Moje już zakwitły pod koniec lutego, niestety spotkała mnie niemiła niespodzianka. Zakupione prze mnie cebulki przez internet na Nazwę zmoderowano, okazały się innymi niż zamawiałem, a że kupiłem ich 1800 sztuk! i pojedynczo wsadziłem w trawnik, to mam nieco nietęga minę. Wyszły najgorsze, takie małe blado-żółte Romance, zamiast śnieżno białych. Jak mam teraz wysadzić 1800 krokusów?
Ojej! To najzwyczajniej w świecie oszukali Cię! Przy takiej ilości sztuk i pewnie sporych pieniądzach domagałabym się zwrotu lub jakiegoś odszkodowania. O ile można.
Szkoda gadać, sprawa się ciągnie od 2011, kiedy kupiłem u nich pierwszy raz cebulki, i było to samo. Mix 5 kolorów w paczce 400 sztuk, to było 90%Romance 10%jakieś inne, i słownie jedna sztuka Prince Cluse. Kupiłem też 10 paczek po 10 sztuk na próbę, każde inne, to tak cwaniaki zrobili, że jak miało być np Golden Yellow to dali Romance, że niby żółty, jak miały być filetowe w paski Vangarde, to wyszły zwykłe fioletowe, i tak wszystkie 10 paczek, przypadek? myśleli, ze nie zauważę? Zresztą nie tylko krokusy były oszukane.
Po tej wpadce tak się wściekłem, zrobiłem im awanturę, obiecali załatwić sprawę polubownie. Mój błąd, że im uwierzyłem, umówiliśmy się, że dadzą mi mega zniżki na kolejne zamówienie, które złożyłem jesienią ubiegłego roku. Nie pytajcie ile zapłaciłem. Zapewniali, że tym razem wszystko będzie na tip top i mi się nogi własnie ugięły, jak zobaczyłem drobne kwiatki Romance. Zamawiałem tez inne kwiaty, narcyzy, tulipany, jeszcze nie wiem jakie te wyjdą... szkoda gadać. Spieprzyli mi całą wiosnę.
Adam2143, bardzo mi przykro, że tak się stało. Niestety człowiek uczy się na własnych błędach. Następnym razem będziesz wiedział... szkoda tylko, że takim kosztem. Rzadko spotyka się ludzi wrażliwych, godnych zaufania. Wiem coś o tym. Musisz spróbować moim zdaniem jeszcze raz zawalczyć i tym razem nie próbować dać się udobruchać. Oni tylko wykorzystali to, że jesteś ugodowy Jeżeli nic z tego nie wyjdzie to jest jeszcze jedna szansa na odzyskanie chociaż części pieniędzy. Wykopać cebulki i je sprzedać.
Adam, współczuję. i jednocześnie mam pytanie, czy kupowałeś na nazwę zmoderowano. Co do tych pierwszych nigdy nie miałam zastrzeżeń, odnośnie tej drugiej strony - żadna z zakupionych odmian nie była tą którą teoretycznie chciałam kupić.
Przykre to, że tak nas oszukują
Dzięki za słowa otuchy. Najgorsze te krokusy, bo tulipany i narcyzy to jeszcze można dość łatwo przesadzić, bo są na rabatkach, ale krokusy z trawnika? W ubiegłym roku wysadziłem większość z tych blado-żółtych, ok 300sztuk, zajęło mi to ponad tydzień, bo podważanie łopatką każdej jednej cebulki, możecie sobie wyobrazić co to znaczy. 1800 to się już nie podejmę, będzie musiało zostać jak jest, nigdy nie sądziłem, że to powiem, ale mam nadzieję, że się szybko wyrodzą, jak to w trawniku.
Ginia, zaskoczę Cię, pogrzebałem trochę i myślę, że, nazwę zmoderowano, to JEDEN I TEN SAM SPRZEDAJĄCY. Kliknij sobie w kontakt miejscowość: zmoerowano różnią się tylko ulicą, ale szata graficzna aukcji, opisy i asortyment sprzedawanego towaru są bardzo podobne. Mało tego, oni mają kilka kont na allegro, z różnymi cenami i opisami, powiem więcej, oni mają kilka stron, portali, które udają różnych sprzedawców, ale jak klikniemy w kontakt, to jest to samo ****. Nie zdziwił bym się, gdyby np znajomy właściciela założył firmę na swoje dane i tak sprzedawał.
Z tą firmą jest taki problem, że mają tanio, a cebule są niezłej jakości zazwyczaj to człowiek się łakomi. Na allegro mają bardzo dużo pozytywów, ale myślę, że to dlatego, ze mało kto czeka aż kwiaty zakwitną, a reszta macha ręką, ze coś tam jest nie tak. Jak mi wyszły narcyzy trąbkowe zamiast pełnych to tez machnąłem ręką, ale te krokusy....
Jeszcze raz dzięki za słowa otuchy, opisze sprawę w całości jak się zakończy, aby ustrzec innych, póki co na maila mi nie odpowiedzieli.
No proszę, to u Ciebie już wiosna U mnie niestety dopiero niedawno stopniał śnieg i krokusy jeszcze prędko nie zakwitną.. Wczoraj podsypałem wszystkie cebulowe Azofoską, a co, niech się ładnie rozwijają.