Ibrakadabra i zielone pokoje

[gajowa]

Aż drżę z niepokoju na myśl, co planuje tajna Kapituła...
A co do kamuflażu...pokrowce moro jak najbardziej, ale też myślę o bardziej podstępnych i zmyłkowych sztuczkach, jako to: udawanie przez róże czegoś zgoła innego (taka na przykład moja Bonica wypuściła jeden niezwykle długi badyl i myślę, że z powodzeniem może naśladować wędkarza, o - może byc zresztą wędkarz w moro) albo też udawanie zupełnie innych kwiatów, co wymaga niestety regularnego piłowania kolców pilniczkiem do paznokci oraz przycinania płatków dla nadania pożądanego kształtu...
O matko, zabierzcie mnie stąd, bo zaczynam się niebezpiecznie rozwijać!

[JagiS]

Dobry wieczór E, tam. Śpiący jakiś, chyba przesadziłam z wiosennymi porządkami, a na dodatek wkurzający - modem ( miał być taki dobry ) świruje .

Grażynko, skoro tak - chwalę Cię dalej .

Lisico, moro zbyt oklepane i oczywiste, może wzorek w biedronki

Ewo, ptaki zginęły na ziemi, zbierając budulec na gniazdo .

Gajowa, nie przestawaj, dobrze kombinujesz .

Kryminał. Osoby dramatu:

Szuwarek bojowy, akurat zdatny do wywijania germańską łopatą .


Wicek trenuje siedzenie na coraz mniejszych stołkach. Nie trenuje nawlekania igły .


I tylko dzielna Ibrakadabra ma na wszystko oko .


Chciałoby się powiedzieć: jaki kryminał, takie persony .

A ja czytam teraz kryminał, którego główną bohaterką jest wzięta petersburska kurtyzana, która po upojnej nocy z estońskim wiolonczelistą światowej sławy, obudziła się z jego zwłokami u boku... no i, będąc główną podejrzaną, zabrała się za śledztwo. Opis półświatka - bezcenny , krwisty i soczysty .

Pa, pa, do jutra Jagoda

[survivor26]

Tak patrzę na Twoje koty i coś mi się widzi, że tu jakiś wrogi element zwalczający inne gatunki, chce je w nieswoje buty ubrać...jakoś trudno mi uwierzyć, że siedzą po nocach i szyją, no bo niby jak, jak Szuwarek ciągle śpi, Wicek wygląda na pogrążonego w głębokiej zadumie (pole kwadratu oblicza i porównuje z polem swojej futrzastej d...?) a Ibrakadabra...no nie oszukujmy się, dość spłoszona jest

I tak, tym razem to koty mnie z powrotem do płotu przyciągnęły, aczkolwiek już lada moment Twój płot będę zmuszona porzucić i zająć się odczepianiem od swojego, jak najbardziej niewirtualnego, podpory miejscowej społeczności, które już poczuły wiosnę i marcują...w przeciwieństwie do kotów wyruszając nie na poszukiwanie osobników tego samego gatunku, lecz innej płci, ale napojów wyskokowych

[daffodil]

Jagi moja Droga dziękuję bardzo za pięknego ASL

Jagi, ja w kwestii Szuwarka: Ania Sweety - prawnik znakomity (nawet mi się zrymowało ) z pewnością nie podważy stararopolskiej tradycji, że onegdaj dziewka niewinna skazańca głowę przed niechybną śmiercią uratować mogła

Jako, że Szuwarek do mojej Luśki afektem pała, to w razie wydania na niego skazańczego wyroku (bo przez Lisicę namawiany niecnych czynów dopuścić się w końcu może), to Luśka moja głowę mu białą chustą nakryje krzycząc głośno: "Mój ci jest. Mój Ci jest." I - zgodnie ze staropolskim obyczajem - nikt krzywdy uczynić mu nie będzie mógł.

I będą żyli długo i szczęśliwie

Jagodo - dzisiaj Buzaki pracujące

[Lisica]

Witam,,

No cóż, sami widzicie! Tak to się kończy, gdy na siłę chce się zrobić z kogoś przestępcę. Ja Szuwarka od początku broniłam, ale Jagi upierała się, że to zbój.

[quote="gajowa"]
Przyznam, że potworna wizja polowania na róże przez nieubłaganego egzekutora z widłami niemieckimi uruchomiła nieco moją wyobraźnię

I tak właśnie miało być! A teraz co....? Nawet biała chusta rzucona przez zakochaną kocicę nie jest mu potrzebna.
Ech..., do bani z takim kryminałem

[gajowa]

...chyba alternatywnie trzeba rzucić pomysł na romans albo i jakiego..tfu, tfu...harlequina

[anabuko1]

To aż trzy koki masz Wszystkie innie i wszystkie ładniutkie Ja mam tylko jednego

[JagiS]

Dobry wieczór, który niespodziewanie nastąpił. Ciekawe, jak to jest, dni coraz dłuższe, a czasu coraz mniej Wot, wopros.

