Męczennica (Passiflora) - uprawa,pielęgnacja cz.2
- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1561
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Passiflora cz.2
Ona zimą gubi liście, nic się nie dzieje, moja nie ma ich prawie wcale.Przytnij ją tak na 2/3 długości, gałązki pocięte można spróbować ukorzenić.
Wczoraj ze swoją przeprowadzałam ten zabieg.
Wczoraj ze swoją przeprowadzałam ten zabieg.
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Passiflora cz.2
Na razie nie tnij. Usuń suche liście i suche łodygi - łatwo zorientujesz się, które to są po łamliwości. Jak doprowadzisz ją do porządku zorientujesz się, że suche są tylko boczne pędy (oby) i "wąsy". Przyjrzyj się pędom głównym. Jeśli nie są suche to po prostu zostaw. Za kilka tygodni spróbuj przesadzić lub wymienić ziemię, wtedy można przyciąć i podlać nawozem w małym stężeniu.
Poczekajmy jeszcze na rady innych, bo mogę Ci doradzać głupoty
Ale takie właśnie zabiegi zamierzam przeprowadzić na mojej też dwuletniej pasiflorze, która wyglada podobnie do Twojej 
Ps. Masz cudowny kolor ściany
Poczekajmy jeszcze na rady innych, bo mogę Ci doradzać głupoty


Ps. Masz cudowny kolor ściany

- samanti
- 200p
- Posty: 274
- Od: 28 mar 2008, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Passiflora cz.2
Magda dlaczego ma na razie nie ciąć ???
Sądziłam że w tej chwili to właśnie najlepsza pora ... To również najlepsza pora na sadzonkowanie.
Ja bym ją podobnie jak Lucynka, nieco skróciła ( suchych łodyg nie widzę na zdjęciu ) i za chwilę powinna pięknie przyrastać. Gubienie liści w miesiącach zimowych to normalka. W tej chwili passiflory czują już wiosnę i budzą się do życia.
Nilay, ja używam do passiflor mieszanki torfów + perlit lub wemikult. Na dno koniecznie granulowany obornik, pasiflory lubią taki nawóz
a później spokój jest cały sezon z nawożeniem, wystarczy tylko podlewać.
Sądziłam że w tej chwili to właśnie najlepsza pora ... To również najlepsza pora na sadzonkowanie.
Ja bym ją podobnie jak Lucynka, nieco skróciła ( suchych łodyg nie widzę na zdjęciu ) i za chwilę powinna pięknie przyrastać. Gubienie liści w miesiącach zimowych to normalka. W tej chwili passiflory czują już wiosnę i budzą się do życia.
Nilay, ja używam do passiflor mieszanki torfów + perlit lub wemikult. Na dno koniecznie granulowany obornik, pasiflory lubią taki nawóz

pozdrawiam - Edyta Moja oranżeria i domowy zieleniec
- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1561
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Passiflora cz.2
Właśnie, tym bardziej,że w miejscach po listkach zacznie puszczać młode przyrościki(moja już zaczęła) i wtedy nie da rady odplątać i przyciąć bez ich uszkodzenia.
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Passiflora cz.2
Poczekałabym z przycinaniem, bo dla rośliny to bodziec do wzrostu i wybudzenia ze snu zimowego a teraz jest jeszcze jednak ciemno i to, co wyrośnie może być wiotkie z powodu braku słońca. Ja zamierzam przyciąć za kilka tygodni, bliżej wiosny. A Wy róbcie, jak uważacie 

- elila
- 1000p
- Posty: 1713
- Od: 24 kwie 2009, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Całowanie (mazowieckie)
- Kontakt:
Re: Passiflora cz.2
Czyli co, mam przyciąć wszystkie końcówki z liśćmi i zostawić puste łodygi...?
- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1561
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Passiflora cz.2
Ewelinko, moja druga passi- błękitna zimuje całkiem bez liści, nic się z nią nie dzieje, wznawia wzrost wiosną i wtedy wypuszcza odrosty z łodygi i zaczyna się zazieleniać. Cienkopędowe szybko i ładnie odbijają, ja swoje dość krótko udziabłam, jak się obawiasz to machnij o połowę. Spróbuj sobie obciachane wsadzić gdzieś do ukorzenienia, może część da radę.
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Passiflora cz.2
Oto moja Passiflora trifasciata.


