Josephine ojj szybkiego kurowania życzę

Na działeczce, tak jak pisałam miałam mnóstwo planów na ten weekend a zrobiłam prawie nic.. nie dlatego że się obijałam.. cały czas grabiłam liście.. no ile można grabić? Jednak można długo.. Te kilka brzózek zasypało mnie doszczętnie

I tak dzięki temu nic poza grabieniem nie udało mi się zrobić. No ale liczę że nadgonię. Dzisiaj rąk do góry nie podnoszę hehe .
Anushka nie ma za co
Dzisiaj u mnie słoneczko, zero chmurek! Nareszcie! Od razu lepsze samopoczucie

Hiacynty mi już rosną .. nie mogę się doczekać pełnego kwitnienia

Narcyzy niektóre nie wykiełkują..ale chociaż dwa się wybiły

Poziomeczki posiane, dzisiaj będę sadzić lilie w doniczkach.. potem je przesadzę do gruntu. Bo cebulki co przyszły już kiełkują. Nie chcę ich tak za długo trzymać, a jednak się boję że pogoda może spłatać jeszcze figla i mi by zmarzły ..