
Ibrakadabra i zielone pokoje
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Oj biednaś ty Jogódko. Pewnie po wczorajszych toastach masz niezłego kaca, a tu dalej pić trzeba. 

Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Jagi, jak samopoczucie po urodzinowym wieczorze? 
Tu przecudowna pogoda, a świat skąpany w słońcu... aż się chce żyć!
Miłego dnia w ogrodzie (ja niestety w fabryce...)

Tu przecudowna pogoda, a świat skąpany w słońcu... aż się chce żyć!
Miłego dnia w ogrodzie (ja niestety w fabryce...)

- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
ze spóźnionymi życzeniami samych wspaniałości i ze skromnym kwiatkiem, czy przyjmiesz takiego gościa?

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Cześć w przerwie ogrodowego rycia
Pati, jestem pod wrażeniem
W prezencie odrąbałaś mi dwie piękne sztachetki ze swojego płotu, udekorowane różyczką
. Mam tylko nadzieję, że to nie przy tej czynności Twój M doznał uszczerbku na zdrowiu
.
Bejka, serdeczne dzięki!
Alicjo, na szczęście wirtualne spożycie absolutnie mi nie szkodzi
.
Agu, dzięki za troskę. Dzionek cudo, słoneczny i ciepły, a ogród woła gromkim głosem
.
I tylko szkoda, że Ty w fabryce...
.
Sosenko, dzięki. No pewnie, każdy gość na wagę złota
Wracam na pole, szerszą filozoficzną refleksją podzielę się z Wami po robocie - Jagoda

Pati, jestem pod wrażeniem



Bejka, serdeczne dzięki!
Alicjo, na szczęście wirtualne spożycie absolutnie mi nie szkodzi

Agu, dzięki za troskę. Dzionek cudo, słoneczny i ciepły, a ogród woła gromkim głosem

I tylko szkoda, że Ty w fabryce...

Sosenko, dzięki. No pewnie, każdy gość na wagę złota

Wracam na pole, szerszą filozoficzną refleksją podzielę się z Wami po robocie - Jagoda
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Jagodo, a mogłabyś coś więcej napisać o tej możliwości wspólnego zamawiania róż?
Wiem, żeś strudzona wielce, ale zrozum desperacyję moją
Ofertę R. przeglądałam, ale nie mam aktualnej i cennika.
Pisałam, ale nie odpowiedzieli jeszcze.
Pozdrawiam
Wiem, żeś strudzona wielce, ale zrozum desperacyję moją

Ofertę R. przeglądałam, ale nie mam aktualnej i cennika.
Pisałam, ale nie odpowiedzieli jeszcze.
Pozdrawiam

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Witajcie
.
Dziś absolutnie na trzeźwo, bo i tematy poważne.
Po pierwsze: otrząsnąwszy się z jubileuszowego szoku stwierdzam, co następuje. Co prawda konstatacja upływającego czasu, a co za tym idzie postępującego procesu pierniczenia zbyt miła dla jubilata nie jest, ale ... z kolei konstatacja, że w ciągu praktycznie miesiąca poznało się tyle fantastycznych, przyjaznych osób
- bezcenna.
Zatem raz jeszcze wielkie dzięki
Po drugie: noszę się z zamiarem złożenia zamówienia na róże w Rosarium. Kto z Was ma ochotę przyłączyć się do niego - proszę bardzo. Na razie zgłosiła się Alicja. Zapisuję:
1. Alicja - Avalon, Kronenbourg
Izo i Justynko, jeśli co, to proszę się zgłaszać. Listę będę na bieżąco uzupełniać.
Napracowawszy się dziś w stajni Augiasza, czyli ogrodzie - muszę poratować się leczniczymi kąpielami.
Pozdrowienia z wanny
- Jagoda

