Ilonko 
masz rację, "bez jakichkolwiek wysiewów to nie zabawa w ogródek" dlatego wysiewy u mnie będą
Mam sporo nasionek zakupionych dwa lata temu i w tym roku muszę je koniecznie wysiać.
Nooo, i co roku z jednorocznych wysiewam moje ukochane: słoneczniki, aksamitki, maki, nagietki, nasturcje, astry, hibiskus jednoroczny, onentek pełny biały, kosmos pomarańczowy. Trochę tego jest, a ja nie wyobrażam sobie mojego ogrodu bez tych kwiatuszków.
Szczerze mówiąc, już mnie korci, żeby coś wysiać lub posadzić. Po przeczytaniu u Ciebie dni wysiewy ... wyjęłam nasionka lobelii białej i wysieję ją, bo rączki mnie już swędzą.
Z doświadczenia wiem, że nie warto za wcześnie wysiewać, bo słoneczka jeszcze jest za mało i roślinki za bardzo się wyciągają i są słabe, ale co tam
Ilonko, mam nadzieję, że w tym roku więcej czasu poświęcę na obserwacje roślin i focenie ich, bo wstyd mi bardzo, że tak mało fotek robię
Och, te moje okna

... dobrze, że tylko dwa razy w roku je myję iii że są w złotym dębie, to brudu na nich tak bardzo nie widać, ale trzy dni potrzebuję, żeby je wszystkie wymyć.