też mam z tym dylemat czy liczy się dzień namoczenia nasion czy już siewu do ziemi?bioy pisze:Zaopatrzyłem się w kalendarz biodynamiczny działkowca i mam jedną wątpliwość dotyczącą posługiwania się nim.
Mianowicie chcę wysiać nasiona, przykładowo papryki kiełkując je uprzednio. Wiadomo, że od wyłożenia nasion na ligninę do wypuszczenia przez nie kiełków, a tym samym przeniesienia do doniczki z ziemią mija jakiś czas, powiedzmy około 5 dni.
Pytanie w jaki sposób mam dobrać datę siewu, to znaczy czy liczy się moment wyłożenia do kiełkowania, czy wsadzenia w ziemię??
Kalendarz biodynamiczny
Re: Kalendarz biodynamiczny
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3273
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Kalendarz biodynamiczny
Mam nadzieję, że wkrótce wypowie się jakiś fachowiec, bo nasionka papryczki czekają na siew 

Pozdrawiam, Jacek
- Bogumila_r
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 42
- Od: 28 sty 2013, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Holandia
Re: Kalendarz biodynamiczny
Moim zdaniem liczy się od namaczania. Chodzi o to kiedy nasionko dostanie ten "impuls" do wzrostu, a to czy jego podłożem będzie wilgotna ziemia czy wilgotna lignina/wata, to już inna sprawa. Ale najlepiej (o ile to możliwe) spróbowac tak dobrać daty, żeby wysadzić również w dni owocowe. Kalendarz biodynamiczny odnosi się nie tylko do dni siewu, ale również do dni sadzenia.bioy pisze:Zaopatrzyłem się w kalendarz biodynamiczny działkowca i mam jedną wątpliwość dotyczącą posługiwania się nim.
Mianowicie chcę wysiać nasiona, przykładowo papryki kiełkując je uprzednio. Wiadomo, że od wyłożenia nasion na ligninę do wypuszczenia przez nie kiełków, a tym samym przeniesienia do doniczki z ziemią mija jakiś czas, powiedzmy około 5 dni.
Pytanie w jaki sposób mam dobrać datę siewu, to znaczy czy liczy się moment wyłożenia do kiełkowania, czy wsadzenia w ziemię??
(przepraszam - brak polskich znakow)
- Bogumila_r
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 42
- Od: 28 sty 2013, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Holandia
Re: Kalendarz biodynamiczny
Czy ktoś z Was ma "Kalendarz dni siewu 2013" wyd. OTYLIA (ten: http://atik.pl/kalendarz_dni_siewu_2013 ... 16933.html ) i mógłby mi napisać co przypada w najbliższych dniach? Chciałabym porównać dni siewu z tego kalendarze z tym, co napisali w moim. (z kalendarzem z Działkowca niestety nie zgadza się, ale za to zgadza się z tym: http://www.astrologie-info.com/mocal.cgi , wiec szukam potwierdzenia dalej ;) )
PYTANIE DO ZNAWCÓW:
Czy dni siewu mogą być różne w różnych krajach ??? Rozumiem, że położenie geograficzne ma ogromne znaczenie, ale jak duże moga być różnice? Jak kilka godzin to chyba wszystko - co o tym sądzicie? Mieszkam w Holandii, więc na wszelki wypadek znalazłam tutejszy kalendarz biodynamiczny (no prawie, bo belgijski a nie holenderski, ale to bliziutko, a i tak wydaje mi się, że nie ma to aż takiego znaczenia).
Z góry wielkie dzięki za pomoc!
PYTANIE DO ZNAWCÓW:
Czy dni siewu mogą być różne w różnych krajach ??? Rozumiem, że położenie geograficzne ma ogromne znaczenie, ale jak duże moga być różnice? Jak kilka godzin to chyba wszystko - co o tym sądzicie? Mieszkam w Holandii, więc na wszelki wypadek znalazłam tutejszy kalendarz biodynamiczny (no prawie, bo belgijski a nie holenderski, ale to bliziutko, a i tak wydaje mi się, że nie ma to aż takiego znaczenia).
Z góry wielkie dzięki za pomoc!

(przepraszam - brak polskich znakow)
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3273
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Kalendarz biodynamiczny
W kalendarzu działkowca podano, że różnica w terminach między granicą wschodnią a zachodnią wynosi pół godziny.Bogumila_r pisze: Czy dni siewu mogą być różne w różnych krajach ??? Rozumiem, że położenie geograficzne ma ogromne znaczenie, ale jak duże moga być różnice? Jak kilka godzin to chyba wszystko - co o tym sądzicie?
Pozdrawiam, Jacek
- Bogumila_r
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 42
- Od: 28 sty 2013, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Holandia
Re: Kalendarz biodynamiczny
czyli między Polską a Holandią będzie jakaś godzina różnicy. Dzięki ;)bioy pisze:
W kalendarzu działkowca podano, że różnica w terminach między granicą wschodnią a zachodnią wynosi pół godziny.
(przepraszam - brak polskich znakow)
Re: Kalendarz biodynamiczny
Czy rzeczywiście rośliny wysiewane wg tego kalendarza lepiej rosną? Czy ktoś robił porównania?
- Bogumila_r
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 42
- Od: 28 sty 2013, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Holandia
Re: Kalendarz biodynamiczny
Porównania przez 50 lat prowadziła Maria Thun - czyli prekursorka tej właśnie metody.fluoresceina pisze:Czy rzeczywiście rośliny wysiewane wg tego kalendarza lepiej rosną? Czy ktoś robił porównania?
Co do osób, które znam osobiście - moja mama wysiała kiedyś rzodkiewkę w dniu korzenia i obrodziła niesamowicie, a rok później (przez pomyłkę) w dniu liścia - no i rzodkiewki właściwie nie było wcale, za to gąszcz liści jak najbardziej... Niestety nie wiem którym kalendarzem się posługiwała (bo jest ich kilka i każdy pisze co innego...)
(przepraszam - brak polskich znakow)
Re: Kalendarz biodynamiczny
No właśnie, w każdym są różne rady i różne terminy, to jak skutecznie się stosować 

