Grażynko - dzięki za piękną jesienną fotkę Twojego oczka
Aniu - Maczek w poprzednim roku kwitł naprawdę zjawiskowo... A Bubeczek ma faktycznie taką krępą budowę po tatusiu, który był kotem egzotycznym. Bubek jest najbardziej do niego podobny ze wszystkich jego potomków
a było ich siedmioro
Kaniu - niestety - na razie nie będziemy miały drewnianych płotów...to nie ja wygrałam te 28 mln
Ale to nic, pomyśl ile jeszcze losowań przed nami....
Remiku - no co Ty, Bubek to bardzo łagodny kotecek....
A mi jest bardzo miło, że znalazłeś chwilę czasu, żeby zajrzeć do mnie mimo, że tak krótko będziesz w Gdańsku
Nie martw się tym, że nie masz możliwości aby wysiać teraz kwiatuszki. Jest tyle pięknych roślin, które sieje się bezpośrednio do gruntu. A i gotową rozsadę też można na ryneczkach dostać. Będzie dobrze i kolorowo
Bogusiu - dopiero teraz mam wolną chwilę aby ogarnąć mój wątek.....zaraz będą zdjęcia
Byłam dzisiaj na działce, pierwszy raz w tym roku

W centrum Gdańska śniegu ani widu ani słychu...ale już za Kolbudami - biało! Na działce mróz (ok -2 stopnie) i leży około 20-30 cm śniegu. I dobrze, jest luty, jest zima - to ma być śnieg, a nie kiełkujące rośliny - bo to nie jest naturalne!
U mnie wszystko śpi....i nie prędko się obudzi.
W "lesie"
Domeczek od strony "lasu"
Domeczek od strony jeziora
Nasze jezioro...
A po spacerku trzeba się ogrzać..
