Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Jolu ale ja naprawdę kompletnie nic nie robię, sadzę je jak wszystkie inne i tyle. Rosną na rabatkach wysypanych korą, ani ich nie przykrywam, ani nic.... Mam nadzieję, ze Twoje zamówione będą pięknie rosły, tak samo jak wszystkie pozostałe :D
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4156
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Ulcia, zapach tych lilii jest taki mocny, że całe szczęście, że mam osobną sypialnię, bo bym nie zasnęła ;:185 .
AGNESS, ja też przysypuję korą, ale nie wiem czy warstwa jest odpowiednio gruba - jaka jest u Ciebie :?:
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11745
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Witaj Jolu:)

Przypadkowo wdepnęłam do Ciebie i juz się cieszę:)
Masz tyle jeżówek....a ja właśnie na nie zachorowałam ;:224 Gdzie kupujesz dane odmiany?
Czy wszystkie Ci się przyjęły?

Pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4156
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Annes 77, witaj.
Pierwsze jeżówki kupiłam jesienią 2011r. na All..gro i chociaż była późna jesień, wszystkie mi się przyjęły. Oczywiście na zimę były odpowiednio zabezpieczone, przykryte. Ale tak trzeba robić tylko w pierwszym roku i jak się sadzi tak późno, bo generalnie są w pełni mrozoodporne. Jedna z nich wyszła mi dopiero w połowie maja. Już się bałam, że padła, ale ponieważ była przy innych i nic i tak bym zamiast niej nie wsadziła, to miała szansę i z niej skorzystała. Wyrosła. To była Secret Passion. Podobno z tej serii Secret jeżówki właśnie tak późno wychodzą, ale za to jakie są piękne :tan . Jej zdjęcia nie mam, ale za to inna pełna, Marmelade:

Obrazek

No a wiosną dokupiłam następne. Kupowałam w kilku sklepach internetowych. Natomiast widziałam w wątku sprzedażowym, u naszego forumowego kolegi Szczytnica duży wybór jeżówek - również pełne. Zajrzyj: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 67&start=0 , dalej jest potem oferta jesienna i wiosenna na ten rok.
Sama zastanawiam się, czy coś jeszcze nie zamówić, ale nie mam miejsca. No chyba, że wykarczuję duży krzew czerwonej porzeczki. Ja nie przepadam za porzeczką na surowo. Trzymam go, bo mój ojciec lubi dżem-galaretkę, ale ja muszę zbierać i robić, a widzę, że jeszcze masa słoików stoi, więc tak biję się z myślami i chyba ten krzak zrobi wypad ;:224 .
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16282
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Ja jeżóweczki też bardzo lubię. Kupiłam sporo u Mariusza, trochę już miałam wcześniej. Cudne są.
Jolu, ja lilii nigdy nie zabezpieczałam, ani orientalnych, ani azjatyckich. I nigdy mi nic nie wymarzło. Tak że spokojnie. Na pewno twoim nic się nie stanie. :D
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4156
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Na jesieni większość lilii przesadziłam. W dawnych latach ogrodową, kupną ziemię dawałam pod spód lilii i to był chyba błąd. One nie lubią wilgoci pod stopami, zwłaszcza w zimie. Teraz wsadziłam lilie w koszyczkach na tą moją bardzo kiepską piaszczystą glebę, jaka u mnie jest od około 30 cm, same cebulki też zasypałam takim byle czym, natomiast wyżej dałam dobrą ziemię ogrodową i kompost. Zobaczymy jak zareagują ;:131 .
A tak w ogóle, to sobie przemyśliwam, że mimo że gospodaruję już 20 lat, czytam, nabieram wiedzy i doświadczenia, to ta wiedza jak gdyby kumuluje się w umyśle i dopiero w pewnym momencie nachodzi człowieka objawienie co robił do tej pory źle i co zrobić, żeby było dobrze ;:63 - ależ mi się stworzyło filozoficzne przemyślenie ;:303
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4156
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