Wiatrzysko się zerwało jakby się wszyscy diabli powiesili .

Ponieważ wiosna niby jest, ale jakoś się ociąga, nic ciekawego spod ziemi się nie wyłania, a to co na ziemi - do prezentacji się nie nadaje, nacieszmy oko tym, co było, co się sprawdziło i o czym się marzy.

Dużo roślin, kolory, kwiaty prześwietlone słońcem


Len, roślina o cudownie niebieskiej barwie kwiatów. Jedyny feler - kwiatki zwijają się po południu.


Lilie, niektórzy uważają, że są zbyt nahalne w swoim wyglądzie, ja tak nie sądzę. Im większa trąba, tym lepiej. Pink Heaven.


Żurawka. Nie kolekcjonuję, choć sporo ich się nazbierało. Cieszą oko i dodają koloru praktycznie przez cały rok. A nie podejrzewałam ich o takie zdolności.


Kosmos, rośnie dziad, gdzie chce, czasem cieszy, czasem denerwuje.


I ciepłe słoneczne widoki zielonych pokoi




Coś mi się widzi, że jeszcze zatęsknię za towarzystwem wiszącym na płocie... - Jagoda

[JagiS]

Ciemno się zrobiło, myślę, że już wiosny nie tropicie, chyba że ze świecą , może więc zauważone zostaną moje odpowiedzi.

Pati, no właśnie, Szuwarek upasł się niemożebnie, skapcaniał i nie dość, że cięgiem śpi, to jeszcze chrapie. Wicek też śnięty, ale przynajmniej grzeje mi nerki. A Ibrakadabra lata i ćwierka, czyli nieuchronnie zmierza ku pełnoletności . A do tego podkrada mi cichcem drobne przedmioty.
Masz Ty się z tym miejscowym kolorytem . Ja go czasem widuję w wydaniu kaszubskim. Też malowniczy!

Daffo, na szczęt zapomniałam o duecie Luśka - Szuwarek, pewnie dlatego, że dawno Twojej kici nie widziałam. Hura, Szuwarek uratowany

Lisico, nic nie poradzę na dwoistą naturę Szuwarka: raz zbój, raz ramol . Nie ma też rady na to, że wyobraźnia Lisic nijak się nie ma do wyobraźni ogrodników. Znikające róże To już nie kryminał, to horror Owszem, myślą o kłach, pazurkach i widłach, ale w całkiem innym kontekście...

Gajowa, Harlequin sam się prosi: Szuwarek kocha Luśkę, a Ibrakadabra
Szuwarka. Trójkąt jak ta lala

Anabuko, jeden kot, to stanowczo za mało

I to by ( na razie ) było na tyle.
Kamil - złoto, Justynka - srebro, drużyna - brąz. Jakby nie patrzeć wszystkie medale Mistrzostw Świata nasze.

Jagoda

[slanka-flora]

Tylko szkoda,ze PSG przegrało z outsiderem
A REAL wygrał z Barceloną
Kibic

[JagiS]

Hej, Kibicu, kiedy, że ja nic o tym nie wiem .
Już dawno miałam Cię zapytać, gdzie Ty to PSG oglądasz, zechcesz zdradzić

Też Kibic, choć wybiórczy
Brawo, Królewscy

[sweety]

Gajowa, Harlequin sam się prosi: Szuwarek kocha Luśkę, a Ibrakadabra
Szuwarka. Trójkąt jak ta lala

I lisica - ruda, cwana i ... piękna. "Bo to zła kobieta była"

[JagiS]

Sweety, chyba mocno podpadłyśmy Lisicy, bo coś się przestała do nas odzywać . Najpewniej nie lubi romansów. I nie wiem, czy Twoje komplementy coś pomogą .

A może Szuwarek wytrzeszczony .
Ciekawe, co go tak zdumiało, czyżby zauważył Lisicę


Jagoda

[sweety]

Wróci... Na 100% Ona grzeje się ciepłem naszego zainteresowania. Żyje po to, by być w centrum uwagi. Bez nas to już nie to samo. "Lubię się przeglądać w Twoich oczach, darling".
A mina Szuwarka bezcenna

[Lisica]

Moje drogie,

Nie dość, że zepsułyście mi kryminał, to jeszcze mnie o próżność posądzacie
Ale ja wam jeszcze.....