
Jagiś, pytałaś, gdzie róże ogladam. Hmmm, można by rzec, że wszędzie

Ale tak naprawdę, to mam zapotrzebowanie tylko i wyłącznie na rabatowe. Jak wiesz, lubię zwarte i sensowne krzaczki o konkretnym fasonie z dużą ilością kwiatów. Różany krzaczuszek musi mieć architektoniczny fason - rozczochrane drapaki niemile widziane.
A w katalogach szkółek pokazują głównie pojedynczy kwiatek. szukam więc zdjęć perspektywicznych, coby fason porównać.
Takie zdjęcia, razem z rzeczowym opisem, są u Asi (asia0809). Popatrz na jej pierwszy wątek - od strony 60. Dużo ciekawostek

A że gust mam mało wysmakowany - lubię różowe!
Ooo, w tej chwili zobaczyłam, że dodałaś post z nowym zdjęciem. No nie mogę! - 'tyz pikne rózowe'!
Cieszę się niezmiernie, bo gust mamy podobny jeśli chodzi o osłonki
