Izabelko

jak ja Ci zazdroszczę tej wiosny.
Mój ogród pokrywa jeszcze warstwa śniegu grubości z 20 cm.
Od północnej strony domu jest go jeszcze więcej. Rozpacz mnie ogarnia, kiedy na to patrzę.
Dzisiaj nawet świeci słońce i jest na plusie, ale kiedy to zejdzie ?
A w Gdańsku, jakieś 10 km stąd, śniegu już nie widać.
Chyba zaraz coś wysieję, żeby sobie poprawić nastrój.
