Działka nad Drwęcą - Christin - cz. IV

[marzena06]

Krysiu widzę że już wskoczyłaś w rytm ,przeglądasz sadzonki i zapewne jak my wszyscy z niecierpliwością wyczekujesz wiosny -niestety pogoda na dworze nie nastraja nas wiosennie ,ale miejmy nadzieję ,że lada dzień wszystko się zmieni.Pozdrawiam Cieplutko

[christinkrysia]

bodzia3012 Bożenko no to obie mamy wpadkę na całego w zimowym ukorzenianiu sztobrów hortensji. Teraz sztobry z piwnicy sadzę do pojemników i jeszcze na jakiś czas idą do piwnicy- zobaczymy co one na to ?
To nic ... wiosną z sadzonek zielnych może być kolejna próba. Mnie w ub roku w 90 % ukorzeniły się z tego okresu i bez większej opieki.

perdii - Małgosiu masz rację - najważniejsze,że się nie zaraziłam. Tym bardziej,że świńska grypa typu B jest mało znana i ta pani nadal bardzie źle sie czuje. Cały czas mam z nią kontakt.
Z róż które uprawiam tylko 2 kupowałam a reszta to z patyczków od sąsiadki i siostry bo ja w tym czasie nie dysponowałam kasą na ten cel a rozmnażać zawsze lubiłam.
Sąsiadce obok te szkółkowe 3 lata temu wymarzły a moje żyją po dziś dzień.
Może latem podrzucę pędy to sama spróbujesz.

korzo_m - Dorotko faktycznie energia mnie rozpiera ale u mnie to prawie stały stan - już tak mam !!!
Na temat fuksji odpowiem w poniedziałek dokładnie bo dzis tylko chwilka przy piciu kawy i zaczynam działać w kuchni - jutro goście.

marzena06 - Marzenko az tak bardzo za wiosna nie
tęsknie - jeśli już to za kolorami i stąd przegląd fotek.
Biel kocham i jest bardzo ważna w moim życiu ale odmiana musi być.

[christinkrysia]

Dobre rady na lepsze przeżycie roku 2013

dalszy ciąg ...





Ci dalszy nastąpi ... dziękuję za odwiedziny i zapraszam na kolejne.

[perdii]

Krysiu bardzo bym była Ci wdzięczna Chętnie spróbuje, może mi się uda. Śliczne liliowce. Ja teraz zamówiłam 14 odmian . Ciekawe jakie będą .

[wielkakulka]

Liliowce cudne...

[sweety]

A do rad się zastosuje W sumie tylko z tym czytaniem mam na bakier, bo po zaglądaniu cały dzień w papiery w pracy i chęci zaglądnięcia do forumowych ogrodów czasu mam nie za wiele, a i ochota żadna

[marpa]

Krysiu postaram się chociaż trochę zastosować Twoje rady , bo radzisz nieźle!

[christinkrysia]

perdii - Małgosiu zapisałam ale i Ty pamiętaj o sadzonkach z róż. Mogłabym je wziąć ze sobą jadąc na jedna z kolejnych wizyt u pulmonologa a jeśli nie będzie pasować to wyślę choć ta pierwsza opcja dla sadzonek byłaby lepsza..

wielkakulka - Aniu też kocham liliowce ale jesienią już musiałam przesadzać bo wyjątkowo szybo rozrastają się u mnie.
Latem oznaczę je dokładnie i jesienią pójdą na wymiany.

sweety- Aniu to dobra decyzja.
A czytanie ... z tym i u mnie rożnie bo oczy słabe ale ostatnio zainteresowałam się audiobukami . Zapisuję je na dysku komputerowym i czasami pod potrzeby przerzucam na kartę do komórki . Wygodne - spróbuj.

marpa - Maryniu bardzo się cieszę i mam nadzieję,że kolejne też przyjmiesz do siebie.

Dobre rady na lepsze przeżycie roku 2013
dalszy ciąg ...






Ciąg dalszy nastąpi ... zapraszam

[Kriss1515]

Piękne kwiaty i fajne rady.