No to jeszcze jedna lilia LO "El Condor"

Obrazek
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Jolu pytasz o grubość kołderki z kory na liliach..... wiesz.... nawet trudno mi odpowiedzieć, bo kora szybko się rozkłada, rozwiewa i zmniejsza jej ilość, a i nie zawsze uda mi się dosypać. U mnie większość rabat jest wyściókowana korą, sypię tak mniej więcej 10 cm, ale tak jak mówię, jest to bardzo zmienna grubość...
Ależ wspaniałą jeżówkę pokazałaś..... uwielbiam te roślinki, nie mam ale choruję na nie :roll: :lol:
Awatar użytkownika
anias1
500p
500p
Posty: 810
Od: 20 sty 2013, o 16:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Jestem zachwycona twoimi liliami ;:167

Ja w swoim ogródku mam tylko azjatyckie, może kiedyś pokoszę się o orientalne, czas pokaże :)



Pozdrawiam Ania
Zapraszam
Mój ogród - moja pasja
Pozdrawiam Ania :)
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11745
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Iwonko dziękuję za namiary,już przeglądnęłam wątek użytkownika szczytnica i chętnie coś domówię,podobają mi się też żurawki i żuraweczki:)
Jeżówka Marmelade prześliczny ma kolorek ;:108 Masz może Secret Joy albo Lust?

Milego dzionka ;:224
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4156
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Jeżówkę Secret Joy też mam, ale ponieważ kupowałam ją w środku lata, to tylko się rozrastała, natomiast kwiat był jeszcze nie duży i na krótkiej łodydze - jeszcze nie pokazała na co ją stać ;:138 .
Natomiast u Mariusza zamówiłam następne: Secret Desire (niewyszczególniona w ofercie, ale napisał, że będzie ją miał), Secret Love, Secret Glow, Colorburst Orange, Pinapple Sundae. Co roku wprowadzają jakieś nowości. Ja uwielbiam pełne, ale w przyszłych latach jak będzie coś nowego, to niestety obejdę się smakiem, bo już nie mam miejsca ;:145 .
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16282
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Jolu, ja też pozamawialm u Mariusza dużo jeżówek i czekam też na jego drugą turę, późniejszą. Z miejscem mam ten sam problem co ty, ale postanowiłam posadzić ze trzy jeżówki w donicach. Te z tych niższych. Może też spróbujesz?
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4156
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Wandziu, myślałam nad tym, ale miejsca na stawianie donic też za dużo nie mam. Będę kombinować w przyszłym roku ;:131. Jeszcze jedna zbiorówka jeżówek.
Obrazek

No a teraz ciąg dalszy opowieści o mojej zeszłorocznej rewolucji działkowej.
Z tyłu mojej działki trochę słońca jest tylko wiosną i późną jesienią. U sąsiadki w kierunku wschodnim, dwa metry od płotu rośnie wielki, stary orzech. Duże drzewa, chociaż trochę dalej, są na południowy wschód i południe. W efekcie przez całe lato z tyłu działki mam cień. Jest tam trochę trawnika, ale wiecznie walczę na nim z mchem, a kącik między skrzynią a płotem zarośnięty barwinkiem, który tylko rozrastał się a w ogóle nie kwitł. Pomyślałam, że zrobię tam coś w rodzaju leśnego zakątka czyli paprociowisko. No ale żeby coś tam ładnie rosło, to trzeba było wymienić ziemię (10 cm. kiepskiej ziemi, niżej martwica a od 20 cm szczery piach). Zebrałam na ok. 30cm ? osobno w worki lepsza ziemia, osobno gorsza, osobno piach. Kupną ziemię ogrodniczą mieszałam z torfem i tą ziemią z wierzchu. Zamówiłam roślinki, zrobiłam plan nasadzeń. Część tych paproci lubi kwaśne podłoże, więc musiałam zgrupować je razem i w tej części dodać do ziemi kwaśnego torfu. Wkopałam w ziemię plastikowy krawężnik, żeby kwas nie przenikał do drugiej części. Całość została przykryta grubą brązową agrowłókniną, w nacięcia posadzone roślinki, następnie wszystko przysypane korą, rozłożone kamienie i rosochate korzenie po wykarczowanych różach (zbierałam od sąsiadek, co to chciały je palić). Całość przedstawiała się wiosną zeszłego roku tak.

