Kobea i jej uprawa cz.2
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Tak kombinuję np.przypołudnik, albo jak radzisz tymianek czy inne ziółko. Dobrze tak zimą poteoretyzować, bo potem nie trzeba się długo zastanawiać tylko wcielać plan w życie.
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Dokładnie tak, jak się człowiek spieszy to kupuje potem wszystko tylko nie to co potrzeba. A ja mówię Ci- z Wielkopolski jestem, każdy grosik obejrzę 2 razy...
No prawie....
Prawda jest taka, że w zeszłym roku tak się zachłysnęłam działką, że nakupiłam mnóstwo nasion w nadziei, że ze wszystkim zdążę... Guzik prawda, nie zrobiłam nawet połowy, potem mój tatko zachorował i od sierpnia prawie nie jeździłam.
Warzywnik powstanie zatem w tym roku i to tez będzie koniec moich planów, bo większość czasu będę ganiała za moja ledwie roczną córasią...opatrywała kolanka i broniła kwiatków własną piersią przed wyrwaniem przez moją małą ogrodniczkę, albo stratowaniem przez młodego piłkarza pędzącego na oślep...
Przepraszam za ten prywatny wtręt już wracam do wątku..
Dlatego tak się teraz przykładam do moich kobei, żeby mieć czym oczy nacieszyć.
Na dzień dzisiejszy oko me cieszy ten widok...

Jutro Wielkie Pikowanie...
Święty dzień dla kogoś kto pierwszy raz siał i się doczekał siewek.

Prawda jest taka, że w zeszłym roku tak się zachłysnęłam działką, że nakupiłam mnóstwo nasion w nadziei, że ze wszystkim zdążę... Guzik prawda, nie zrobiłam nawet połowy, potem mój tatko zachorował i od sierpnia prawie nie jeździłam.
Warzywnik powstanie zatem w tym roku i to tez będzie koniec moich planów, bo większość czasu będę ganiała za moja ledwie roczną córasią...opatrywała kolanka i broniła kwiatków własną piersią przed wyrwaniem przez moją małą ogrodniczkę, albo stratowaniem przez młodego piłkarza pędzącego na oślep...
Przepraszam za ten prywatny wtręt już wracam do wątku..
Dlatego tak się teraz przykładam do moich kobei, żeby mieć czym oczy nacieszyć.
Na dzień dzisiejszy oko me cieszy ten widok...


Jutro Wielkie Pikowanie...

Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 26
- Od: 2 cze 2010, o 11:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
W zeszłym roku w donicy z kobeą miałam posadzone niebieskie i różowe lobelie.
Niebieska pieknie sie rozrosła i wylewała za donicę, różowa zdecydowanie gorzej.
Polecam ten zestaw.
Niebieska pieknie sie rozrosła i wylewała za donicę, różowa zdecydowanie gorzej.
Polecam ten zestaw.
Pozdrawiam Agata
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Ja mam podobnie Aniu. Nasion mnóstwo i ciągle dokupuję nowe, to jest jak nałóg. Na działce miejsce by się znalazło bo trawnik zawsze można zmniejszyć, ale czasu to pochłania mnóstwo, szczególnie maj i czerwiec są pracowite. W mieszkaniu mam zastawione parapety kuwetami z nasionkami, nie wiem gdzie je umieszczę po pikowaniu. Oby do wiosny.
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Agatko, ta lobelia była z własnego siewu? Bo to chyba już byłby czas na jej siew.
- gosiakmala
- 500p
- Posty: 687
- Od: 9 sty 2011, o 14:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dziki "wschut"
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Aniu piekne okazy
, a ta szyba taka mokra czy to folia ozdobna?

Moja Milowa
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Tak to folia, to moje wysokie okno łazienkowe, a nie chciałam żaluzji. Nie mam tam bezpośredniego słońca tylko to co odbija się od okien sąsiadów. Latem jest lepiej, ale teraz raczej buro.
Na szczęście siewkom nie przeszkadza. No, może lobelia wschodziła 10 dni, ale jest...
Tylko trochę ciniutka taka...


Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Aniu co rośnie obok kobei z lewej strony?
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Poniżej rośnie lobelia, a obok stoją rolki po po papierze toaletowym do bobu. Widziałam w jednym wątku skrót do you tube, na którym w filmiku kobitka w Anglii tak przygotowuje rozsadę. znajdę ten filmik. i wkleję.
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
To chyba wykałaczkiIwonaJ pisze:Aniu co rośnie obok kobei z lewej strony?

Aga
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Miałam pewne podejrzenia co do tych wykałaczek...
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Ach o to chodzi, nie zakumałam...
Tak, to wykałaczki.
Ponieważ z pierwszej partii 12 szt wzeszły mi tylko 2 kobee, to dosadziłam jeszcze 10 i oznaczyłam miejsce wsadzenia, zeby nie szukać w ziemi. Jak cuś wyjdzie będę mega szczęśliwa.

Ponieważ z pierwszej partii 12 szt wzeszły mi tylko 2 kobee, to dosadziłam jeszcze 10 i oznaczyłam miejsce wsadzenia, zeby nie szukać w ziemi. Jak cuś wyjdzie będę mega szczęśliwa.
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
- cydynka
- 100p
- Posty: 175
- Od: 24 sty 2013, o 08:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
A mi kobea wzeszła praktycznie w 100%, przy czym fioletowa zdecydowanie szybciej niż biała, no i jedna zniszczyłam sama przez grzebanie w ziemi a jedna zgniła...nasionko pewnie stare było.
Najlepsze jest to,ze w doniczkach obok kobeii posiałam mine i ta też mi już wschodzi...bardzo szybko,a pisali na opakowaniu że trzy tygodnie ma wschodzic
Najlepsze jest to,ze w doniczkach obok kobeii posiałam mine i ta też mi już wschodzi...bardzo szybko,a pisali na opakowaniu że trzy tygodnie ma wschodzic

pozdrawiam Monika
- agatka1409
- 200p
- Posty: 273
- Od: 6 mar 2012, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Cydynko ,ja też posiałam minę ,mi ona tez szybko wzeszła,ale z doświadczenia ubiegłorocznego pamiętam że na ok 10 minek które mi wykiełkowały uchowała mi się tylko jedna.Ale bardzo ładnie kwitła.cydynka pisze:A mi kobea wzeszła praktycznie w 100%, przy czym fioletowa zdecydowanie szybciej niż biała, no i jedna zniszczyłam sama przez grzebanie w ziemi a jedna zgniła...nasionko pewnie stare było.
Najlepsze jest to,ze w doniczkach obok kobeii posiałam mine i ta też mi już wschodzi...bardzo szybko,a pisali na opakowaniu że trzy tygodnie ma wschodzic


