Witam, jestem nowa i zielona (forum ogrodnicze jest zatem właściwym miejscem ;))
Mam olbrzymią prośbę o pomoc w doborze gatunku jabłoni. Prośba głównie wynika stąd, że mimo czytania forum wciąż nie mogę wysnuć wniosków, gdyż nie potrafię zinterpretować Waszych opisów smaków różnych jabłek.
Napiszę, co lubię i czego szukam - może pomożecie?:
- lubię papierówki, lobo, mekintosze
- z obserwacji wynika mi, że nie lubię jabłek o żółtym miąższu, który zwykle jest w moim odczuciu gruszkowaty, za słodki, "tępy", zbity i niedelikatny; zaś lubię: biały miąższ i bardzo soczysty, delikatny
- ponieważ nie mamy czasu na wielkie zabiegi wokół drzewa, a zwłaszcza wystrzegamy się chemii (mamy małe "dziecka" jedzące prosto z ziemi tudzież krzaka), pragnęlibyśmy drzewko parchoodporne, mrozoodporne i co by robactwo go się nie czepiało
- plon wczesny i każdego roku
- bardzo chciałabym, żeby drzewo rosło przez całe moje życie (mam 35 lat) i może jeszcze trochę, bo to nigdy w tych czasach nie wiadomo, kiedy się zemrze
- działka jest mała i chyba ograniczymy się do jednej jabłoni na naszej działce, nie chcemy, aby drzewo wybujało, zatem jaki podkład zastosować (podkład M26?, na antonówce?); czy to nie kłóci się z treścią punktu wcześniejszego?
- druga jabłoń ma być na sąsiadującej działce u rodziców, jakiego zapylacza wybrać do naszego drzewa? W przybliżeniu ma spełniać te same wymogi, co nasze drzewo.
Ziemia jest chyba 2 lub 3 klasy. Centralna RP, pod Warszawą.
Kiedyś u sąsiadów była jabłoń o przepysznych owocach w kolorze czerwono-jasno purpurowym i miaższu białym z zabarwieniem różowym w pobliżu intensywnych przebarwień skórki. Bardzo soczyste były te jabłka aż robiła się pianka z soku przy gryzieniu, a przy tym były delikatne, na pewno nie nadawały się do przechowywania, ale były pyszne, kwaskowate i aromatyczne! Dojrzewały chyba w środku lata, na pewno w wakacje. Czegoś takiego szukam. Smak dzieciństwa. Co to mogła być za odmiana?
A czy zwykła papierówka byłaby ok?
Przepraszam za to, że proszę Was za odwalenie za mnie części roboty, ale mam nadzieję, że dzięki temu szybciej jabłonka zagości pod moim domem i dziecko będzie miało zdrowy owoc. A Waszej wiedzy nie jestem w stanie pozyskać w zadowalającym mnie terminie
Z góry bardzo dziękuję