witam wszystkich, chciałem pokazać swoje trzyletnie rododendrony, ja widać są chyba w dobrej kondycji (zdjęcie robione 24.06.12) rosną w pełnym słońcu i się dobrzeczują, tylko jeden w prawym górnym rogu zdjecia ma lekko zwinięte liście i podejrzewam że jest to odmiana która chyba nie lubi tak ostrego słońca jak pozostałe odmiany.
Rh zostały zaszcepione grzybni mikoryzową i są nawożone dwa razy w roku
Im ciemniejsze liście ma roślina tym więcej absorbuje słońca. Kiedy ją dosadzałeś ?
Jaki jest cel tej siatki ?
Pozdrawiam Tomek
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
ten różanecznik z lekko skręconymi liściami rośnie tam już trzy lata (pięknie kwitł i nie ma żadnych oznak choroby grzybowej) na początku wypuszcza liście proste a potem lekko sie skręcają. Mysle ze to możejest odmiana nie tolerująca tak ostrego słńca...????
A ta siatka to zabezpieczenie przed kurami które lubiały podkopywać roślinki:)
kris1566 pisze:..ten różanecznik z lekko skręconymi liściami rośnie tam już trzy lata (pięknie kwitł i nie ma żadnych oznak choroby grzybowej) na początku wypuszcza liście proste a potem lekko sie skręcają. Mysle ze to możejest odmiana nie tolerująca tak ostrego słńca...????..
a może to rhododendron yakushimanum.. ale niechlujnie piszesz
hej. to jest duże prawdopodobieństwo że jest to różancznik jakuszimański, bardzo wolno rośnie ma zwarty pokrój a jak zakwitnie to kule kwiatowe przykrywają całą rośline no i te delikatnie skręcone liście... umieszcze fote kwitnącego różanecznika to ten pierwszy
Dlaczego koło płotka jest jakby wyschnięta trawa ?
Pozdrawiam Tomek
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
zostałą krótko przycięta nożycami wiec podeschła, na pewno nie jest im za such bo teren jest w obniżeniu i na pewno nie susza jest tym powodem bo wszytkim by sie liście poskręcały,... mysle ze to cecha odmianowa
Ciekawe jak tą marcową zimę przetrwają różaneczniki... u mnie nocami spadki nawet poniżej 21 stopni, dobrze że śniegu napadało dużo ale niewiadomo czy pąki nie zostały przemrożone...
Moje wsadzone w zeszłym roku okryłem agrowłókniną. Odkryłem je na początku marca, po czym...po kilku dniach znowu okryłem. No i teraz zastanawiam się czy zdejmować okrycie czy się wstrzymać kilka dni. Dużo śniegu jeszcze u mnie leży, dlatego myślę, że przy mocno operującym słońcu okrycie jest jeszcze wskazane.
moje rosną juz trzy lata, na początku marca zdjołem osłony - różaneczniki ładnie przezimowały ale marzac to był mroźny, mam nadzieje że duża warstwa śniegu której nie brakowała w jakiś sposób zabezpieczyła przed zamarznięciem ziemi...
Obecnie generalnie nie stosuje juz agrowłokniny. Szpeci widok na rośliny.
A jeśli maja przetrwać ... to musza byc silne i odporne.
Ale to moje podejście ... nikogo do tego nie zmuszam. To w końcu one są dla mnie a nie na odwrót
Pozdrawiam Tomek
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
dzisiaj sprwdziłem stan pąków swoich rh i okazuje sie że nie są w najlepszym stanie,.. wziołem na próbe te najgorzej wyglądające pąki żeby ewentualnie nie stracić zdrowych i sie okazało ze w środku mają czarne pąki, na razie wizualnie wszystko wygląda ok ale pewnie po kilku cieplejszych dniach te uszkodzone zaczną zasychać i bedzie wiadomo jak dużo ich zostało uszkodzonych, mam nadzieje ze nie wszystkie.... liście rh są w świetnym stanie praktycznie nie zostały uszkodzone... to pąki są takie wrażliwe...
hej. jak tam wasze różaneczniki. w moich przemarzły trochę pąki, ale kilka może się rozwinie. za wczesnie zdjołem osłony z agrowłokniny bo na początku marca a potem były mrozy w nocy do -24 a w dzien bo rosły na słońcy temperatura powyżej zera i myśle ze ta róznica temperatur i ostre słońce załatwiły wszystko.
w przyszłym roku będą w okryciu dużo dłużej... nie będe się spieszył juz
pozdr