Odnowa krzaku róży - jak i kiedy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
coccinella
1000p
1000p
Posty: 1298
Od: 8 kwie 2008, o 12:42
Lokalizacja: Kiel - DE

Odnowa krzaku róży - jak i kiedy

Post »

Witam! Mam na swoich rabatkach kilka starych krzaków róż. Nie znam odmian, z resztą nie o to chodzi. Działka była przez 2 lata nie używana, więc róże, podobnie jak pozostałe rośliny, pozostawione były same sobie. Po przejęciu działki przeze mnie ograniczyłam się tylko do usunięcia uschniętych pędów. No i teraz mnie więcej wyglądają moje "krzaczki" tak wiechciowato:

ObrazekObrazek

Chciałabym je jakoś doprowadzić do ładu i nie wiem, jak je przyciąć, ani kiedy. WIem, że jeszcze nie teraz, bo akurat kwitną.... Wszystkie za to są właśnie takie badylowate :?
Pozdrawiam, Iwona.
moje wątki
ten się nie myli co nic nie robi
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6992
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Po przekwitnieciu przycinaj stopniowo na 2 - 4 oczka od ziemi. Więcej tu
http://poradnikogrodniczy.pl/ciecie_rozy.php
http://poradnikogrodniczy.pl/roze.php
Pozdrawiam Andrzej.
Awatar użytkownika
coccinella
1000p
1000p
Posty: 1298
Od: 8 kwie 2008, o 12:42
Lokalizacja: Kiel - DE

Post »

Erazm - dziękuję bardzo za szybką odpowiedź. Przetłumacz mi jeszcze jak chłop krowie na rowie, co znaczy to zdanie:
Tniemy zwykle w odległości od 0,5 do 0,8 cm od ostatniego zdrowego pąka,
....bo co to jest oczko to już wiem....
Pozdrawiam, Iwona.
moje wątki
ten się nie myli co nic nie robi
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6992
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Czyli oczka jak będziesz przycinała.
Pąk to miejsce - oczko z którego wybija nowy pęd.
Pozdrawiam Andrzej.
Awatar użytkownika
coccinella
1000p
1000p
Posty: 1298
Od: 8 kwie 2008, o 12:42
Lokalizacja: Kiel - DE

Re: Odnowa krzaku róży - jak i kiedy

Post »

Witam ponownie!
Znowu mam problem z tym samym krzakiem. Z kilku przyczyn nie przyłożyłam się do konkretnego ciecia, wycinałam tylko to, co przemarzło. I teraz mam prośbę. Spojrzyjcie no fachowym okiem na moje te moje nieszczęścia. Marnie wyglądają, jakieś takie są... Ciąć? A jeśli tak, to jak?
pierwsza:
Obrazek
Obrazek

druga:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
obie od ziemi puszczają nowe pędy i nie mają pąków.
Pozdrawiam, Iwona.
moje wątki
ten się nie myli co nic nie robi
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Odnowa krzaku róży - jak i kiedy

Post »

Proponuje wiosną w przyszłym roku wyciąć ten stary pęd, zostawić tylko te młode. W tej chwili jest już za późno na cięcie, róża niech się jeszcze wzmocni.
Awatar użytkownika
coccinella
1000p
1000p
Posty: 1298
Od: 8 kwie 2008, o 12:42
Lokalizacja: Kiel - DE

Re: Odnowa krzaku róży - jak i kiedy

Post »

Dziękuję za odpowiedź.
Jeszcze tylko uściślę - na obu? I na jaką wysokość od ziemi?
Pozdrawiam, Iwona.
moje wątki
ten się nie myli co nic nie robi
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Odnowa krzaku róży - jak i kiedy

Post »

Stare wyciąć całkowicie przy ziemi, zostawić tylko młode pędy wychodzące z ziemi. Pędy wyglądają na przemrożone - ten brązowy kolor na pędzie. Zapytaj się jeszcze Ewy - Gloriadei - może coś więcej podpowie.
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Odnowa krzaku róży - jak i kiedy

Post »

Stare pędy kwitną słabo więc najlepiej je wycinać co 2-3 lata wiosną tuż nad ziemią (u róż wielkokwiatowych)- jak radzi Gosia.
Tego terminu staraj się trzymać, lepiej ciete- lepiej i obficiej kwitną!

Innym rozwiązaniem byłoby wyciecie (u obu róż) starych pędów nad ziemią lub wybijającym młodym odrostem , zaraz po pierwszym kwitnieniu w czerwcu. Wtedy też zasilić je nawozem do róż. Róża zdąży się odbudować przez lato, bo mieszkasz, jak widzę, w ciepłym rejonie.
Taki eksperyment zrobiłam kiedyś na swojej róży Peace z pozytywnym skutkiem.
Powodzenia! :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”