Całkiem ładnie urosła przez zimę, bo we wrześniu 2012 była taka:
zdjęcia z 30.09.2012



Całkiem ładnie urosła przez zimę, bo we wrześniu 2012 była taka:
zdjęcia z 30.09.2012


Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Passiflora cz.2
raflezja łatwo zakwita choć nie toleruje pełnego słońca przez cały czas, najlepiej rośnie jeśli słońce operuje na niej do ok południa a potem coraz bardziej pogrąża się w cień. Minus taki, że jej kwiaty bardzo szybko się zamykają - o wiele szybciej niż np. caerulei, ale za to rośnie i rozmnaża sie prawie jak chwast 
powoli idzie wiosna, więc powspominajmy zeszły rok








powoli idzie wiosna, więc powspominajmy zeszły rok








pozdrawiam, Gosiek
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Passiflora cz.2
Mely!
Cudowne i niespotykane.
Skoro piszesz, że rozmnaża się jak chwast, to powiedz proszę jak to zrobić?
Czy można uciąć sadzonkę wierzchołkową lub pędową (z iloma liśćmi najlepiej) i co dalej? Wsadzić do wody, podłoża, perlitu?
Czy taka młoda sadzonka zielna z cienkiego pędu ma szansę na ukorzenienie?
Cudowne i niespotykane.
Skoro piszesz, że rozmnaża się jak chwast, to powiedz proszę jak to zrobić?
Czy można uciąć sadzonkę wierzchołkową lub pędową (z iloma liśćmi najlepiej) i co dalej? Wsadzić do wody, podłoża, perlitu?
Czy taka młoda sadzonka zielna z cienkiego pędu ma szansę na ukorzenienie?
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Passiflora cz.2
raflezja przede wszystkim poczekałabym z cięciem do momentu aż będzie ciut cieplej a passi po zimie się wzmocni i zacznie intensywnie rosnąć - wtedy jest większa szansa że 100% sadzonek sie przyjmie ;) Odcinamy kawałek pnącza, ja wybieram takie 20-50cm obrywam dolne liście, zanurzam w ukorzeniaczu i do ziemi. Musisz pamiętać aby przynajmniej jeden węzeł był zanurzony w ukorzeniaczu i ziemi. Doniczkę z sadzonką nakrywam woreczkiem foliowym lub wkładam do reklamówki i w ciepłe ale nie gorące miejsce - optymalna temperatura do ukorzeniania to 25 stopni. Pamiętaj żeby woreczek nie był super szczelny bo passi zamiast się ukorzenić zgniją. Jeśli chodzi o ukorzenianie w wodzie to trifasciata raczej się do tego nie nadaje, najlepiej w wodzie ukorzenia się ligularis. Powodzenia ;)
Nilay dzięki
był czas kiedy w mojej kolekcji były 22 różne odmiany ale przez remont, który mam w domu niestety część padła 
Nilay dzięki


pozdrawiam, Gosiek
- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1561
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Passiflora krople.
A skąd te krople? Kwitnie ci która?
Na ogół nie są takie krople roślin trujące, jak to nie jest sok.
Passiflory są różne, część jest przecież jadalna.
Na ogół nie są takie krople roślin trujące, jak to nie jest sok.
Passiflory są różne, część jest przecież jadalna.
Re: Passiflora krople.
Są to kropelki które pochodzą z owych wypustek na liściach. Są bardzo słodkie prawdopodobnie roślina zwabia w ten sposób owady.