Lobelia Cz. 1
Re: Lobelia
Dziewczyny, a może się Dorocie złe zdjęcie po prostu wkleiło 
 Może poczekajmy co ona napisze zamiast tak od razu obśmiewać  
			
			
									
						
							Pozdrawiam, Bogusia
			
						- 
				deszczowymaj
 - 200p

 - Posty: 323
 - Od: 9 sty 2013, o 21:42
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Gdynia
 
Re: Lobelia
Wszystko możliwe...chinka pisze:Dziewczyny, a może się Dorocie złe zdjęcie po prostu wkleiłoMoże poczekajmy co ona napisze zamiast tak od razu obśmiewać
Tylko troszkę śmiesznie to wyszło
Joanna
			
						- groch8888
 - 100p

 - Posty: 142
 - Od: 24 lut 2012, o 09:58
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
 
Re: Lobelia
Myślę, że Dorota się nie pogniewa, nikt nic obraźliwego nie napisał, a ja przeglądając cały wątek wydawało mi się,że już gdzieś to zdjęcie widziałam dlatego napisałam ponieważ pomyślałam, że może zaszła pomyłka  
			
			
									
						
							 Pozdrawiam Veronica
			
						- Violunia
 - 200p

 - Posty: 320
 - Od: 30 sie 2012, o 12:38
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Katowice
 
Re: Lobelia
Ja tez jestem po pikowaniu lobelii i zgadzam sie z Tobą, w przyszłym roku posieją ją do krążków torfowych tak jak Annes77,w kuwecie sie przy podlewaniu kładą nawet ze spryskiwaczem a w krążkach stojąSandraABC pisze:Jestem po pikowaniu Lobelii.... jakiś chirurg by się przydał - bo precyzja niesamowita potrzeba![]()
Chyba za fizyczna jestem..ale coś tam się udało powsadzać i jeszcze żyją
pozdrawiam wszystkich zawirusowanych ogrodem.
Violka
			
						Violka
- 
				blondinez
 - 200p

 - Posty: 210
 - Od: 27 lut 2013, o 13:36
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: lubelskie
 
Re: Lobelia
Ja też na przyszły rok pomyślę o tych krążkach torfowych. Bo choć lubię grzebać w ziemi, to jednak pikowanie takich maluchów to jest męczarnia..  
			
			
									
						
							Pozdrawiam, Agnieszka
			
						- 
				kasia29
 - 10p - Początkujący

 - Posty: 19
 - Od: 30 mar 2012, o 20:08
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: okolice Włocławka
 
Re: Lobelia
Ja w tym roku mam zamiar siać lobelię do plastikowego opakowania po jajkach(od razu będzie szklarenka),bo w zeszłym sezonie była zabawa z pikowaniem 
 Zobaczymy jak się uda.
			
			
									
						
										
						Re: Lobelia
Plastikowe opakowania po jajkach super się sprawdzają jako szklarenki, ale myślę, że zabawa z pikowaniem i tak Cię nie ominie  
			
			
									
						
							Pozdrawiam, Bogusia
			
						- 
				deszczowymaj
 - 200p

 - Posty: 323
 - Od: 9 sty 2013, o 21:42
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Gdynia
 
Re: Lobelia
Moja lobelka kochana,tak o nią dbam chucham i dmucham a mój wstrętny kocur, postanowił dzisiaj pospacerować po niej  
  
  
 
			
			
									
						
							
 
Joanna
			
						Re: Lobelia
Asiu, kocurkowi może za wiosną tęskno, za spacerkiem zielonym łanem...  
 
Chyba moją lobelię też już popikuję. Przez te kilka dni słońca jakoś tak nawet urosła i coraz więcej tych listków. Zresztą strasznie mi tęskno za grzebaniem w ziemi
			
			
									
						
							Chyba moją lobelię też już popikuję. Przez te kilka dni słońca jakoś tak nawet urosła i coraz więcej tych listków. Zresztą strasznie mi tęskno za grzebaniem w ziemi
Pozdrawiam, Karina.
Nasz Zielony Zakątek
			
						Nasz Zielony Zakątek
- 
				deszczowymaj
 - 200p

 - Posty: 323
 - Od: 9 sty 2013, o 21:42
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Gdynia
 
Re: Lobelia
Ja też już nie mogę się doczekać pikowaniaMizu pisze:Asiu, kocurkowi może za wiosną tęskną, za spacerkiem zielonym łanem...![]()
Chyba moją lobelię też już popikuję. Przez te kilka dni słońca jakoś tak nawet urosła i coraz więcej tych listków. Zresztą strasznie mi tęskno zagrzebaniem w ziemi
I mam nadzieję,że mój kocur już nie wpadnie na genialny plan spacerowania po zielonych łanach
Joanna
			
						Re: Lobelia
Słuchajcie, ja jestem załamana. moja lobelia po miesiącu wygląda tak:

To jest różowa i mieszanka z biało różowej. czy te rosną wolniej i słabiej, a niebieska lepiej? Nie wiem już czy jest sens ją trzymać. Mikroskopijne są. Każdy się boi pikować, a ja już o tym marzę....
			
			
									
						
							
To jest różowa i mieszanka z biało różowej. czy te rosną wolniej i słabiej, a niebieska lepiej? Nie wiem już czy jest sens ją trzymać. Mikroskopijne są. Każdy się boi pikować, a ja już o tym marzę....
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
			
						Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Re: Lobelia
A czy w tej Twojej lobelii nie zamieszkała przypadkiem pleśń? Ja mam taki problem z niebieską. Rzuciła mi się na nią pleśń i strasznie słabo przez to rośnie. Dzisiaj spryskałam drugi raz previcurem i jak to nic nie pomoże to chyba wywalę i wysieję jeszcze raz. Mam też lobelię zwisającą fioletową i ta rośnie pięknie. Ogólnie to gdzieś w tym wątku wyczytałam, że zwisające rosną lepiej, ale czy to prawda czy tylko przypadek, że z moimi tak właśnie jest to nie wiem  
			
			
									
						
							Pozdrawiam, Bogusia
			
						Re: Lobelia
Nyna76, oczywiście, że jest sens trzymać 
 
może ma za mało światła, albo ziemia trefna
Spróbuj część podlać rozcieńczonym Biohumusem i obserwuj czy będzie różnica
			
			
									
						
							może ma za mało światła, albo ziemia trefna
Spróbuj część podlać rozcieńczonym Biohumusem i obserwuj czy będzie różnica
Dorota
			
						





 
		
