JustynkoDzięki za namiary, już zaraz poczytam.
Rabata nie taka duża (prostokąt ok. 1,5m na 3m)- pod ścianą z oknem witrynowym domu (nie otwieralnym, więc wypadałoby

chociaż na wiosnę i jesienią od strony zewnętrznej przejechać szmatą -stąd pomysł że może kilka róż rabatowych tam posadzić, bo te jak się już douczyłam tnie się 15 cm nad ziemią wczesną wiosną, więc byłby do okna dostęp.
Na razie rok temu po przekopaniu tej cząstki sypnięciu grubo przekompostowanych trocin i na wierzch kory, wsadziąłam tam trochę szałwi, 1 perowskia (eksperyment-czytam że u ciebie też taka próba) i rośnia tam już rok 1 taka rabatówka NN. Już ją pokazywałam to ta

Uwielbiam kolory jesieni - herbaciane, łososiowe itd to dla mnie ideał.
Myśle kupić z 5 róż w tych kolorach i dla kontrasu też ciemne. Tu na forum urzekła mnie Astrid Grafin von Hardenberg, wiem ze to krzaczasta ale tak z lewej strony okna starczyłoby dla niej miejsca. Czytałam że u Cyrzana jest w ofercie.
Idę czytać o tych mrozoodpornych
