Witajcie!
Dzien pełen wrażeń za nami, a ja padnięta ale szczęśliwa
Przemiło spędziłam dzień w dziewczynami -
Asia, Marta, jesteście kochane

- zapolowałam na wypatrzone roślinki, a przy okazji przytargałam sporo gratisów

Kupiłam conicę na pniu oraz w formie kulki -
Dendrofarma Gold - nowość z uroczymi, limonkowymi przyrostami, 2 duże kule bukszpanowe i 3 na pniach do kompozycji donicowych, powojnik
Innocent Blush, wierzbę pendula Iwa "Kilmarkock" z pięknymi kotkami

i kosz tulipanów:
Poza tym dostałam trochę cebul, kłączy, nasion..dostałyśmy też na niewielkie pieniądze nawozy - ja wzięłam różany.
Roślinki stoją na ciemnym tarasie, więc foty innym razem, ale jeden łup MUSZĘ pokazać
Pod koniec targów krążyłyśmy po jednej z hal z zamiarem szabrowania na słodkie oczy kota ze Shreka

i nagle nasze oczy padły na łopaty we wszystkich kolorach tęczy

Wiem jak to brzmi...

Gdyby mi ktoś powiedział jeszcze 2 lata temu, że na widok różowej łopaty dostanę obłędu w oczach to bym się popukała w czoło...ale faktycznie oczy miałam takie

i bananka na twarzy

Panowie ze stoiska z fińską stalą mieli niezły ubaw! Zwłaszcza, że wiedzieli, że to nie na ich widok się ślinię ;-)) Zapytałam po ile to cudeńko i byłam gotowo słono zapłacić, a po chwili wahania ("to nie na sprzedaż etc") Pan zaproponował, żebym sobie jakąś wybrała pod kolor paznokci ;-)) Hihihi i.....jest już moja
Na to Asia podniosła teatralne larum, że jak to, ona też chce! haha i wybrała śliczną liliową, i obie zostały załadowane razem z milionem innych zdobyczy w przepastnym bagażniku samochodu:
Tylnie siedzenie - ja też tam wlazłam ;-))
Przód był zarezerwowany dla tulipanków
Innych zdjęć dnia dzisiejszego brak, ale Asia mnie ustrzeliła w trakcie polowania, więc pokażę dla pełnej dokumentacji:
Laur w roli głownej, ale spoglądam na niego z boku...cena mnie powaliła (2 226zł)
Podziwiamy ekspozycje z Martą
Bożka doradza mi przy cebulkach hippeastrum
Na pokazie florystycznym
Było super! Do następnej Gardenii
