Hejka dziewczyny kochane
U mnie od rana wieje ,wilgotno i dmucha sniegiem...teraz jest juz całkiem biało...a wczoraj juz tego wcale nie było
Zbuntowałam sie dzisiaj ...bo juz miałam dość tego niechcenia....narzuciłam sobie robote, koniec tego mędzenia
Musze dzisiaj dwie szafy przesunac i pomaluje sobie sciane w przedpokoju
A jak mnie znowu wezmie na marudzenie , to małej pokój czeka na pomalowanie ,młodego tez....sufit w saloniku trzeba machnać, potem sciany...moze wziąc się za kucie do cegły...choc jednej sciany...tak jak mi sie marzyło...no , jest troche tego
Dzisiaj przekazałam pomidorzaste i papryczaste nasiona w fachowe ręce siewcy, czyli mojej sasiadeczki,mam nadzieje ,ze ziści sie moje marzenie o małym foliaczku i własnych pomidorkach
Monia no tak mi sie chce tego soczystego zielonego

Jeszcze troszeczke
Effciu a prosze Cie bardzo kochana ratujmy sie z całych sił....jeszcze troche wytrzymamy
Majka ...witaj witaj kochana, powiedz mi watek jest
Marysiu udało mi się fajnie zapełnic dzień....miałam cudnistych gościófff i dostałam prezencik
