
Działka na Kaszubach - kolejna odsłona(2012)
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 15026
- Od: 3 gru 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Działka na Kaszubach - kolejna odsłona(2012)
NO COMMENTS 

- Anitaaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2512
- Od: 8 maja 2008, o 14:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujaws-pomor,okolice Brześcia Kuj.
- Kontakt:
Re: Działka na Kaszubach - kolejna odsłona(2012)
Zdjęcia robisz piękne
Poloban przecudny na zdjęciu


Poloban przecudny na zdjęciu


- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Działka na Kaszubach - kolejna odsłona(2012)
Kochani - ja dzisiaj napiszę wam tylko coś takiego - im bardziej emocjonalny mam stosunek do jakiejś rośliny - tym lepiej wychodzą mi jej fotki.
U mnie to się jakoś tak przekłada. Nie mam ani jednej przyzwoitej fotki rośliny, która nie jest moja. Chwasty się nie liczą. ..dobranoc!
U mnie to się jakoś tak przekłada. Nie mam ani jednej przyzwoitej fotki rośliny, która nie jest moja. Chwasty się nie liczą. ..dobranoc!

- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Działka na Kaszubach - kolejna odsłona(2012)
No to od wczoraj chory jest pełen zestaw
Tosia zaraziła się od siostry.... ja wiem że to było do przewidzenia, ale dzieci szkoda.
Jaguś - ja tam nic nikomu nie wkręcam
, a mieczyki cudne są nieprawdaż?
Ja nie mogę mieć róż (nad czym boleję
) to sobie znalazłam coś co u mnie rośnie, kwitnie i zachwyca. A że dobre Bogi zaprowadziły mnie pewnego pięknego dnia do forumowego ogrody Anityyy - to mam mieczyki troszeczkę inne niż te marketowe.
Sławku - nie można mieć wszystkiego...chociaż nie do końca rozumiem dlaczego....
Mnie na poprzedniej działce też nie udawały się mieczyki. W pierwszym roku po posadzeniu - owszem kwitły, ale jesienią wykopywałam bulwy zdrobniałe, porażone(pomimo zaprawiania) To zapewne z powodu zimnej, nieprzepuszczalnej, sapowatej gleby. Tamta działka była położona w dolinie otoczonej lasem, pełnym źródlisk. Pod powierzchnią gleby było mnóstwo cieków wodnych. To mieczykom nie służyło. Ciepły kaszubski piach o dziwo
dużo bardziej im pasuje.
Jagódko i Sławku - dzięki za uznanie...
Anitko - jak się cieszę, że zajrzałaś
moje Anitkowe mieczyki - wszystkie są piękne i lubią się fotografować, chociaż są wyjątki. Niektóre poodwracały się przodem do płota i potrzebowałam pomocnej dłoni - aby zrobić im zdjęcie "od przodu"..
Ale i tak najładniej wyglądają na rabatce w porannym słonku...Od pierwszych dni sierpnia moją pierwszą czynnością o poranku było złapanie aparatu i wypad z domu, żeby zobaczyć co nowego rozkwitło przez noc....ech niezapomniane chwile i emocje...

Jaguś - ja tam nic nikomu nie wkręcam

Ja nie mogę mieć róż (nad czym boleję

Sławku - nie można mieć wszystkiego...chociaż nie do końca rozumiem dlaczego....
Mnie na poprzedniej działce też nie udawały się mieczyki. W pierwszym roku po posadzeniu - owszem kwitły, ale jesienią wykopywałam bulwy zdrobniałe, porażone(pomimo zaprawiania) To zapewne z powodu zimnej, nieprzepuszczalnej, sapowatej gleby. Tamta działka była położona w dolinie otoczonej lasem, pełnym źródlisk. Pod powierzchnią gleby było mnóstwo cieków wodnych. To mieczykom nie służyło. Ciepły kaszubski piach o dziwo

Jagódko i Sławku - dzięki za uznanie...
Anitko - jak się cieszę, że zajrzałaś

Ale i tak najładniej wyglądają na rabatce w porannym słonku...Od pierwszych dni sierpnia moją pierwszą czynnością o poranku było złapanie aparatu i wypad z domu, żeby zobaczyć co nowego rozkwitło przez noc....ech niezapomniane chwile i emocje...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Działka na Kaszubach - kolejna odsłona(2012)
Potwierdzam, mieczyki Marysi to piękne dzieło, rosną równiutko pod sznureczek wzdłuż długiego płotu jak się wchodzi na działkę to pierwsze musi być och i ach. Marysiu chyba latasz w piżamie i kaloszkach tak jak ja z aparatem a sąsiedzi mają ubaw. No i obowiązkowo co jakiś czas klap na mokrą glebę bo coś wypatrzyłam w ziemi. Czekam na te czasy z utęsknieniem. Oby do kwietnia.
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7820
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Działka na Kaszubach - kolejna odsłona(2012)
zamówienie złozone
dziękuję za link
mieczykami zimowanymi 2 sezony sie nie chwaliłam bo wstyd
napisałam bo zasłużyły na pochwałę i pomyslałam,że może komuś,kiedyś cos podobnego sie przytrafi...
żeby nie wyrzucać,nie wątpić
na str 23 mojego ogr.wątku widać kępę mocno ściśniętą(Ewy prezentacja:)chyba przedostatnie zdjęcie)


