
Marpy kwiatki i rabatki cz.IV
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Marpy kwiatki i rabatki cz.IV
Ja się zwykle nie spieszę, czasem nawet rok czekam i daję szansę. Raz tylko wykopałam (przy użyciu taniej siły roboczej) w czerwcu róże, które po zimie były suche. Obie trzeba było wsadzić z powrotem, bo wypuściły świeże pędy 

- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11635
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Marpy kwiatki i rabatki cz.IV
U mnie piękne słoneczko
aż chce się żyć!!!!!
Na parapetach u mnie niczego z nowalijek jeszcze nie ma...
nie śpieszno mi .Podziwiam
tylko jak co roku o tej porze
...histerię siewów , wirus rozsiany na nowości no i cóż często...rozczarowanie ..No ale każdy musi odczuć na własnej skórze ,żeby się przekonać,że cudownych recept nie ma...i że nie zawsze się udaje... Na szczęście ja jestem odporna
, a i oporna
, chyba ze względu na wiek i staż na wszelkie wirusy i nowości...Więc się nie śpieszę z sianiem z zakupami .... i czekam! Więc relacji u mnie nie będzie .
ale zanim znów zakwitną...
wspomnę jeszcze
Rh Cunningham`s White, który miałam w ubiegłym roku na balkonie a po przesadzeniu do ziemi - padł /uległam forumowym radom,/które się u mnie nie sprawdziły/ i wypłukałam korzenie 3 sadzonym Rh i padły wszystkie.
Pozostałe,które jeszcze później sadziłam /po swojemu/ ,mają się dobrze.



azalia pontyjska niewiele kwitła bo pąki obgryzły sarny ale na zapach coś mi zostawiły





cdn...


Na parapetach u mnie niczego z nowalijek jeszcze nie ma...





ale zanim znów zakwitną...
wspomnę jeszcze
Rh Cunningham`s White, który miałam w ubiegłym roku na balkonie a po przesadzeniu do ziemi - padł /uległam forumowym radom,/które się u mnie nie sprawdziły/ i wypłukałam korzenie 3 sadzonym Rh i padły wszystkie.





azalia pontyjska niewiele kwitła bo pąki obgryzły sarny ale na zapach coś mi zostawiły





cdn...
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Marpy kwiatki i rabatki cz.IV
Szkoda rododendronów, bo były na prawde śliczne
I fajnie wyglądały na balkonie. W suie nie zdążyłam przeczytac tego typu rad i posadziłam swojego rh i azalie normalnie. Mają się znakomicie...

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25221
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Marpy kwiatki i rabatki cz.IV
A dlaczego wypłukiwałas korzenie? Pierwszy raz o tym słyszę?
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Marpy kwiatki i rabatki cz.IV
Maryniu cudny ten różanecznik Cuninghtam, s White.
U mnie co roku uporczywie zakwita jednym kwiatkiem,
a jesienią powtarza kwitnienie także jednym kwiatkiem.
Sadziłam tak samo, jak wszystkie swoje różaneczniki.
Wygląda na bardzo zdrowego .
Ja także chciałam zapytać, podobnie jak Małgosia dlaczego płukałaś korzenie?
Nigdy o tym nie czytałam na forum, ani w czasopismach.

U mnie co roku uporczywie zakwita jednym kwiatkiem,


Sadziłam tak samo, jak wszystkie swoje różaneczniki.
Wygląda na bardzo zdrowego .
Ja także chciałam zapytać, podobnie jak Małgosia dlaczego płukałaś korzenie?
Nigdy o tym nie czytałam na forum, ani w czasopismach.

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Marpy kwiatki i rabatki cz.IV
Właśnie się zmartwiłam tym, że padły Ci różaneczniki
Ale dlaczego płukałaś im korzenie? Zwykle trzeba rozerwać im trochę spilśnione korzenie i przetrzepać, ale to wystarczy. Swoje zawsze trochę szarpię przed posadzeniem do gruntu
W ekstremalnych przypadkach można pociąć bryłę korzeniową, ale to nie zdarza się często.
Przesadzałam w zeszłym roku różaneczniki, miały bardzo małą bryłę korzeniową, bo nie szarpałam jej przed wsadzeniem-wielkość doniczki
Poszarpałam przed ponownym posadzeniem 


Przesadzałam w zeszłym roku różaneczniki, miały bardzo małą bryłę korzeniową, bo nie szarpałam jej przed wsadzeniem-wielkość doniczki


- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11635
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Marpy kwiatki i rabatki cz.IV


Ale człowiek całe życie się uczy...z różnym skutkiem...

Aniu - znowu kupię w tym roku w B. bo mają co roku bardzo ładne Rh w ofercie wiosną .
Gosiu - chodziło o wypłukanie podłoża w którym rosły w doniczce.
Tereniu - ja doczytałam ale może z przesadą się za to wzięłam?

Ewciu - dokładnie tak samo robię

dzisiaj słyszałam w radiu , że od przyszłego tygodnia znaczne ocieplenie i więcej


zanim znów zakwiną...
dzisiaj dam po oczach ...nie każdy je lubi,ja też nie przepadam za takimi żarówami ale im jest starsza tym bardziej ją lubię bo daje czadu na rabacie różanej...










cdn...

