ? że też Ci się chciało?..
Miło mi będzie Cię gościć ? furtka zawsze otwarta dla wspaniałych Gości. Mam nadzieję, że uda mi się wkrótce wpaść do Ciebie . A tymczasem przyjmij na powitanie krokusiki

Grażynko, u Ciebie zawsze jest szaleństwo - jak nie wiosenne to letnie, jak nie różane to liliowcowe itd?. Zawsze jakieś, a najczęściej kilka na raz
Pędzę do Ciebie pooglądać co tam z ziemi wychodzi?, a Ty przyjmij kolejne krokusiki

Agnieszko, widzisz jaka ta pogoda przewrotna ? niczym kobieta
. U Ani Sweety, Grażynki Kogra i u mnie wiosna, a u Ciebie zima?
Masz racje, świetne na Forum jest to, że fachowy tak chętnie dzielą się wiedzą. Ja z tego korzystam w pełni, mam nadzieję, że kiedyś komuś tez będę mogła w czymś pomóc.
A co do twoich róż to masz już ich sporo, ja dopiero zaczęłam? ale trochę przesadziłam i teraz mam dylematy.
Dla Ciebie jeszcze raz krokusiki

Pozdrawiam wszystkich wiosennie

U mnie dzisiaj pogoda była całkiem wiosenna

A przy okazji wstępu mam do Was pytanie i prośbę

Wczoraj podczas ogródkowych prac odkryłam, że jedna rabata jest całkowicie zryta przez nornice ? po prostu masakra. Wygląda ja dobry ser szwajcarski. Czegoś takiego jeszcze nie miałam. Czy ktoś z Was stosował odstraszacze dźwiękowe? Czy warto je instalować? U nas zawsze po zimie były ślady nornic, ale to co zrobiły w jednym miejscu tej zimy to doprawdy



Mam dla Was kilka świeżych zdjęć...wprawdzie bardzo monotematycznych, ale wiosennych
Pacynko Droga naprawdę dzień wcześniej krokusów nie było. Z tym, że rano jak idę do pracy to niewiele zauważam, a jak wróciłam to było ciemno....
A co do opryskiwacza, to najlepsze jest to, że ja mam to żółte cudo?.. Jakoś nie zwróciłam uwagi, że to takie ważne. A opryskiwacz, nie powiem, działa super.
Dla Ciebie wiosenne żółtości....

Jagi Czesiek jest zdecydowanie inny od Luśki. Lubi siedzieć na kolanach, lubi ?się nosić? ? pieszczoch jednym słowem. A dzisiaj jak buszowałam w ogrodzie to trzy koty przyszły w zaloty do Luśki. Wiosna, wiosna, wiosna ach to TY?.
A u Ciebie Jagi zima? Świat stoi na głowie doprawdy

To zdjęcie Cześka nie jest najbardziej udane, ale też pokazuje charakterek: akurat się obraził, bo go pogoniłam od wylegiwania się wśród krokusów???

Marysiu, wiesz już które hortki wybrałam. Jeszcze szukam ?. Ale zgodnie z Twoimi radami muszę pędzić do Lidla i spróbować z tym kocim żwirkiem. Korci mnie jeszcze ten hydrożel, który opisujesz w swoim wątku?. Może do donic by się nadał?
Obiecanych zdjęć letnich na razie brak, ale przyjmij zamiast tego skromnego krokusika

Aniu Sweety, od razu narzekał?. Naprawdę pojawiły się tak nagle i znikąd?.

A co do dzisiejszej pogody u nas to było super


Aniu dla Ciebie pierwsze pąki bzu

Gosiu Margo dziwna ta pogoda. U was śnieg, a u nas regularna wiosna. Tylko gorzej będzie jak u nas przymrozi, a rośliny ruszyły już z wegetacją. Mały mróz im nie zaszkodzi, ale -12?.
Gosiu, właśnie zabawne jest to, że ja nigdy różowego nie lubiłam?. Ani w ubraniu (nie pamiętam, żebym miała kiedykolwiek coś różowego), ani w ogrodzie?. A teraz z pełną świadomością robię różaną rabatę.
Dla Ciebie wiosenne wrzośće

Kasiu Robaczku masz rację. Mnóstwo planów na Forum, mnóstwo nowych rabat powstaje. Normalnie nie wiadomo, gdzie oczy zwrócić.
Ty już posadziłaś ostróżki i przetaczniki, ja dopiero robię listę i nie mogę skończyć??.a muszę się pospieszyć, bo wkrótce wyjeżdżam.
Kasiu u Ciebie krokusiki były już dawno, a u mnie dopiero teraz. Dlatego dla Ciebie

Witaj Małgosiu w moim ogrodzie. Bardzo mi miło, że obejrzałaś cały wątek ? że też Ci się chciało?..
Miło mi będzie Cię gościć ? furtka zawsze otwarta dla wspaniałych Gości. Mam nadzieję, że uda mi się wkrótce wpaść do Ciebie . A tymczasem przyjmij na powitanie krokusiki

Grażynko, u Ciebie zawsze jest szaleństwo - jak nie wiosenne to letnie, jak nie różane to liliowcowe itd?. Zawsze jakieś, a najczęściej kilka na raz

Pędzę do Ciebie pooglądać co tam z ziemi wychodzi?, a Ty przyjmij kolejne krokusiki

Agnieszko, widzisz jaka ta pogoda przewrotna ? niczym kobieta

Masz racje, świetne na Forum jest to, że fachowy tak chętnie dzielą się wiedzą. Ja z tego korzystam w pełni, mam nadzieję, że kiedyś komuś tez będę mogła w czymś pomóc.
A co do twoich róż to masz już ich sporo, ja dopiero zaczęłam? ale trochę przesadziłam i teraz mam dylematy.
Dla Ciebie jeszcze raz krokusiki

Pozdrawiam wszystkich wiosennie

- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Niekończąca się opowieść...
Śliczne krokusiki Asiu! Wiosna u Ciebie na całego, a u nas w odwrocie...
Kiedy wyjeżdżasz kochana i gdzie Cię niesie? Liczę na foto-relację po powrocie

Kiedy wyjeżdżasz kochana i gdzie Cię niesie? Liczę na foto-relację po powrocie
