Kobea i jej uprawa cz.2
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
A kiedy zaczyna się nawozić i czym - mam już pierwszą parę liści właściwych ? - jestem początkujący ogrodniki proszę o wyrozumiałaość
Pozdrawiam. Ewa
-
- 500p
- Posty: 860
- Od: 20 lut 2012, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
A w jaką ziemię siałaś? bo jeśli w specjalną do pikowania i sadzenia, to nawozy w takiej zawarte powinny wystarczyć aż do wysadzenia do gruntu. Jeśli w jakąś tanią ziemię - to myślę, że wkrótce powinnaś ją zasilić jakimś nawozem płynnym.
- Alenka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2546
- Od: 5 lut 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
no dobra..moje po raz trzeci(i ostatni!) wysiane..mają cieplutko i mokrutko, a ja czekam
jak tyle osób trzyma kciuki, to tym razem powinno się udać

jak tyle osób trzyma kciuki, to tym razem powinno się udać

Mój balkonik -->Moja kolorowa oaza
*cz.3*, Początki hoyozy i inne roślinki Madzia 
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki


Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
- ancyk33
- 200p
- Posty: 448
- Od: 7 sty 2013, o 18:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: malopolska
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Alenka dolanczam do tych co trzymjaja kciuki za twoje koby
bardzo mocno tym razem sie musi udac 


- agatka1409
- 200p
- Posty: 273
- Od: 6 mar 2012, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Beti jestem w szoku że łepek puścił korzonekbeatas22 pisze:słuchajcie ja też nie wytrzymałam i musiałam podłubać w moich kobełkach i oczywiście jak jednej pomagałam zdjąć łupinkę to niestety urwałam łepek![]()
ale wsadziłam do ziemi i byłam w wielkim szoku jak to zobaczyłam
zdjęcie pokazuje urwany ogonek, a to z boku to łepek który puścił korzonek i rośnie nadal







- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11746
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Dziś zajrzałam z ciekawości do pudełeczek z ziemią i ku moim oczom ukazały się 4 malusieńkie kolanka...po 4 dniach 

- Alenka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2546
- Od: 5 lut 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
ale szczęściara
moje drugi dzień w ziemi, więc nawet na nic nie liczę

moje drugi dzień w ziemi, więc nawet na nic nie liczę

Mój balkonik -->Moja kolorowa oaza
*cz.3*, Początki hoyozy i inne roślinki Madzia 
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki


Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
20 dni temu wysiałam białą kobee po raz drugi . Postanowiłam do niej zajrzeć , odkopałam ,a tam na każdym nasionku od groma przezroczystych przecinków ( jakieś robale) a z kobeii wypłynął biały miąższ. Z białą kompletnie mi nie wychodzi.
Z fioletową nie mam najmniejszych problemów.

Aga
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Powinnyście się cieszyć, że chociaż z fioletową jest ok. ja na 22 nasiona mam tylko 2 które wyrosły. Chociaż nie idzie w góre tak szybko jak niektórym...
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Samsu, to najprawdopodobniej ziemiórki, france jedne. Jaka miałaś ziemię? Ja sobie to g.... zafundowałam w ziemi z carrefouru. Posiej w nową ziemię, dla pewności odkaź ją jakimś środkiem owadobójczym - ja używam mospilanu, podobno najlepszy na mączlika a ziemiórki to w końcu też muszki.
I podlewaj mniej - robale lubią wilgoć, podobno, jak sie przesuszy ziemię to dziadostwo samo ginie.
I podlewaj mniej - robale lubią wilgoć, podobno, jak sie przesuszy ziemię to dziadostwo samo ginie.
-
- 200p
- Posty: 323
- Od: 9 sty 2013, o 21:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Moja kobea po 15 dniach od posadzenia szykuje się do wypuszczenia listków właściwych
(chociaż na zdjęciach to raczej nie bardzo widać )


(chociaż na zdjęciach to raczej nie bardzo widać )



Joanna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4850
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Nie pikowałaś jej?
Od razu wsadzałaś do właściwych pojemników?
Od razu wsadzałaś do właściwych pojemników?
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Kiedy to zamierzasz wysadzić do gruntu. To przecież zaraz będzie olbrzymie !deszczowymaj pisze:Moja kobea po 15 dniach
Pozdrawiam Tomek
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Ziemia z Auchan, nie chciało mi sie jechać do PNOSu.Też obstawiam ziemiórki ,paskudyMagdallena pisze:Samsu, to najprawdopodobniej ziemiórki, france jedne. Jaka miałaś ziemię? Ja sobie to g.... zafundowałam w ziemi z carrefouru. Posiej w nową ziemię, dla pewności odkaź ją jakimś środkiem owadobójczym - ja używam mospilanu, podobno najlepszy na mączlika a ziemiórki to w końcu też muszki.
I podlewaj mniej - robale lubią wilgoć, podobno, jak sie przesuszy ziemię to dziadostwo samo ginie.

Aga
-
- 200p
- Posty: 323
- Od: 9 sty 2013, o 21:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Hmm ..szczerze mówiąc nie spodziewałam się,że tak szybko będzie mi rosłaNOTO pisze:Kiedy to zamierzasz wysadzić do gruntu. To przecież zaraz będzie olbrzymie !deszczowymaj pisze:Moja kobea po 15 dniach

W późniejszym czasie mam zamiar ją uszczykiwać w celu zagęszczenia.A do gruntu powędruje może pod koniec kwietnia

Tak do końca to nie wiem kiedy mogłabym posadzić ją na miejsce stałe

Joanna