Dzień dobry wszystkim
Już środa, znaczy się z górki... pracowy zawrót głowy u mnie: konferencje, nowe projekty, wymagające czasu i zaangażowania. Po pracy padam na twarz.
Na zewnątrz robi się optymistycznie: śnieg topnieje, temperatura powoli rośnie, od czasu do czasu można zobaczyć nieśmiały jeszcze promień słońca. Oby prognozy się sprawdziły i przyszła prawdziwa wiosna, w następnym tygodniu, czego Wam i sobie życzę stojąc w blokach startowych do wiosennych porządków w ogrodzie, a potem bardzo konkretnych prac.
Magda, zdrowia dla córki! Moja ma się lepiej

Słonko czasami przebłyskuje i dodaje energii... a Ty w piątek wyruszasz i nacieszysz się nim do cna
Grażka, bardzo dziękuję! Teraz jest pochmurno, ale do słonecznych dni już blisko
Marysiu, dziękuję za pamięć, kochana... zaglądam, ale z czasem krucho a wieczorem już sił nie wystarcza na aktywność forumową... mam nadzieję, że się niedługo choć trochę uspokoi. Pozdrawiam Cię serdecznie!
Aguś, dziękuję i pozytywną energię odwzajemniam
Ewa, jest w miarę ok... mam trochę podcięte skrzydła, ale idę do przodu... Buziaki! (Szałwię kupię, jak tylko spotkam - dam znać).
Robaczku, cieszę się, że naładowałaś akumulatory Gardenią... mnie chyba wystarczy buszowanie po dobrze zaopatrzonym ogrodniczym czy wizyta w zaprzyjaźnionej szkółce. Myślę, że buszpany wkomponowane w rabatę różaną to dobry pomysł... można też pomyśleć o umiejscowieniu ich gdzieś w reprezentacyjnym miejscu, przy wejściu do ogrodu, czy kolejnego pokoju.
Julek, jak dziś Twoja głowa? Ja wczoraj wieczorem pierwszy raz od tygodni cierpiałam, ale może przysłużył się temu stres pracowy... w każdym razie ścięło mnie o 22ej i spałam aż do 7ej. Dziś na szczęście lepiej... kuchnia letnia to świetny pomysł!
CDN...