Aniu , za marzenia nic się nie płaci , a jak przyjemnie pomarzyć , że takie coś i u mnie wyrośnie . Kto wie , o Takich jak El Desperado , czy Piano Men jeszcze 6-7 lat temu mogłem tylko marzyć. Netu nie miałem , a w sklepie tylko żelażniak i Piracik

Ryzyko utraty zawsze jest , 200 to tylko miesiąc palenia ''śmieci'' z przemytu

Ceny nowych odmian liliowców zaczynają się od tej sumy.
Justynko do patrzenia to dopiero dostaniesz

na początek , dla przyzwyczajenia

ta stronka .
http://www.ofts.com/photo/dl_view.html
Mam kilka odmian z tej stronki.. Wyglądają jakoś ubogo

Tylko GREEN MYSTIQUE identycznie wygląda

DAVID KIRCHHOFF jak ubogi krewny.
Małgoś , nie będę dobijał Cię cenami , tylko same fotki . Wiele z tych liliowców jest już w Polsce , nie są łatwo dostępne , ale za kilka lat będą do zdobycia.

A co do płaczu po zimie , miałem tyle strat , nie tylko po kasie płakałem. Bardziej żal roślin, najbardziej tych z trudem zdobytych.
