Nie lodowato, tylko... dostojnie hihi

Gratuluję

Pokazałam M. huśtawkę i stwierdził, że nie damy rady.. bo to trzeba mieć narzędzia, itp itd, a zresztą może się samoróbka zwalić na łeb. Wg mnie potrzebna piłka no i haki + gwoździe. Nie mówię oczywiście o materiałach. Ale on jak się uprze, to nie ma co drążyć... Się wkurzę, to sama zrobię! Na łeb pewnie faktycznie mi się zawali przy pierwszym "przysiadzie" na niej, ale to już pikuś