Dziś absolutnie na trzeźwo, bo i tematy poważne.
Po pierwsze: otrząsnąwszy się z jubileuszowego szoku stwierdzam, co następuje. Co prawda konstatacja upływającego czasu, a co za tym idzie postępującego procesu pierniczenia zbyt miła dla jubilata nie jest, ale ... z kolei konstatacja, że w ciągu praktycznie miesiąca poznało się tyle fantastycznych, przyjaznych osób

Zatem raz jeszcze wielkie dzięki



Po drugie: noszę się z zamiarem złożenia zamówienia na róże w Rosarium. Kto z Was ma ochotę przyłączyć się do niego - proszę bardzo. Na razie zgłosiła się Alicja. Zapisuję:
1. Alicja - Avalon, Kronenbourg
Izo i Justynko, jeśli co, to proszę się zgłaszać. Listę będę na bieżąco uzupełniać.
Napracowawszy się dziś w stajni Augiasza, czyli ogrodzie - muszę poratować się leczniczymi kąpielami.
Pozdrowienia z wanny

- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Jagi, ode mnie również najserdeczniejsze życzenia urodzinowe
Piękne masz floksy. Przed kupnem odstrasza mnie mączniak, o którym często czytam, że atakuje te kwiaty, a u mnie w krainie deszczowców często pada. Fotki kotów cudne, najbardziej rozbawił mnie trenujący Wicek na stołku.
A do mojego ogródka zakradł się chyba wysłannik Kapituły. Wprawdzie róże wszystkie ocalały, ofiarą padł jakiś ptak z ciemnymi piórkami, mnóstwo ich było na trawniku.

Piękne masz floksy. Przed kupnem odstrasza mnie mączniak, o którym często czytam, że atakuje te kwiaty, a u mnie w krainie deszczowców często pada. Fotki kotów cudne, najbardziej rozbawił mnie trenujący Wicek na stołku.
A do mojego ogródka zakradł się chyba wysłannik Kapituły. Wprawdzie róże wszystkie ocalały, ofiarą padł jakiś ptak z ciemnymi piórkami, mnóstwo ich było na trawniku.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Megi, pierwsze podejrzenie pada na Szuwarka, bo to zbój,( u mnie też kupka piórek
), ale za gruby, żeby do Ciebie zaleciał. Ja natomiast do Ciebie zalecę jutro, ale, słowo harcerskie, róż nie ruszę i ptaków jeść nie będę
.
Za życzenia pięknie dziękuję - Jagoda


Za życzenia pięknie dziękuję - Jagoda
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Moi Drodzy
Wszyscy się podniecają obecnym wyglądem ogrodów i szukanie pypciów, wyłażących ( lub nie ) spod ziemi. Ja nie będę. Po co mam się wysilać, skoro mój ogród obecnie wygląda tak jak w grudniu, a nawet wtedy wyglądał lepiej, trawniki na pewno, więc zdjęcia też będą z grudnia
. Gdyby nie daty, założę się, że nikt by się nie zorientował, iż to nie wiosna
.




Nie mam zamiaru pazurami, jak Wiedźma, wygrzebywać malizny spod liści, bo nie posiadam stosownych szponów, a poza tym na weekend zapowiadają opady śniegu
. Zobaczę te zielone pypcie, jak same wyjdą
.
A teraz to, na co, na przekór Tajnej Kapitule, czekamy z utęsknieniem

Optymistycznych snów - Jagoda

Wszyscy się podniecają obecnym wyglądem ogrodów i szukanie pypciów, wyłażących ( lub nie ) spod ziemi. Ja nie będę. Po co mam się wysilać, skoro mój ogród obecnie wygląda tak jak w grudniu, a nawet wtedy wyglądał lepiej, trawniki na pewno, więc zdjęcia też będą z grudnia






Nie mam zamiaru pazurami, jak Wiedźma, wygrzebywać malizny spod liści, bo nie posiadam stosownych szponów, a poza tym na weekend zapowiadają opady śniegu


