Ibrakadabra i zielone pokoje

[survivor26]

Pati, możesz sobie ze mnie dworować, ale przecież nobody's perfect . Poza tym zważ, przyznałam się bez bicia, a mogłam pójść w zaparte .

Jagi

I za to pełny Ci szacun Dworuję z zawiści oczywiście, bo Ci do pięt nie doskoczę w kwestiach językowych i wszystkich innych
A wracając do meritum wątku to chciałam tylko zauważyć, że do białych kutych mebelków baaardzo ładnie by się wpasowały akcenty pastelowe...

[JagiS]

Agnieszko

Pati, "nie dokazuj, miła, nie dokazuj" .
No, nie powiem, zamąciłaś mi w głowie tymi pastelami, nawet mi się ta idea podoba, chociaż pociąga za sobą koszty . Ale z drugiej strony, patrząc na to jak rdza żre jedne, a farba obłazi z innych detali ogrodowych, to i tak trzeba to wszystko odnowić. Muszę zatem kupić więcej puszeczek z farbą , ale za to mniejszych .
"Pero, pero, bilans musi wyjść na zero" .

Pozdrawiam pastelowo - Jagoda

[JagiS]

Uwaga, zmieniam temat - moja najnowsza roślinna miłość - kłosowce ( Agastache ).
Kiedyś je miałam, ale nie przetrwały zimy, uznałam je za jednoroczne i ... zapomniałam o nich.
Przypomniała mi je Iza ( Izaziem ). Kiedy je u niej zobaczyłam, nie powiem, że podskoczyło mi ciśnienie, bo mam za niskie ), ale motyle zatrzepotały w brzuchu . Uwiozłam od Izy ( ) wielką kępę, w Garczu kupiłam jeszcze dwie o innych barwach. Jak one mi teraz wszędzie pasują i to w każdym stadium, nawet przekwitłe

Oto one:


Ten od Izy na rabacie kuchennej.








Uwaga, szczuję, ale czyż nie jest piękny Jagoda

[x-ag-a]

Szczuwaczka
Piękny ten kłosowiec Widzę go podsadzonego rozchodnikami okazałymi i właśnie rozplenicą, a z tyłu miskantami Gracillimus....

[JagiS]

Aga, no widzisz, już go zagospodarowujesz, Wizjonerko Na taki rozmach, jaki oczyma duszy widzisz, miejsca nie mam .
Ale ponieważ przez skuteczne szczucie różami i hortensjami rozwaliłam dokumentnie kilka miejsc w ogrodzie, jakaś wizja i mnie się wyklaruje .

Jagoda ( już po robocie, więc można )

[izaziem]

Ktoś tu wypowiedział moje imię więc wpadłam jak ten który wyłazi z butelki gdy się ją pogłaszcze

[Lisica]

Puk, puk! To ja, Lisica.
Zaglądam do tego pięknego ogrodu od jakiegoś czasu. Wiele osób chciało rezerwować sobie w nim jakieś miejsca, a tymczasem....
JA JUŻ TU MIESZKAM! Właścicielka nic o tym nie wie, ale co tam! Ja (Lisica) chodzę sobie po pokojach, siadam na ławeczkach, chłepcę wodę ze stawku, bawię się z kotami, podkradam jabłka...
Bardzo mi się tu podoba . Chociaż na tym forum jest wiele pięknych ogrodów, ciągnie mnie akurat w to miejsce.
Dlaczego?
Bo tu nie ma nawet 1 centymetra BANAŁU. Wszystko jest oryginalne.
Jagi, chylę czoła i zamiatam lisim ogonem.

Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."

[x-ag-a]

Przyznam, że intrygujący jest ten wpis Lisicy

[roza333]

JagiS nie nie mam tylu róż miałam 33 ale 30 padło w zimie potem w sezonie jedna padła zostały mi 2

[constancja]

Przyznam, że intrygujący jest ten wpis Lisicy

No.... nawet bardzo.
Jagi, powiedz coś. Tak sobie bezkarnie chłepce, bawi się z kotami.... jabłka niech tam sobie wcina, ja nie lubię ale te koty.....

[daffodil]

Jagi albo poszła poszukać Lisicy, albo z nią poważnie porozmawiać

[survivor26]

No ja też czekam na dalszy ciąg tej lisiej opowieści...byle mi Lisica wychodka nie zaanektowała tudzież piwniczki, bo w sumie nie ustalone jest, gdzie mi Jagoda miejsce znalazła

[dosia]

Myślicie że Jagi rozmawia z Lisicą

[constancja]

Mam nadzieję, że futra jej nie trzepie..... ale poważnie porozmawiać powinna.

[x-ag-a]

Lisica powinna zrobić szersze intro, a nie tak się panoszyć w ogródku naszej Jagi bez naszego błogosławieństwa