Adrianko,mimo wszystko mam nadzieję,że większe mrozy nam już nie grożą.
Ciekawa jestem na jakie liliowce się skusiłaś .
Z cięciem kiścienia poczekała bym jeszcze.A czemu chcesz to robić?Zbyt się rozrósł?
Grażynko,jestem jak najbardziej za dodatnimi temperaturami.
Iwonko,też je lubię.
Gosiu,ranniki należy wysiewać tuż po zebraniu nasion,bo szybko tracą zdolność kiełkowania.
Dzisiaj był ładny, słoneczny dzień.
Z przyjemnością popracowałam w ogrodzie ,
a ranniki wreszcie otworzyły swoje kwiatki.
