Żywopłot z modrzewia

Drzewa ozdobne
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Modrzew na żywopłot, co ile sadzić.

Post »

astone jestem pewna, że przy takim nasadzeniu szpaleru drzew, które są stosunkowo młode jest dokładnie tak jak napisałeś. Ja u siebie mam takie grupy rzadko rosnących młodych modrzewi (rosnących od siebie wm w takiej 2-3metrowej odległości) i jest dokładnie tak jak piszesz. Ale mam też grupę baaardzo starych modrzewi - pień od pnia 2-3 metry byś się zdziwił jak to wygląda :D kiedyś wrzucę zdjęcia. Niesamowite piękne mroczne uroczysko z 'ziemią' z opadłych igieł jak poducha - jak tam chodzę. Innna sprawa czy my dożyjemy do takiego wieku jak te drzewa teraz mają?

A wracając do tematu Pitoleusz pyta o żywopłot, rozumiem, że to mają być tak gęstę formowane nasadzenia jak np robi się żywopłoty z buku...
Pitoleusz
200p
200p
Posty: 283
Od: 25 wrz 2010, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Modrzew na żywopłot, co ile sadzić.

Post »

Moniko - mnie też dziwi Twój brak wyobraźni, jakby te 3-4 metry to było nie wiadomo ile, a chodzenie po drabinie sztuką iście cyrkową. Szukasz problemów gdzie ich nie ma. Jeśli ktoś jest w miarę zdrowy to wejście na drabiną 1,5-3 metrową nie stanowi dlań żadnego problemu. Mając 1.8m wzrostu do cięcia żywopłotu 3-3,5m starczy mi zwykła, typowa, domowa drabina aluminiowa, przy 4m jej niewiele wyższa wersja. Trzeba być niezłą niezdarą lub mieć, niestety, problemy zdrowotne aby sobie z tym nie poradzić. naokoło mam masę sąsiadów w różnym wieku i wielu ma ponad 60 czy 70 lat i spokojnie pracują na drabinach mając czy to wysokie żywopłoty czy wykonując prace gospodarskie. To młody, zdrowy, wysportowany człowiek jak ja miałby sobie nie poradzić? Żart. A na czym ma stać drabina? Na ziemi lub jeśli nierówno to na jakimś blacie, deskach, jaki to problem? Z drabiny 6m (i żadne to "WOW", bo sumując wysięg ramion oraz sekator daje to ca 9m) spokojnie przycinam wierzbę rosnącą niedaleko budwanego domu. Chyba, że ktoś ma lęk wysokości, choroby narządów ruchu itp lub nie ma ochoty/jest leniwy to niech sadzi krzewinki, każdemu wg ego potrzeb i upodobań.
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Modrzew na żywopłot, co ile sadzić.

Post »

Modrzew jest rewelacyjnym materiałem do formowania.Jest dość miękki.Wszystko można z niego zrobić,formować jak się chce.To wyjątkowe drzewo łatwe w obsłudze.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
x-a-e
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 499
Od: 21 sie 2012, o 21:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Modrzew na żywopłot, co ile sadzić.

Post »

Pitoleusz pisze:Z drabiny 6m (i żadne to "WOW", bo sumując wysięg ramion oraz sekator daje to ca 9m) spokojnie przycinam wierzbę rosnącą niedaleko budwanego domu. Chyba, że ktoś ma lęk wysokości, choroby narządów ruchu itp lub nie ma ochoty/jest leniwy to niech sadzi krzewinki, każdemu wg ego potrzeb i upodobań.
Pitolisz Pitoleusz. 6-cio metrowa drabina to wysokośc 2-go piętra. Wysyłając na nią ludzi tak bezmyślnie jak to czynisz, narażasz co bardziej łatwowiernych co najmniej na utratę zdrowia. Poczytaj najpierw o pracy na wysokości (powyzej 3,5 m jeśli się nie mylę?), wymaganych zabezpieczeniach i obowiązkowych badaniach psychtechnicznych, których pozytywny wynik pozwala pracować na takiej wysokości. Te przepisy - uprzedzając Twój sarkazm - nie tworzyli idioci, zapewniam Cie. Gdybyś Ty u siebie wysłał kogoś na tą drabinę 6-cio metrową bez zabezpieczenia, to masz - w razie wypadku - kryminał. Dlatego nie bądź taki Rambo Pitoleusz i przestań pitolić.
Pitoleusz
200p
200p
Posty: 283
Od: 25 wrz 2010, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Modrzew na żywopłot, co ile sadzić.

Post »

Sam pitolisz, boś teoretyk. Ja nikogo nie wysyłam, a na drabinach pracuję nie od dziś, więc, w przeciwieństwie do Ciebie, jestem praktykiem. Poza tym nikogo nie zmuszam, nie namawiam, robię sobie sam. Nawiasem mówiąc te przepisy dotyczą wykonywania prac zawodowo, jako cywil możesz sobie robić co chcesz. Nie trzeba być Rambo, wystarczy nie być dupą wołową (przy założeniu, ze nie jest się chorym bo to inna sprawa.) i nie pitolić, jęczeć, ze sie nie da, że nie można, że coś tam (milion powodów). Nie każdy sie nad sobą rozczula.
x-a-e
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 499
Od: 21 sie 2012, o 21:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Modrzew na żywopłot, co ile sadzić.

Post »

Jaasnee Rambo :;230
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Modrzew na żywopłot, co ile sadzić.

