Tu piszę jak to robię http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=144
Ja między dwoma prętami metalowymi na długości rozciągam drut do którego przywiązuję sznurki (opadające w dół) wokół których owijam pędy ogórków. Jest to znaczny ciężar i jest raczej konieczny drut.
Jak widać ze zdjęcia Ty sznurki (opadajace w dół) będziesz wiązać do idących poziomo grubych listew (czy dobrze widzę?). Myślę, że powinny wytrzymać ciężar ogórków. Jeżeli być chciała przeciągnąć sznurek między dwoma idącymi poziomo listwami to może nie wytrzymać ciężaru ogórków - raczej daj drut. Sznurki zawiązuję dopiero gdy ogórki mają około 15 cm. Wcześniej nie ma potrzeby.
Magdo ja swoje posiałam ok. 15.05 i też mi nie wzeszły tydzień temu dosiałam nowe i te już w 100% wykiełkowały.
U nas straszna susza więc podlewałam je do wschodów 2xdziennie.
Myślę że warto wysiać jeszcze raz, będą później i dłużej
Moje ogórki w gruncie maja kilka liści,ale jeszcze nie kwitną.Prognoza pogody na przyszły tydzień dla Gdańska zapowiada bardzo chłodne noce (nawet 5 stopni).Zastanawiam się,czy one dadzą sobie radę,czy raczej przykryć włókniną.
Uwaga na mączniaka rzekomego na ogórkach gruntowych.Znamiona choroby można zauważyć w okresie od końca czerwca.Oprysk należy rozpocząć po zauważeniu pierwszych objawów,lub stosować profilaktycznieod końca czerwca,co7-10dni.Dobre preparaty to m.in,:Brawo 500SC,Magic Cap 45 WP,Tattoo C750 SC.Preparaty należy stosować przemiennie,aby uniknąć uodpornienia się sprawcy choroby.
Witam. Mam problem, ponieważ nie wiem jakie posiać ogóreczki. Mam strasznie gliniastą ziemię. Wystarczy z 2-3 godziny słońca i ziemia robi się jak skorupa i pęka. Kolega na wsi miał bardzo dużo i ładne ogórki a my malutkie. Znajomy doradził nam podlewanie ogórków kompostem z pokrzywy (straszny swąd) . Więc polewaliśmy ale po czasie liście ogórków zrobiły się żółte i nie wiemy czy to ta pokrzywa spaliła czy ostre słońce. Proszę o doradzenie, jakie ogórki wysiać oraz czym je odżywiać aby były do spożycia.
PS. Działkę,część gdzie mamy "warzywniak" jest z górki.
Jeśli nie siejesz dużo tych ogórków to możesz wykopać rowki i nałożyć do nich ziemi zmieszanej z odkwaszonym torfem kupionym w sklepie. To rozluźni zbyt zbite podłoże. Bo domyślam się, że nie masz kompostu, ani obornika?
Działkowcu, jeżeli nachylenie jest duże a nie masz możliwości przeniesienia warzywnika na bardziej płaski teren , ( to by było najlepsze wyjście), proponuję porobienie tarasów - ale to już ostateczność. Fakt, roboty dużo, przy okazji można zmienić rodzaj gleby, mieszając z torfem, piaskiem. Przy takim nachyleniu, deszcz zmywa ziemię, robiąc rowy i rowki, wypłukuje składniki pokarmowe. Można choć trochę temu zapobiec robiąc redliny w poprzek zbocza, ale silny, ulewny deszcz i taką redlinę rozmyje. Co do żółknięcie ogórków, nie sądzę aby to był efekt działania gnojówki z pokrzyw, raczej mączniak, trudno jednak określić przyczynę tak w ciemno. Odmian ogórków gruntowych jest mnóstwo, wystarczy poczytać wątki na tym forum.
Witam. Przepraszam za nie odpisywanie ale w ogóle wyleciało mi to z głowy.
Wiem, wiem. Torf itp. ale to dodatkowe koszta. Trochę tych ogórków sadzę, 10m x 2m.