Obrazek

Przy bocznej krawędzi jest skrzynia narzędziowa, a z tyłu widać kawałek płotu.Trochę czasu trzeba, żeby się to rozrosło, ale myślę, że już na początku lata będzie co oglądać. Oczywiście nie są to tylko paprocie. Są brunnery , pierwiosnki, trawy, liriope, żurawki, hosty, kokorycze, przylaszczka ? rośliny, które lubią cień.
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16282
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

To bardzo ciekawe. Ja mam identyczne warunki, tyle że nie pod orzechem, ale pod dębem. Ale te drzewa mają takie same plusy i minusy. A więc z zainteresowaniem czytam, co tam sobie posdziłaś. Też mam hosty, żurawki, brunnery, miodunki, dodam jeszcze bodziszki. Natomiast nie mam paproci. Wiesz, że się jakoś obawiam, bo keidyś w starym ogrodzie miałam zwykłe paprcoe, ktore straszliwie się rozłaziły rozłogami. Czy te odmianowe, współczesne też tak mają? Ja wolę wszystko to, co grzecznie trzyma się swojej kępy.
aha, jeszcze jedno. Poza tym, że też mam pod moim dębem kwaśno i piaszczysto i cienisto, to jeszcze jest strasznie sucho. I to jest najgorsze. Nawet gdy deszczpada, to niewiele dociera pod koronę. Czy to jakoś rozwiązałaś, czy masz może automatyczne nawadnianie? Ja niestety dysponuję tylko wężem :(
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4156
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Automatycznego nawadniania nie mam, tylko wąż, chociaż zaczyna mi to po głowie chodzić. Nie daleko mojej działki jest sklep producenta takich systemów. Jak będzie cieplej to się tam wybiorę, bo co prawda wyobraźnię mam dużą, ale coś takiego to muszę pomacać i obgadać ze specjalistą. Najpierw muszą pomierzyć dokładnie wszystkie rabatki i zrobić plan wszystkich nasadzeń, bo bez tego nie da się zaprojektować takiego systemu.
Wracając do paproci, to też kiedyś miałam taką najpopularniejszą i jak zaczęła rozłazić się rozłogami, to się z nią pożegnałam. Jak kupowałam te nowe, to zwracałam uwagę, czy nie rozrastają się rozłogami - na razie prawie wszystko się udało. Tylko jedna ma taką tendencję - rośnie na samym środku i jest piękna. W porę to zauważyłam, wykopałam, wzięłam szeroką plastikową donicę, wycięłam dno i tak posadziłam do niej paproć. Przez wymianę ziemi na próchniczną, przykrycie włókniną i przysypanie korą myślę, że stworzyłam im odpowiednie wilgotnościowe warunki. Od późnej jesieni do wiosny kiedy mnie nie ma, śnieg i deszcz tam docierają, a potem jest cień drzew i podlewanie dwa razy w tygodniu całkowicie wystarcza.
Jak się zainteresowałam paprociami, to okazało się, że nawet w Polsce jest dużo rodzimych gatunków. Oczywiście te gatunki co kupiłam nie są wysokie - maksymalnie 60cm, bo trzeba by mieć dużo miejsca, żeby hodować takie po 1m i więcej ;:185.
Już nie mogę się doczekać wiosny i lata, żeby zobaczyć jak mi się to przyjęło i rozrasta.
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”