Post »

Pitoleusz ma rację.Jak samemu się włazi i nie ma lęku wysokości to co za problem ?
Tak by przyszło za wszystko zapłacić,wynająć to z czego żyć potem ? :lol: Polak potrafi zmusiła nas do tego sytuacja ekonomiczna i czasami skąpstwo :wit
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Awatar użytkownika
ania1590
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 746
Od: 3 kwie 2009, o 08:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg
Kontakt:

Re: Modrzew na żywopłot, co ile sadzić.

Post »

robertP2 pisze:Modrzew jest rewelacyjnym materiałem do formowania.Jest dość miękki.Wszystko można z niego zrobić,formować jak się chce.To wyjątkowe drzewo łatwe w obsłudze.
Modrzew to świetne drzewo ale w lesie, nie w ogrodzie. Gorszego śmieciucha nie ma, a walory dekoracyjne przez pół roku są żadne, straszy drapak - nie zdobi. Moi sąsiedzi zrobili sobie dziki ogród, wzdłuż granicy nasadzili modrzewi, świerków i hodują chwasty, a ja borykam się z siewkami ostów,mniszków,jaskółczego ziela i całym tym ich badziewiem.
ania1590
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Modrzew na żywopłot, co ile sadzić.

Post »

Ania igły spadają i dość szybko gniją .A,że chwasty rosną to wina sąsiadów a nie nasadzeń.Chwast wszędzie pędzie rósł jeżeli na to im pozwolimy.Ja też mam ogród puszczony na żywioł,ale wykoszę nawet nierówne tereny czy też dołki i pagórki i u mnie chwastów które się przenoszą nie ma.A zaczęła rosnąć dziewanna, maczek się pojawi ,rumianek i ostatnio jakaś dziwna siewka irysa. :D
I w ogrodach musi być różnorodność.I te co są zimozielone i te co gubią igły czy też liście.
Modrzew może i straszy na zimę ,ale z wiosny nie ma nic ładniejszych zwisających igieł,bardziej miękkich i różowe szyszeczki w setkach .

A poza tym gust każdy ma inny i się o nich nie dyskutuje :D Jednemu podoba się Maryśka innemu Jolka a trzeciemu Jacek
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
x-a-e
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 499
Od: 21 sie 2012, o 21:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Modrzew na żywopłot, co ile sadzić.

Post »

ania1590 pisze: Modrzew to świetne drzewo ale w lesie, nie w ogrodzie. Gorszego śmieciucha nie ma, a walory dekoracyjne przez pół roku są żadne, straszy drapak - nie zdobi. Moi sąsiedzi zrobili sobie dziki ogród, wzdłuż granicy nasadzili modrzewi, świerków i hodują chwasty, a ja borykam się z siewkami ostów,mniszków,jaskółczego ziela i całym tym ich badziewiem.
:? Upsss......
Te nasadzenia wzdłuż granicy, to - tak sobie myślę - żeby zasłonić widok twojego ogrodu. W sumie też bym się chyba zasłonił. Brawo sąsiedzi ;:138
Awatar użytkownika
ania1590
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 746
Od: 3 kwie 2009, o 08:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg
Kontakt:

Re: Modrzew na żywopłot, co ile sadzić.

Post »

Lubisz tak bezinteresownie przy....szyć? Nie widziałeś mojego ogrodu, nic o mnie nie wiesz, a wnioski wyciągasz co najmniej dziwne. A tak dla Twojej wiadomości- mój ogród ma 6 lat, sąsiedzi zaś mieszkają tam od 30 lat, a drzewa (30.letnie)są posadzone na samej granicy działek. Żeby ich nie zniszczyć musiałam przesunąć na swoją niekorzyść granicę robiąc ogrodzenie, bo sąsiadom nie było potrzebne. Sprzątanie, pielenie też ich nie interesuje.Życzę Ci na te święta właśnie takich sąsiadów.

Jeśli post jest napisany pod postem to niepotrzebnie jest on w całości cytowany
Deirde
ania1590
perdii
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4521
Od: 21 mar 2006, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Modrzew na żywopłot, co ile sadzić.

Post »

Dla mnie każde drzewo jest piękne. Są ludzie którym drzewa się nie podobają i im przeszkadzają dlatego wiele gatunków zostało zniszczonych. Na granicy łąki i mojej działki rośnie piękny stary jesion.Właściciel łąki tez chciał wyciąć te wspaniałe drzewo na szczęście powstrzymało go moje pytanie o zezwolenie. A wracając do pod tematu modrzew jest piękny ma takie mięciutkie igiełki zawsze gdy przechodzę koło modrzewi na działce dotykam ich igieł. Wiosną gdy igiełki zaczynają się pojawiać to wygląda ślicznie. :D
Ogólnie zadając jedne niepozorne pytanie jaki odstęp pomiędzy drzewami zakładając żywopłot z modrzewi a proszę jaka dyskusja Tylko czy pytający otrzymał wyczerpującą jasną krótką odpowiedź :;230
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Modrzew na żywopłot, co ile sadzić.

Post »

perdii pisze: Ogólnie zadając jedne niepozorne pytanie jaki odstęp pomiędzy drzewami zakładając żywopłot z modrzewi a proszę jaka dyskusja Tylko czy pytający otrzymał wyczerpującą jasną krótką odpowiedź :;230
Otrzymał (chyba na 1 stronie jeszcze): jasną, choć nie krótką sądząc po długości wątku :)
Awatar użytkownika
moonniiaa
100p
100p
Posty: 183
Od: 13 sty 2012, o 08:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Modrzew na żywopłot, co ile sadzić.

Post »

robertP2 posłucham chyba Twojej rady i posadzę na żywopłot daglezję siną....chodziłam parę miesięcy z tym tematem, czytałam biłam się z myślami i jednak daglezja będzie bardziej praktyczna, a też piękna, więc dziękuję :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”