Jeżeli korzonki są białe i wyglądają na zdrowe-ja bym nie wyrzucała.
- popieram moją Przedmówczynię, możliwe że wszystko samoczynnie się cofnie, czego bardzo życzę, bo szkoda roślinek i dotychczasowego trudu Opiekunki.
Osobiście nigdy nie dezynfekowałam ziemi, nie stosowałam żadnych oprysków itp
- prawdopodobnie masz pewnych sprzedawców u których możesz nabyć "zdrową" ziemię do wysiewu i wzrostu sadzonek. Podłoże, podłożu nie jest równe, zależy w jakim sklepie i od jakiego producenta kupuje się poszczególne składniki. Odnośnie oprysków to nigdy nic nie wiadomo, kiedy i jaki fruwający "intruz", a latem fruwa ich dość pokaźna ilość i tylko czekają na dogodny moment żeby roślinki zaatakować i wtedy nie ma wyjścia, konieczne będzie zastosowanie "chemii", czego oczywiście nikomu, jak również i sobie nie życzę. Jeżeli masz pewne źródło - sprawdzonego sprzedawcę, to nie ma się czego obawiać. Jednak stosując jako składnik podłoża, np: włókno kokosowe (w moim przypadku), wolę się zabezpieczyć, przed ewentualnymi "wpadkami" i stratami siewek. Każdy z nas ma jakieś swoje praktyczne - osobiste doświadczenia w przygotowaniu podłoża do wysiewu i wzrostu sadzonek Adenium, u jednych się sprawdzi u innych wcale nie musi. Ja wolę na zimne "dmuchać"

, bo to nic mnie nie kosztuje i jak do tej pory też nie mam ubytków, a moje sadzonki Adenium i nie tylko, są z tak przygotowywanego podłoża w miarę zadowolone

, a ja spokojnie i bez stresu

. Ale każda pozytywna dyskusja coś nowego na Forum wnosi, bo od tego jest to Forum

, żeby wymieniać się uwagami, a każdy wykorzysta i zastosuje z dyskusji to, co mu najbardziej odpowiada.