[perdii]

Krysiu oczywiście, że jak Ci nie sprawi kłopotu to lepiej na wizytę przywieźć patyczki Kwiaty cudne i rady dobre. Ja wczoraj byłam z siebie bardzo dumna bo udało mi się pod dość strome góry podejść i tylko raz odpoczywałam Raz w tygodniu jedziemy do lasu na dłuższy wypad i na "trening" kondycyjno-oddechowy

[Dancysia]

Dobre rady przekazane w tak pięknej formie będą łatwiejsze do realizacji. [czego sobie również życzę].
Krysiu, czy byłaś w leśnym arboretum w Kudypach pod Olsztynem? Ja byłam tam kilka lat temu i miałabym ochotę w tym roku odwiedzić to urocze miejsce. Niestety wyjazdy do stolicy naszego regionu to przeważnie wyjazdy do urzędów albo lekarzy. Gdzie te czasy gdy jeździło się do teatru albo na koncerty?
Mam na parapecie sadzonki fuksji od Ciebie. Chyba poczuły wiosnę bo zaczęły ładnie rosnąć, a myślałam że już z nich nic nie będzie tak je mszyce w październiku obżarły, że zostały tylko kikuty. Skrzynki z sadzonkami fuksji i pelargonii stały na klatce .
Jak poszłam je podlać to byłam w szoku ,takiego ataku mszyc to nawet latem nie widziałam.

[kogra]

Zawsze wpadam jak liliowce na tapecie.....
Tak już mam od jakiegoś czasu.....
Wiosna idzie i niedługo wielkie ocieplenie, więc czas szykować się do pracy w ogrodzie.

[christinkrysia]

Kriss1515 - Krystianie dziękuję.

perdii - Małgosiu w takim razie jesteśmy umówione.
takie podejście do życia tylko chwalić i brać przykład. Tereny wokół Olsztyna są piękne i faktycznie jest gdzie spacerować.

Dancysia -Danusiu witam - całe wieki Cię nie było.
W leśnym arboretum w Kudypach nie byłam, już kiedyś były plany ale goście mile widziani choć nie oczekiwani zmusili nas do zmiany planów a potem poszło w zapomnienie .... tak bywa. Piszę się na wspólny wypad - tylko Ty i ja - byłoby wspaniale bo z naszymi mężami to wpadniemy w inny temat i po nastroju...
To wspaniale,że uratowałaś te maluszki fuksjowe. Mszyce są wszędobylskie choć ja w sezonie na swoich fuksjach raczej nie widuję ale przed zimą tak na wszelki wypadek daje oprysk od chorób grzybowych i za kilka dni od robactwa. Dopiero po tych zabiegach wędrują na zimowanie.

Krysiu zapytam Ci się jako specjalistki fuksjowej. Moje fuksje stoją w chłodnej piwnicy, już widać że niektóre ruszyły wypuszczają gałązki ( kilka chyba straciłam) kiedy je wnieść do jasnego, ciepłego pomieszczenia.

Współczuję strat w odmianach fuksji - każda z nas ma swoje ulubione ale dobrze,że choć kilka przezimowało.
Moje też w większości obudziły się ale nie mam miejsca na wszystkie więc jeszcze nie przeniosę do mieszkania. Może ze 3 pójdą na klatkę schodową.
Ty jeśli dysponujesz miejscem możesz jak najbardziej przenieść - dobrze by było choc troszkę stopniować im temperaturę aby nie było zbyt dużego skoku. Piwnica u mnie ok 8 - 10 st. C a mieszkanie ok 22 st.C
Przytnij podeschnięte końcówki i wytnij najcieńsze gałązki, potem opryskaj delikatnym roztworem jakiejś odżywki na te delikatne oczka. Minie ok tygodnia i już się zazielenią.
Przy wiosennej przesyłce Miskanta olbrzymiego ( jeśli przezimuje ... ) chcę Ci podesłać sadzonki Fuchsia x hybrida " Deutsche Perle" .
Stara odmiana i warto ja mieć. Rośnie w górę taki krzaczor aż miło patrzeć - pędy grube , dość szybko drewnieją. Kwiaty mniejsze od tych nowoczesnych odmian i inne w kształcie ale ładne i ciekawy kolorek. Ja cos ostatnio do starych odmian wracam, poza tym te ogromniaste kwiaty fuksji w najnowszych Machanaim coraz mniej mnie kuszą ... może przesyt ...

kogra Grażynko to się nazywa wyczucie chwili.
A Ty doskonale opanowałaś tę umiejętność - brawo !!!



Dobre rady na lepsze przeżycie roku 2013
dalszy ciąg ...





Ciąg dalszy nastąpi ... zapraszam.

[gardener1987]

Krysiu twoje zdjęcia poprawiają humor i przypominają o tych rzeczach o których zapominamy w natłoku różnych spraw:) a przy okazji mogę podziwiać Twoje piękne lilie i inne kwiaty:) proszę o więcej bo ostatnio mam gorszy humor

[JAKUCH]

Och Krysiu ,gdyby szło tak te wszystkie dobre rady wsypać do worka i dawkować racjonalnie codziennie .Jakież życie byłoby wtedy fajne