Monstera dziurawa od Pati. Widać w którym miejscu była cięta i ile urosła. Gdy rozwiną się kolejne liście planuję ją obciąciąć w takim miejscu, w którym będzie miała sporo korzeni powietrznych i dosadzę ją do tej samej doniczki aby od dołu nie było łyso, tylko by powtał ładny krzaczek

Nie wiem, jak Wy, ale ja bardzo lubię tego dziurawca



A oto moja paproć "twardzielka". Bezproblemowa i ładnie rosnąca o ile jest systematycznie podlewana. Ze względu na wielkość wisiała pod sufitem a tam niestety trochę schła bo mnie nie zawsze czas pozwalał na bieganie z drabką. Dlatego też dostała kulę nawadniającą i na próbę stoi na niskim kwietniku. Jeśli kulki się sprawdzą to paproć wróci na swoje miejsce pod sufit-do swojej siostry bliżniaczki. Fotki obu pokażę jeśli uda się je przywrócić do dawnej formy /z przed przesuszenia/. Widać, że wypuszcza nowe liście, więc jestem dobrej myśli-dam jej czas.



Słonko dzis piękne, jednak fotki nie wyszły najlepiej
