Grubosz - Crassula cz.2
Re: Grubosz - Crassula cz.2
W literaturze podaje się,że dorosłych okazów raczej się nie przesadza, chyba,że doniczka jest naprawdę za ciasna. Dodaje się tylko świeżej ziemi na wierzch.
Osobiście uważam,że raz na jakiś czas warto wymienić substrat. A doniczka- byleby nie była za duża.
Osobiście uważam,że raz na jakiś czas warto wymienić substrat. A doniczka- byleby nie była za duża.
Re: Grubosz - Crassula cz.2
AleksandraBdg pisze:W literaturze podaje się,że dorosłych okazów raczej się nie przesadza, chyba,że doniczka jest naprawdę za ciasna. Dodaje się tylko świeżej ziemi na wierzch.
Osobiście uważam,że raz na jakiś czas warto wymienić substrat. Byleby nie była za duża.
Ale co to znaczy wymienić substrat? Ja nigdy nie wymieniam tylko dodaję (czy to dobrze czy źle?)
Może to i dobrze, że wchodzimy w takie szczegóły. Więc tak:
- podlewam wcześniej kwiata aby ziemia nie była sypka
- biorę nóż stołowy i przelatuję nożem dookoła wewn. strony doniczki
- łapię za pień wyciągam kwiata w całości z ziemią bez naruszenia korzeni i otrzepywania
- wkładam do nowej doniczki
- dosypuję naokoło ziemi i koniec
Najmniej inwazyjna metoda. NIE ma przy tym mowy o wymianie ziemi-zmianie substratu tylko dosypanie jakieś 1,5 cm dookoła. I to nawet nie musi być ziemia tylko np. sam perlit !?!?!!
Dobrze robię ?
Aloes2010
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Może źle sprecyzowałam: wymienić, bardziej dołożyć.
Twój sposób jak najbardziej prawidłowy, nieinwazyjny.
Moje wszystkie Grubosze siedzą w mieszance:
-ziemia do kwiatów
- piasek kwarcowy
-żwirek kwarcowy
Jest ona na tyle "sypka" nawet po podlaniu,że mimowolnie bryła korzeniowa otrzepuje się z substratu.
Osobiście uważam,ze jeżeli nasze rośliny rosną prawidłowo w warunkach jakie im serwujemy nie ma po co tego zmieniać.
Widziałam już piękne Grubosze hodowane w ziemi uniwersalnej,bez dodatków,drenażu i wyglądały pięknie.
Widziałam także hodowane w polecanej mieszance i wyglądały mizernie.
Twoje rośliny wyglądają fantastycznie, i Ty sam najlepiej wiesz co im służy.
"Przekombinować" można zawsze....
Twój sposób jak najbardziej prawidłowy, nieinwazyjny.
Moje wszystkie Grubosze siedzą w mieszance:
-ziemia do kwiatów
- piasek kwarcowy
-żwirek kwarcowy
Jest ona na tyle "sypka" nawet po podlaniu,że mimowolnie bryła korzeniowa otrzepuje się z substratu.
Osobiście uważam,ze jeżeli nasze rośliny rosną prawidłowo w warunkach jakie im serwujemy nie ma po co tego zmieniać.
Widziałam już piękne Grubosze hodowane w ziemi uniwersalnej,bez dodatków,drenażu i wyglądały pięknie.
Widziałam także hodowane w polecanej mieszance i wyglądały mizernie.
Twoje rośliny wyglądają fantastycznie, i Ty sam najlepiej wiesz co im służy.
"Przekombinować" można zawsze....
Re: Grubosz - Crassula cz.2
A czy znacie różne gatunki grubosza?
Kiedyś w czasach podstawówki miałem grubosza z dosyć małymi liśćmi, takimi prawie okrągłymi i jak dobrze pamiętam bardziej ciemnozielonymi przy malutkim okazie (20 cm). Liście nie były takie pociągłe jak tutaj i pamiętam że bardzo mi się dlatego podobał bo miał solidne grubiutkie łodyżki i pełno takich małych okrągłych mięsistych liści.
klasyczne drzewko szczęścia
Aloes2010
Kiedyś w czasach podstawówki miałem grubosza z dosyć małymi liśćmi, takimi prawie okrągłymi i jak dobrze pamiętam bardziej ciemnozielonymi przy malutkim okazie (20 cm). Liście nie były takie pociągłe jak tutaj i pamiętam że bardzo mi się dlatego podobał bo miał solidne grubiutkie łodyżki i pełno takich małych okrągłych mięsistych liści.
klasyczne drzewko szczęścia

Aloes2010
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Znamy znamy...
Mówisz pewnie o Crassula ovata minima?