mieczykami zimowanymi 2 sezony sie nie chwaliłam bo wstyd

napisałam bo zasłużyły na pochwałę i pomyslałam,że może komuś,kiedyś cos podobnego sie przytrafi...
żeby nie wyrzucać,nie wątpić

na str 23 mojego ogr.wątku widać kępę mocno ściśniętą(Ewy prezentacja:)chyba przedostatnie zdjęcie)
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Działka na Kaszubach - kolejna odsłona(2012)
Grażynko - pewnie że latam w piżamie albo w szlafroku - szkoda czasu na ubieranie się..ucieka najlepsze poranne światło do robienia zdjęć..
Sąsiedzi się już niczemu nie dziwią... uodpornili się...
Asiu - a tam wstyd, fajna historia
Każdemu z nas przytrafiają się różne dziwne sytuacje. To - że potrafimy o czymś takim napisać - znaczy że mamy dystans do własnej osoby. A to według mnie bardzo pozytywna cecha.
Cieszę się że zamówiłaś mieczyki i już sobie wyobrażam jak oglądam ich kwiaty w Twoim wątku
Dla Anitki...

Na dzień dobry
jeden z moich ulubionych, ale nie znam nazwy odmiany

Sąsiedzi się już niczemu nie dziwią... uodpornili się...
Asiu - a tam wstyd, fajna historia

Cieszę się że zamówiłaś mieczyki i już sobie wyobrażam jak oglądam ich kwiaty w Twoim wątku
Dla Anitki...

Na dzień dobry



- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7820
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Działka na Kaszubach - kolejna odsłona(2012)
moje pierwsze skojarzenie-mega fiołek 

- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Działka na Kaszubach - kolejna odsłona(2012)
A moje - Lody waniliowe z jagodową polewą
Trochę takie kulinarne
.....


- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4926
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Działka na Kaszubach - kolejna odsłona(2012)
Piękne mieczyki, nie wiedzieć czemu wolę jednak te klasyczne
Ostatnio myślałam o zimowaniu cebulek (lilii) w lodówce (widzę Marysiu że stosujesz tę technikę
), forumowiczka u której je zamówiłam poleca trzymać je w temperaturze około zera stopni.


- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Działka na Kaszubach - kolejna odsłona(2012)
Powiem Ci Olu, że ja coraz częściej też o tym myślę, bo właśnie lilie najczęściej u mnie padają ofiarą nornic 

- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4926
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Działka na Kaszubach - kolejna odsłona(2012)
Marysiu a stosujesz koszyki? Też obawiam się najbardziej nornic. Postanowiłam z nimi walczyć w tym roku. Pod koszykiem i nad wysypię truciznę. Lilie otrzymałam już, szły 3 dni pocztą i zdążyły rozmarznąć, zauważyłam jakieś niebieskawe pleśniowate plamy na jednej, dlatego wszystkie odgrzybiłam (captanem - w worku foliowym) no i teraz to w lodówce nie mogę ich trzymać, powędrowały do piwnicy w papierowych torebkach (tak zimuję wszystkie cebulowe).
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Działka na Kaszubach - kolejna odsłona(2012)
NIebieskawe pleśniowate to pozostałość środka grzybobójczego,też tak miałam.
Nie wiem czemu ale wolę nazwę gladiola,wymyśliłam sobie Marysiu,że posadzę kilka cebul ,kiedyś miałam ładne odmiany ale oddałam ponieważ to ich pokładanie na ziemię i boki bardzo mnie denerwowało ale może pod pergolą,co myślisz?
Nie wiem czemu ale wolę nazwę gladiola,wymyśliłam sobie Marysiu,że posadzę kilka cebul ,kiedyś miałam ładne odmiany ale oddałam ponieważ to ich pokładanie na ziemię i boki bardzo mnie denerwowało ale może pod pergolą,co myślisz?
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7820
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Działka na Kaszubach - kolejna odsłona(2012)
moje stały na baczność-chyba dużo zależy od tego czy posadzimy je wystarczająco głęboko i czy ziemia jest lekka czy zwięzła/ścisła...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Działka na Kaszubach - kolejna odsłona(2012)
Asiu wydaje mi się,że zależy to od tego jak silne wiatry wieją.