Buuuuu.... wypadki chodzą po ludziach.. no i po roślinkach..... przez nieostrożność złamalam liścia skrętnika ...od razu wylądował w wodzie i mam nadzieję że pusci korzonki ... a może lepiej z nim do ziemi?????? jak sądzicie???
Można i do wody i do ziemi. Ja wolę wkładać do wody, bo szybciutko puszcza korzonki i widzę co się z nim dzieje. A w ziemi to nie wiem czy ma korzonki czy nie i się tylko złoszczę
W kwietniu zamieszkały na moim balkonie 3 maleńkie koleuski.... jestem zachwycona tymi roślinkami.... szybko rosna, odporne na duże słońce ( balkon południowy) i jeszcze się pięknie wybarwiają....
A dzisiaj na ryneczku tez nabyłam nowe cudo .... nie wiem tylko jak sie naprawde nazywa... jest to roślina ogrodowa, przypominająca swoim pokrojem bluszcz w kolorku zielono-zółto-biało-czerwonym. Kwitnie na biało i podobno lubi słońce... mimo że to ogrodowe zaeksperymentowałam i posadzilam w skrzynce , jestem strasznie ciekawa jak sie bedzie czuło. Potoczna nazwa to kameleon, czy ktos to zna????
Jutro wkleje fotki
dziękuję ale sama jestem nimi zaszokowana... rosną jak na drożdzach zarosły momentalnie całą skrzynke i są odporne na upały jak na razie .... w przyszłym roku postanowiłam też nimi obsadzic balkon.... jak bedą takie do poźnej jesieni :P :P
cierpliwości jutro będą fotki..... wygląda fajnie i gdyby tylko zechcial rosnąć w skrzynce i jeszcze przezimować.... to myśle że byłoby to fajne urozmaicenie na balkonie :P