Mówisz pewnie o Crassula ovata minima?
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Niesamowite! Skąd wy to wszystko wiecie? To dokładnie ten gatunek!
jest tutaj
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &p=2588325
Szok
Aloes2010
jest tutaj
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &p=2588325
Szok
Aloes2010
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Szok i jeszcze raz szok i podziw. Kwiatek z okresu 1sza kl. podstawówki!
Zgłaszam chęć zakupu Crassula ovata minima.
Zrobię sobie z tego bonsai
mam super doniczkę do tego.
Aloes 2010
Zgłaszam chęć zakupu Crassula ovata minima.
Zrobię sobie z tego bonsai

Aloes 2010
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Aloes2010 jest wiele odmian Gruboszy. Sama mam 12 różnych 

- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Grubosz - Crassula cz.2
To ja przez prawie 10 lat nie osiągnęłam takiego pniaAleksandraBdg pisze:Że ładne-nieprawda. Że przepiękne owszemWidać,że wiesz jak zajmować się swoimi ulubieńcami, bo rosną bardzo szybko. Aż wierzyć się nie chce,że ten mniejszy w 2 lata tak powiększył swój pieniek!



To w końcu należy je nawozić czy nie? Już się sama gubię w tej kwestii.AleksandraBdg pisze:Wydaje mi się,że będzie dobra.
Wg. specjalistów Crassule nie powinny mieć zbyt dużych doniczek i zbyt żyznej gleby,aby nadto się nie wyciągały. Ewentualnie dla rozluźnienia ziemi możesz dodać drobnych kamyczków akwarystycznych (pisałeś,że ziemia jest bardzo zbita).
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Jeśli hodowcy uważają, że nie powinno się nawozić to muszę to zdementować ponieważAleksandraBdg pisze:Wg tego co piszą hodowcy-nie powinno się nawozić.
wygląd moich gruboszy jest wynikiem zdecydowanego przenawożenia

Mała korekta ale ktoś z zawodowców mógłby poczuć się nieswojo:
-hoduje się zwierzęta
-uprawia się rośliny
Aloes 2010
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Niestety nie masz racji, choć tak bardzo autorytatywnie się wypowiadasz.
A nie słyszałeś o hodowli roślin zachowawczej i twórczej?
Przeczytaj choćby w Wikipedii
My, amatorsko prowadzimy uprawę roślin, jednak istnieją osoby, które mogą nazywać się hodowcami.
A nie słyszałeś o hodowli roślin zachowawczej i twórczej?
Przeczytaj choćby w Wikipedii
My, amatorsko prowadzimy uprawę roślin, jednak istnieją osoby, które mogą nazywać się hodowcami.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Aloes2010,
wydaje mi się,że nie to czy się "hoduje" czy "uprawia" rośliny było tematem naszej konwersacji.
Forum służy wymianie poglądów, doświadczeń.
Wątpię,żeby ktoś z "zawodowców" jak ich nazwałeś mógłby poczuć się urażony nazwaniem ich "hodowcami roślin".
Ja nadal podtrzymuję swoje zdanie,że Gruboszy nie powinno się nawozić. A to czy ktoś to robi czy nie to jego indywidualna sprawa.
wydaje mi się,że nie to czy się "hoduje" czy "uprawia" rośliny było tematem naszej konwersacji.
Forum służy wymianie poglądów, doświadczeń.
Wątpię,żeby ktoś z "zawodowców" jak ich nazwałeś mógłby poczuć się urażony nazwaniem ich "hodowcami roślin".
Ja nadal podtrzymuję swoje zdanie,że Gruboszy nie powinno się nawozić. A to czy ktoś to robi czy nie to jego indywidualna sprawa.
- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Co stosujesz do nawożenie? Proszę o szczegóły. Ja zaczynam testować rozcieńczoną gnojówkę ze skórek bananów. Tak czysto eksperymentalnie.Aloes2010 pisze:Jeśli hodowcy uważają, że nie powinno się nawozić to muszę to zdementować ponieważAleksandraBdg pisze:Wg tego co piszą hodowcy-nie powinno się nawozić.
wygląd moich gruboszy jest wynikiem zdecydowanego przenawożenia- i mówię to z całą odpowiedzialnością.
Mała korekta ale ktoś z zawodowców mógłby poczuć się nieswojo:
-hoduje się zwierzęta
-uprawia się rośliny
Aloes 2010
Hodowanie vs uprawa -> masz rację, sama często łapię się na tym błędzie ;)
Ale jak wtedy zamienić hodowcę? Uprawca? Kurcze, mam zbyt ubogie słownictwo a na pewno jest jakieś prawidłowe określenie

A to ciekawe, czyli w pewnych przypadkach ta forma jest poprawna.raflezja pisze:Niestety nie masz racji, choć tak bardzo autorytatywnie się wypowiadasz.
A nie słyszałeś o hodowli roślin zachowawczej i twórczej?
Przeczytaj choćby w Wikipedii
My, amatorsko prowadzimy uprawę roślin, jednak istnieją osoby, które mogą nazywać się hodowcami.

Człowiek uczy się całe życie.
To ja już nie wiem czy brać się za ten mój eksperyment.AleksandraBdg pisze:Aloes2010,
wydaje mi się,że nie to czy się "hoduje" czy "uprawia" rośliny było tematem naszej konwersacji.
Forum służy wymianie poglądów, doświadczeń.
Wątpię,żeby ktoś z "zawodowców" jak ich nazwałeś mógłby poczuć się urażony nazwaniem ich "hodowcami roślin".
Ja nadal podtrzymuję swoje zdanie,że Gruboszy nie powinno się nawozić. A to czy ktoś to robi czy nie to jego indywidualna sprawa.
