Świdośliwa (Amelanchier ) cz.1

[suchyLBN]

Zdjęcie chyba z 2011 roku.

[zielonajagoda]

Żeby się chwalić, to najpierw trzeba mieć czym , piękne macie te świdośliwki

[skierwies]

Żeby się chwalić, to najpierw trzeba mieć czym , piękne macie te świdośliwki

No to jadymy dalej




To są "przenoski" z dziczyzny leśnej. Wiek: 5 lat. Owoców po kilka kg z krzaczka ( to nie jest żart), a że krzaczków jest 3 to i żarełka jest do oporu. Moja "lepsza połowa"najpierw ciosała mi kołki na lepetynie, że zasmiecam jej działkę chwastami z lasu. Jak się przekonała o wyższości smakowej dzikusów nad "szlachtą" to w tym roku będę dosadzał kilka nowych, bo ze starych to dla mnie już nic nie zostaje.

W.

Aby do wiosny

[zielonajagoda]

Owoców po kilka kg z krzaczka

No tak, niektórym to się nawet "byk ocieli" , ja się musiałam dotychczas zadowolić
max 10dkg.
A propos dziczek, w babcinym sadzie (poniemieckim), oprócz różnych szlachetnych odmian, rosło duże drzewo, mówiliśmy na to dzika czereśnia, prawie czarne jak dojrzało, drobne, z pestką, barwiło na amen, domyć ręce było niemożliwym, przesłodkie jak dojrzałe, cierpkie jeśli nie. Największym problemem było, dorwać się do nich, bo to naprawdę wielkie drzewo było, do dziś nie wiemy czy to była faktycznie dzika czereśnia.

[skierwies]

[quote="zielonajagoda"]Owoców po kilka kg z krzaczka

.......
Sie nie byk ocieli tylko wytężona praca u podstaw

Jak dopadłem swoją "działkę" to było na niej łyso jak u niemowlaka na pupci.
Okres "szalonej sadzarki" zaowocował m.in. takimi obrazkami








ale są i takie



Te 2 pierwsze to tzw. mix polowy. tak świdośliwka, czerwona porzeczka, wisienka, świdośliwka....i tak 100 mb.

Teraz kombinuję jak to porozsadzać.

W.

[przemo1669]

Iwonko ja ma jeszcze gorzej, świdośliwy kupiłem dopiero w tamtym roku, wiec na razie mogę tylko popatrzeć na liście i nic po za tym. Nawet nie wiem jak te owoce smakują

[skierwies]

Iwonko ja ma jeszcze gorzej, świdośliwy kupiłem dopiero w tamtym roku, wiec na razie mogę tylko popatrzeć na liście i nic po za tym. Nawet nie wiem jak te owoce smakują

Nie przejmuj się, doczekasz


Toto ( fotka była już wyżej) ma zaledwie 3 lata, wyhodowane z uszkodzonej 1 listkowej sadzonki in vitro. A jakie dzielne, więcej owoców niż liści. Warunki ma bardzo podłe, szczere pole, poziom wód gruntowych baaardzo niski bo rośnie w (prawie) najwyższym punkcie działki. Dno rowu odległego o ca 40 m jest o 5 m niżej. Jak deszczyk nie podleje to pies obsika



To dalszy ciąg mix-u polowego
SADŹ!!! DUUUUŻO
Wnuki Cię będą uwielbiać

W.

[szarotka66]

Moja w czerwcu 2012r

[zielonajagoda]

Szarotko/Dorotko , ale wiesz że to podpada pod znęcanie się

[przemo1669]

Dorotko jeśli te, które kupiłem od ciebie będą miały tyle samo owoców, to będzie super ale na smak owoców sobie poczekam

[szarotka66]

Wybacz, nie to było moim celem. Mam nadzieję, że nigdzie tego nie zgłosisz? A tak poważnie to te krzewy naprawdę rodzą olbrzymie ilości owoców. Przemku ta na zdjęciu to "mamuśka" tych Twoich.

[przemo1669]

Dorotko to się cieszę, bo to wygląda niesamowicie, ale jakie one muszą być smakowite. To ta "mamuska" ma trochę latek, że taka rozrośnięta

[szarotka66]

Moja była kupiona 6 lat temu jak pojedyncza gałązka 30cm. Rośnie bardzo szybko.

[wosiek67]

A powiedzcie mi do czego jest zbliżony smak świdośliwy bo moje badylki a właściwie jeden ma też dopiero rok w moim gruncie. Pod warunkiem, że przeżył zimę.

[szarotka66]

Jak dla mnie to smak: słodki, lekko mdły, ogólnie dobre. Zdaję sobie sprawę, że każdy inaczej odczuwa smak, dlatego poczekamy na opinie innych amatorów świdośliwy.