Rozmnażanie klonu polnego (Acer campestre)

[x-a-e]

Czy klon polny (Acer campestre) można rozmnażać z sadzonek zdrewniałych? Czy może jest jakaś lepsza metoda? Mam w okolicy trochę tych drzewek (krzaków ?) i chciałbym do ogrodu parę sztuk. Bo to i naturalne dla krajobrazu, i rośnie niewielkie, i liście całkiem fajne.
W Polsce (za wyjątkiem bardzo sprzyjających warunków w lasach łęgowych, kiedy to dorasta jako drzewo do 15 m) rośnie zazwyczaj jako duży krzew.

[mateo]

W moich okolicach on się sam rozmnaża, ale z nasion.

[Tomek_MM]

Z sadzonek zdrewniałych dać się może i da ale nie w warunkach domowych, najprostszy sposób a w zasadzie jedyny to przesadzenie roślin lub kupno w szkółce. Klon polny to wydatek 5-6 zł więc nie fortuna a wygląd ma naprawdę ładny i naturalny. W Polsce najwyraźniej niedoceniany, w Holandii widziałem masę tego klonu w zieleni miejskiej...

[x-a-e]

No tak, połaziłem w swoim życiu po róznych szkółkach i - przyznam szczerze - klonu polnego nie spotkałem. Te które spotykam w swojej okolicy w naturze - wygląda, że sadzone były jeszcze przez Niemców, bo i miejscca jakoś tak pasują na nasadzenia, i niemałe te roślinki już. A tak "całkiem naturalnie" to spotykam tylko klony zwyczajne (czy jak je tam zwą).

[Tomek_MM]

Jeśli mogę zaproponować to zapytaj w szkółkach leśnych w swojej okolicy. Jeśli trudno je zlokalizować to w najbliższej normalnej szkółce powinni podać namiary na leśne z okolicy, tam się sieje takie rzeczy. Jeśli się nie uda to pozostanie kupno w szkółkach które wysyłają rośliny.

[adamza07]

Z sadzonek zdrewniałych klonu polnego nie da się rozmnożyć.
Sprawdzę w szkółce LP czy wydali wszystkie do jesiennych nasadzeń.

[x-a-e]

Dzięki za pomoc. No kupno w szkółce to rozwiązanie ostateczne. Nie chodzi oczywiście o kasę, a raczej o satysfakcję. Poczytałem gdzieś, że klony całkiem dobrze rozmnażają się przez odkłady i przez sadzonki zielne. Może ktoś próbował w ten sposób? (prędzej - myślę - z klonem palmowym albo czerwonym, ale efekty powinny podobne być, zatem czyjeś doświadczenia w tej materii cenne by były ). Z odkładem - ze względu na to, że klon polny to bardziej formy krzaczaste, to myślę, że da się zakombinować. Z sadzonkami zielnymi - zapewne jakieś warunki powinny być spełnione. I diabeł - jak zwykle - tkwi pewnie w szczegółach

[Cezaryyy]

Najlepiej jak byś miała nasiona, wysiać i przez rok nic nie będzie, ale potem na wiosnę pojawią się siewki. Rozmnażany przez sadzonki będzie miał formę krzaczastą. Możesz poszukać nasion i wysiać albo poszukać przy i pod drzewami czy się nie rozsiały i wykopać sobie kilka małych drzewek

[x-a-e]

Jak bym miała to bym pewnie wysiała . Ale nie nazbierałem ostatniej jesieni.
Samosiejek nie ma. Sprawdzałem.

[Tomek_MM]

Może zamów nasionka, jest kilka firm, wyślą ci, wysiać, zaczekać i przy dobrych wiatrach do jesieni masz sadzonki 30-40 cm, które od razu można sadzić w miejsce docelowe.

[Hex2]

Astone,
ja mialem u siebie pare klonow polnych. Ale nie polecam tych drzew, dla mnie brzydkie (kwestia gustu) i dostaja czarne plamy na lisciach. Niespecjalnie to wyglada... Wywalilem je w diably i zostawilem tylko jednego, tak na razie dopoki inne drzewa nie podrosna zeby nie bylo lyso.
jeśli lubisz klony, polecam cukrowe (acer saccharum). Ladne, odporne i pieknie przebarwiaja sie jesienia.

pozdrawiam

H.

[Cezaryyy]

Klon polny jest pięknym drzewem, warto go sadzić bo to jeden z 3 rodzimych gatunków klonów, ma ładne liście i nie rośnie aż taki olbrzym. Polecam rodzime gatunki, wspierajmy je, sadzmy na i przy swoich posesjach, niech nam żyją dęby, jesiony, lipy itd.