A teraz to, na co, na przekór Tajnej Kapitule, czekamy z utęsknieniem


Optymistycznych snów - Jagoda
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Nooo...to jest twardy charakter... ja choć nie mam pazurów żadnych to pracowicie wygrzebuję i się napawam widokiem....mając w pogotowiu przycięte gałęzie świerkowe do przykrycia, jak mróz przyjdzieJagiS pisze:
Nie mam zamiaru pazurami, jak Wiedźma, wygrzebywać malizny spod liści, bo nie posiadam stosownych szponów, a poza tym na weekend zapowiadają opady śniegu. Zobaczę te zielone pypcie, jak same wyjdą
.

nie wiem, jak Twój ogród, ale mój w grudniu wyglądał bardziej wiosennie niż teraz, bo trawa jeszcze nie zgniła

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
I ja gratuluję niezłomnego charakteru i niewygrzebywania 

- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Cześć Jagi!
Grudniowy Ogrod wygląda bardzo wiosenne jak na środek zimy, ale trawniki faktycznie teraz w gorszym stanie..u mnie przynajmniej.
Mam pytanie odnośnie tego piennego iglaczka po lewej stronie - to cyprysik? Mam coś podobnego, zastanawiam się kiedy można go przyciąć?
Miłego dnia
Grudniowy Ogrod wygląda bardzo wiosenne jak na środek zimy, ale trawniki faktycznie teraz w gorszym stanie..u mnie przynajmniej.
Mam pytanie odnośnie tego piennego iglaczka po lewej stronie - to cyprysik? Mam coś podobnego, zastanawiam się kiedy można go przyciąć?
Miłego dnia

- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Jagódko a ta Twoja [moja ulubiona róża, fioletowa] jak się nazywa? Coś mi się wydaje, że w R jej nie ma 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Witajcie w ten podobno najcieplejszy dzionek tego tygodnia
.
Zanim udam się w ulubiony plener odpowiadam:
Pati, Tobie można wszystko wybaczyć, albowiem rzucasz się w tę robotę z gorliwością neofity, a ci gotowi są na wszystko: poganiać, pospieszać, siać, pikować, sadzonkować, a nawet zachwycać się mleczami w trawie. Zatem - wszystko w normie
.
Robaczku, no właśnie, tylko trawniki mogą zdemaskować moją mistyfikację, ale reszta...
bez różnicy (na razie). Iglak, o który pytasz, to cyprysik groszkowy Chamaecyparis pisifera Squarrosa Intermedia, moja przyjaciółka mówi "Skleroza". Niestrzyżony wyrasta w nieporządny kołtun, ale o fajnym niebieskawym kolorze. Cięciem można z niego zrobić, co się chce. Kiedyś był moją fascynacją, mam ich 4, ale że miejsca nie przybywa, więc podcinam im nóżki, a łby w kulki
.
Amba, nic to, nie miały być celebrowane publicznie, ale niejakie Kotki mnie wysypały. Dzięki za życzenia i dzwoneczki, wiesz, co lubię
.
Izuniu, wiosenny przegrzebku, jeśli masz na myśli tzw. różę jagodową, Rhapsody in Blue, to w ofercie jest
.
Oto ona:

Przyjemnego dnia - Jagoda

Zanim udam się w ulubiony plener odpowiadam:
Pati, Tobie można wszystko wybaczyć, albowiem rzucasz się w tę robotę z gorliwością neofity, a ci gotowi są na wszystko: poganiać, pospieszać, siać, pikować, sadzonkować, a nawet zachwycać się mleczami w trawie. Zatem - wszystko w normie

Robaczku, no właśnie, tylko trawniki mogą zdemaskować moją mistyfikację, ale reszta...


Amba, nic to, nie miały być celebrowane publicznie, ale niejakie Kotki mnie wysypały. Dzięki za życzenia i dzwoneczki, wiesz, co lubię

Izuniu, wiosenny przegrzebku, jeśli masz na myśli tzw. różę jagodową, Rhapsody in Blue, to w ofercie jest

Oto ona:

