Mediolobiwki i reszta chwastów - czarny

[hen_s]

Powiem szczerze, że dziewczyna ani nawet pani nie jestem ale ten kolorek kwiatuszka u MN 171a mi się również bardzo podoba.

[banditoo]

kwiat MN171a robi wrażenie

[nyskadu]

Kwiatuszek cudo, nic dziwnego, że ma swoje grymasy

[nolina]

to prawda ładnemu wszystko wolno

[czarny]

Znaczy nie jest to roślinka aż TAK trudna w uprawie, ale w porównaniu do pigmejek czy steinmaniek to niewątpliwie trudna. Natomiast póki co moją ulubienicą jest zdecydowanie M. atrovirens v. yuquinensis WR 632 - kolor może wśród kaktusów ma popularny, ale nie u mediolobiwek. U sulek czy lobiwek to normalka, natomiast u medio taki róż (a w odpowiednim świetle nawet to pod lekki fiolecik podchodzi) to totalny rarytas.

A dziś przy codziennym rzucie okiem do wysiewu, oprócz pojedyńczych nitek pajęczynki potraktowanych previcurem, zauważyłem pierwsze pękniecia skorupek u LF 167 i WR 163, czyli akurat tych dwóch z ośmiu, które musze mieć. Je je! Problem tylko taki, że einstejniaki z Santa Rosa de Tastil (czyli LF 167, acz wcześniej siałem numer Winberga MN 214), już 3x mi kiełkowały, ale niestety nie przeżywały 2 miesięcy. Zobaczymy.

[nyskadu]

M.atrovirens v. yuqinensis piękna, ogromny kwiat ja dzisiaj też zaczynam sianie żwirek kupiony, będzie prażenie, itp
Jak to możliwe, że niby chwasty, a tak cieżko utrzymać je przy życiu tak czy siak trzymam kciuki, za pomyślność wysiewu

[czarny]

Siej siej. Za 5 lat będziesz potentatką, jak sprzedasz wszystkie parę setek siewek za milion dolarów amerykańskich w złocie :]

A ja baraszkując po picasie znalazłem album z fotkami kwitnących medio u Sibala. Imponujące, aż sie boję co u mnie bedzie za 5 lat. Martwi mnie natomiast jedna rzecz. Jeśli on tak zapyla mediolobiwki, to kurcze materiał może być różnej klasy. A patrząc w oferty, to jego nasiona medio Dohnalik sprzedaje, bo u niego kopia oferty Sibala tylko drożej, a trochę materiału od pana Jaromira mam. Dodatkowo już zauważyłem jeden popularny błąd. A no i właśnie bezpośrednio u Sibala planuje zakupy nasienne na przyszły rok...
Link do tej galerii: https://picasaweb.google.com/1179116451 ... redirect=1

[ellcia]

A może to nie jest nietolerancja Twojej osoby przez przypołudniki, może im coś innego nie służy - miejsce, jakiś element pielęgnacji, widać, że lubisz kwiaty i one też Ciebie, musisz popytać innych hodowców tego kwiatka i porównać z tym, jak Ty się z nimi obchodzisz i na pewno sobie poradzisz i będziesz miał piękne przypołudniki...
Pięknie Ci kwitną, a i masz super asystenta, akcja w szklarence jest

[Paula15]

M.einsteinii var. gonjianii f. MN 171a jest śliczna W ogóle medio mają zjawiskowe kwiaty, ale ten kolor

[czarny]

Cóż, jeśli chodzi o przypołudniki, to jednak nasze charaktery do siebie nie pasują i już. Nie da się z tym nic zrobić.

I mała ciekawostka. W poletku WR 163 skiełkowała mi jakaś wyjątkowo dziwna forma. Podejrzewam, iż będzie to coś jak Mediolobivia einsteinii var. atrospinosa f. Helianthus. Ciekawe, jak tego dokonałem :]

[nyskadu]

Ja jednak stawiam na fasolkę szparagową

[peter86]

Cóż, jeśli chodzi o przypołudniki, to jednak nasze charaktery do siebie nie pasują i już. Nie da się z tym nic zrobić.

I mała ciekawostka. W poletku WR 163 skiełkowała mi jakaś wyjątkowo dziwna forma. Podejrzewam, iż będzie to coś jak Mediolobivia einsteinii var. atrospinosa f. Helianthus. Ciekawe, jak tego dokonałem :]

no jeszcze wczoraj mówisz że masz pecha a tu proszę jakiś dziwoląg Ci się jednak trafił mi to coś z opucjowatych przypomina

[Alosia]

do autora wątku : śliczne masz kaktuski i wszystkie kwitną ! przepiękne !

mmm..mój apetyt na kaktusy się powiększa ..ale co tu siać jak nasion brak

[ellcia]

Ale akrobata z niego niezły, tak się wygiąć i nie złamać i do tego jeszcze zapewne się wkrótce wyprostuje...

[czarny]

No cóż, Helianthusa już się pozbyłem. Wszystko przez sikorki :] A co do wygięcia, to powiedziałbym, że to naturalna pozycja embrionalna nasionek.

Alosia nasiona kaktusów kosztują grosze. Jedynie, jak chce sięmieć dużą specjalistyczną kolekcję, to trzeba troszkę więcej zainwestować bo w grę wchodzi sprowadzanie nasion tylko i wyłącznie od hodowców z zagranicy. Ale jakieś mieszanki na start można w markecie za 3 złote dorwać. Albo jak się człowiek zakręci to za free od jakiegoś kaktusiarza nasionka na start się dostanie. Może nie rarytasy, ale po co one na początku.

Ja natomiast ze swojego świeżego wysiewu nie jestem zadowolony. Po dwóch tygodniach z succseed jest jak zwykle ok, od Ludwiga słabiutko niestety, a nasiona z Czech to totalna katastrofa i ta jakby kasa w błoto. Mam nadzieję, że w ciągu najbliższych 2 tygodni jeszcze się obudzą, bo po 4 tygodniu to już zazwyczaj mi nic nie kiełkowało. Na szczęście wszystkie einsteinii pięknie powschodziły w sporej ilości i o ilę znów czegoś nie spartolę, to za 5 lat, będę tutaj potentatem. Do pełni szczęścia brakuje kiełków MN 117 (już druga próba i dupa, tym raziem nasiona z 2 różnych źródeł, a chce mieć badyla, bo M. nigricansy mają generalnie czerwone kwiaty, a ta forma lekko wpada w pomarańcz), no i malochii obie formy dupa. Jak nic nie ruszy to w przyszłym roku chyba zamówie ich porcje po 500 nasion, o ile się będzie dało.

A wczoraj też przepikowałem zeszłoroczne siewki od de Barmona. Nie za dużo tego, dwie kuwetki medio i jedna innych chwastów (tu też trochę pozyskanych siewek, głównie sulek). Postoją z tydzień, a po weekendzie znów ma być ciepło i słonecznie, jeszcze poprawię lampą przez miesiąc, to powoli ruszę z ich wzrostem. Jak widać na fotce, parę sztuk dobrało się do jakejś żyły wodnej podczas zimowania i urosły 30x więcej niż standard, przy okazji się lekko wyciągając. Ale nic to. Trochę słońca i wrócą w normalny rozmiar, a przy dobrych wiatrach w przyszłym roku nawet zakwitną.