Eluniu dziękuję

za informację

Skoro zaraziłaś nas tykwami to teraz będziesz miała wiele pytań, druga specjalizacja to datury
Misiu, ale chyba zatrwian wrębny, o którym pisała Małgosia jest u nas rośliną jednoroczną. Ty piszesz o takim jak ja mam. Ten mój też jest taki lekko lila i jest wieloletni. To co piszesz, że nie lubi przesadzania to masz rację i dość powoli się rozrasta. Jest w jednym miejscu 7 lat i w ubiegłym roku po raz pierwszy miał trzy kwiatostany. Ale to są takie wielkie miotły drobnych kwiatuszków. Przez parę lat miał jeden. Ja go ścinam, suszę i używam do bukietów 1.XI.
Irenko bo my jesteśmy takie łasuchy roślinne
Basiu jest taki zatrwian który sieje się w jesieni? Mam małe wiadomości o tej roślinie, bo nie przykładałam wagi do suszonych bukietów, ponieważ miałam najmłodszego alergika na trawy i tak mi zostało. Ale powoli zaczynam trawy do ogrodu wprowadzać, bo przecież nie muszę je suszyć, a w ogrodzie są piękne w swojej formie i kolorach
Śnieg zamiast się stopić to go dosypało