Re: Kalendarz biodynamiczny
a czy to się nie opiera głównie na księżycu wznoszącym i schodzącym oraz na tym w jakim znaku zodiaku znajduje się księżyc? Przez cały cykl idzie przecież przez wszystkie znaki zodiaku, a jak wiadomo mamy znaki powietrzne, ogniste, wodne i ziemne. Wodne to woda, powietrze to liście, ziemne to korzenie o ogień to owoc, księżyc wznoszący to wzrost i ruszanie soków księzyc schodzący to schodzenie soków. Proszę mnie poprawić jeśli się mylę ;)
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3273
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Kalendarz biodynamiczny
Dokładnie tak to wygląda w moim kalendarzu z grubsza patrząc.
Do tego dochodzi kilka drobniejszych zmiennych, jak jakieś węzły chyba ;)
Do tego dochodzi kilka drobniejszych zmiennych, jak jakieś węzły chyba ;)
Pozdrawiam, Jacek
- Basia86
- 50p
- Posty: 72
- Od: 14 kwie 2012, o 15:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Re: Kalendarz biodynamiczny
Ja dokładnie tak samo to widzęNenesa pisze:a czy to się nie opiera głównie na księżycu wznoszącym i schodzącym oraz na tym w jakim znaku zodiaku znajduje się księżyc? Przez cały cykl idzie przecież przez wszystkie znaki zodiaku, a jak wiadomo mamy znaki powietrzne, ogniste, wodne i ziemne. Wodne to woda, powietrze to liście, ziemne to korzenie o ogień to owoc, księżyc wznoszący to wzrost i ruszanie soków księzyc schodzący to schodzenie soków. Proszę mnie poprawić jeśli się mylę ;)

SlonecznyBalkon.pl - mój blog
Re: Kalendarz biodynamiczny
Z tego co kojarzę w apogeum perygeum nów i pełnię nie powinno się nic robi. W nów i w pełnie jakoś tak po 12 godzin przed i po a w perygeum i apogeum po 6 godzin przed i po.
Pozostaje ustalić jak to jest z tymi okresami siewów, tępienia chwastów, wzrostu grzybów, opieki nad pszczołami itd.
Pozostaje ustalić jak to jest z tymi okresami siewów, tępienia chwastów, wzrostu grzybów, opieki nad pszczołami itd.
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1228
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Re: Kalendarz biodynamiczny
fluoresceina pisze:Czy rzeczywiście rośliny wysiewane wg tego kalendarza lepiej rosną? Czy ktoś robił porównania?
Tula pisze:Jak pisałam na 14 stronie tego wątku w tym roku robię eksperyment - sieję pomidory w kilku turach, w dniach korzystnych dla nich wg różnych kalendarzy oraz w dniach zupełnie niewskazanych. Siać zaczęłam 8 lutego, później dosiewałam. Nie ma różnic między roślinami tej samej odmiany sianymi w odstępie kilku dni - jedne w dniu "właściwym" a inne w "niekorzystnym". A odmian i krzyżówek wysiałam w sumie 34 więc mam co porównywać. Po niektórych było bardziej widać zmęczenie doniczką i niedobory a po innych mniej, ale ewidentnie miało to związek z odmianą a nie dniem siewu. Jest znaczna różnica między pomidorami sianymi 8 i 9 lutego a tymi sianymi połowie marca ale... między nimi jest ponad miesiąc różnicyGradobicia z przed paru dni najlepiej przetrzymały w polu największe sadzonki i najgłębiej posadzone (głębiej w sensie w ziemi oraz wgłąb działki, gdzie je nieco osłaniały inne rosliny), ubiło mi kilka najmłodszych, posadzonych z samego brzegu i najbardziej wystawionych na wiatr. Czyli znowu bez zadnego związku z kalendarzem. Może komuś wyszło doświadczalnie, że kalendarz ma znaczenie. W moich pomidorach wyszło, że żadnego.
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
Re: Kalendarz biodynamiczny
Mam takie same zdanie jak Tula.
Dwa lata z rzędu, wysiewałem sobie pomidorki, praktycznie codziennie, przez około 3 tygodnie. Nawet 3 i pół.
Kalendarzyków księżycowych, czy jak tam one się zwą ,w ręku nie miałem nigdy. I nie zamierzam
To bzdury.
Zamiast wydawać pieniążki na te głupoty, kupcie dzieciom jakąś czekoladę.
Dwa lata z rzędu, wysiewałem sobie pomidorki, praktycznie codziennie, przez około 3 tygodnie. Nawet 3 i pół.
Kalendarzyków księżycowych, czy jak tam one się zwą ,w ręku nie miałem nigdy. I nie zamierzam

Zamiast wydawać pieniążki na te głupoty, kupcie dzieciom jakąś czekoladę.