- ewamon
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1593
- Od: 20 lis 2009, o 00:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
Re: Marpy kwiatki i rabatki cz.IV
Maryniu,jestem oszołomiona Twoimi pięknymi Rh.Wszystkie jak jeden mąż są przepiękne,ja mam tylko 4
Zauroczyła mnie róża na przedostatniej stronie,cztery zdjęcia od dołu.Jest prześliczna.Znasz może jej nazwę?
Czy ta róża to pnąca?Westerland też mi się bardzo podoba

Zauroczyła mnie róża na przedostatniej stronie,cztery zdjęcia od dołu.Jest prześliczna.Znasz może jej nazwę?
Czy ta róża to pnąca?Westerland też mi się bardzo podoba

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25221
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Marpy kwiatki i rabatki cz.IV
Maryniu, ostatnio wyczytałam gdzies na forum, że róże często wypłukuje się z torfu, ponieważ podobno torf blokuje rozwój młodych korzeni. Dlatego powinno się rozerwać, albo przeciąc bryłe korzeniową.
Może to o to chodziło?
Może to o to chodziło?
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Marpy kwiatki i rabatki cz.IV
Maryniu,piekne wspomnienia,za którymi przy tym finiszu człowiek tęskni coraz bardziej.Mam 4 rh,ale one denerwuja mnie tymi ciagłymi opryskami,chorobami,nie mam juz do nich cierpliwości.Pięknie kwitna raptem 2 tygodnie,a zabiegów potrzebuja jak rozkapryszone panny.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11635
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Marpy kwiatki i rabatki cz.IV
Małgosiu - nie bardzo Ciebie rozumiem??? przy Rh masz robotę,opryski??
mam je od wielu lat i poza obrywaniem przekwitłych kwiatów i jednorazowym zasileniu a i to od niedawna bo wcześniej ich nawet
nie zasilałam
nic przy nich nie robię.Traktuję je jako rośliny bezobsługowe!
Ja tak w ogóle to oprysków w zasadzie nie robię poza ostatnio różami i clematisami a to wtedy,kiedy M robi oprysk pomidorom i ogórkom bo niestety ale bez oprysków nic z nich nie będzie.Przynajmniej zachowujemy karencję i oprysk łagodnymi środkami. Czytam,że opryskujecie rośliny jednoroczne...begonie i inne...nigdy tego nie robię bo nie mam takiej potrzeby.
Chore listki jak się zdarzą to je obrywam i palę...naprawdę, mam zdrowe rośliny.Może dlatego,że nie sprowadzam roślin z różnych nieznanych miejsc bo pewno i zarazy z nimi przychodzą...
No i nie nawożę ich zbytnio ostatnio więcej naturalnych gnojówek używam i to wystarczy.
Gosiu - dokładnie o to chodziło ale moje rośliny nie wytrzymały tego zabiegu pewno zbyt dokładnie to zrobiłam. Zawsze stosuję zasadę przecinania bryły korzeniowej we wszystkich wysadzanych z doniczek do gruntu roślinach i jest dobrze.Ale raz mnie coś opętało!Więcej się to złemu nie uda!
Ewciu -
większość mam azalii stare i nowe , nie wszystkie wspomniałam...A róża o którą pytasz to pnąca Alchymist nie powtarza niestety i kwitnie raz .Przemarzła tamtej zimy ale widziałam późnym latem,że zaczęła odbijać . Może ją odzyskam.U mnie na lokalnym rynku jej nie spotykam ostatnio bo bym jeszcze kupiła. Lubię ją!





Chore listki jak się zdarzą to je obrywam i palę...naprawdę, mam zdrowe rośliny.Może dlatego,że nie sprowadzam roślin z różnych nieznanych miejsc bo pewno i zarazy z nimi przychodzą...


Gosiu - dokładnie o to chodziło ale moje rośliny nie wytrzymały tego zabiegu pewno zbyt dokładnie to zrobiłam. Zawsze stosuję zasadę przecinania bryły korzeniowej we wszystkich wysadzanych z doniczek do gruntu roślinach i jest dobrze.Ale raz mnie coś opętało!Więcej się to złemu nie uda!

Ewciu -


- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11635
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Marpy kwiatki i rabatki cz.IV
Przeglądając wspominkowe zdjęcia cały czas miałam wrażenie ,że czegoś mi brakuje,że nie mam wszystkich zdjęć ale po letnich pieriepałkach ze zmianą dysku istotnie są braki...no i znalazłam
Prawie cały lipiec schował się w nietypowym folderze a to u mnie parę setek zdjęć.!
więc jeszcze będzie trochę wklejanek bo staram się dawać dotychczas nie publikowane zdjęcia no ale wiadomo...obiekty te same 
a więc wspominania CD..
.
póki znów zakwitną...

warwick castle








Iceberg





CDN...



a więc wspominania CD..

póki znów zakwitną...

warwick castle








Iceberg





CDN...

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Marpy kwiatki i rabatki cz.IV
Lato
Zgadzam się, że z różanecznikami w zasadzie nie ma zajęcia-o ile są dobrze posadzone
Jeden mam w złym miejscu, więc choruje na jakieś choroby grzybowe. Pozostałe rosnące gdzie indziej wymagają tylko oberwania kwiatów i zasilenia raz czy dwa. Może tego zdechlaka też przeniosę po kwitnieniu 

Zgadzam się, że z różanecznikami w zasadzie nie ma zajęcia-o ile są dobrze posadzone


- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25221
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Marpy kwiatki i rabatki cz.IV
Bardzo lubię trzykrotkę. To była pierwsza bylina jaką kupiłam, ale niestety nie przetrwała zimy. Zraziłam się, bo wtedy był ze zmnie ogordnik za dychę.
Może powinnam znowu o niej pomyśleć?
Może powinnam znowu o niej pomyśleć?
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Marpy kwiatki i rabatki cz.IV
Zainteresowała mnie ta hosta wąskolistna, muszę się za nią rozejrzeć....