Moje obuwiki - storczyki ogrodowe
-
- 200p
- Posty: 294
- Od: 15 paź 2008, o 10:12
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Re: Moje obuwiki - storczyki ogrodowe
Już Małgosiu trochę w tym miejscu rosną.
To są ostatnie które co roku kwitną.
Pozdrawiam,W.S.
To są ostatnie które co roku kwitną.
Pozdrawiam,W.S.
Re: Moje obuwiki - storczyki ogrodowe
Art pisze: najwięcej problemów miałam właśnie z pierwszym planem.
Czy to Cypripedium fasciolatum ??
- przylaczam sie zdecydowanie do pierwszego oznaczenia Cyp.fasciolatum. Bylbym niezmiernie zdziwionym gdyby to byl Cypripedium kentuckiense: zbyt slabe, prawie niewidoczne skrecenie zdecydowanie za krotkich petali, wreszcie ksztalt warzki i wielkosc calej rosliny. Ponadto slabe wybarwienie moze takze wskazywac na hybryde i w takim wypadku stawialbym na kentuckiense x fasciolatum, masowo produkowana od lat w Holandii jako Cypripedium Kentucky Maxi, dostepna u wielu sprzedawcow. Dla porownania:Waldemar Sobolewski pisze:Na pierwszym planie to - C.kentuckiense
Cyp. fasciolatum: http://www.kalle-k.dk/Cypripedium%20fasciolatum.JPG
Cyp. kentuckiense: http://www.flickr.com/photos/tannermorris/8236037105/
Cyp.Kentucky Maxi: http://lanesidehardyorchids.com/catalog ... hp?pID=319
Ale nawet w tym przypadku, dlugosc i skrecenie petali sa zdecydowanie widoczne, stad jak dla mnie jest to jednak Cypripedium fasciolatum. Z tym ze prawde mowiac, w taki sposob absolutnie nie powinno sie oznaczac jakichkolwiek obuwikow - nie widac przeciez cech diagnostycznych.
Pozdrawiam -
K.Andrzejewski
P.S.Przyznam ze niezbyt rozumiem dlaczego Cypripedium reginae jest najwiekszym obuwikiem - kentuckiense to przeciez prawdziwy gigant, zreszta moj absolutnie ulubiony.
-
- 200p
- Posty: 294
- Od: 15 paź 2008, o 10:12
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Re: Moje obuwiki - storczyki ogrodowe
Nie mam i nie widziałem w orginale C.fasciolatum.
C.kentucky dostałem pod taką nazwą.Czy to jest orginał też nie mam możliwości
porównawczych.Możliwe, że jest to jakiś mieszaniec Frosha.W ubiegłym
roku widziałem na kiermaszach ogrodniczych sprzedawane holenderskiej firmy ogrodniczej storczyki.
C.fasciolatum nie sprzedawali ale mieli w sprzedaży C.kentucky,C.kentucky Pink,C.kentucky Pink Blush,
i C. kentucky Maxi.
Szkoda,że nie masz swojego materiału zdjęciowego dla porównania odmian.
Zwłaszcza,że C.kentuckiense to Twój ulubiony.
Pozdrawiam,W.S.
C.kentucky dostałem pod taką nazwą.Czy to jest orginał też nie mam możliwości
porównawczych.Możliwe, że jest to jakiś mieszaniec Frosha.W ubiegłym
roku widziałem na kiermaszach ogrodniczych sprzedawane holenderskiej firmy ogrodniczej storczyki.
C.fasciolatum nie sprzedawali ale mieli w sprzedaży C.kentucky,C.kentucky Pink,C.kentucky Pink Blush,
i C. kentucky Maxi.
Szkoda,że nie masz swojego materiału zdjęciowego dla porównania odmian.
Zwłaszcza,że C.kentuckiense to Twój ulubiony.
Pozdrawiam,W.S.
Re: Moje obuwiki - storczyki ogrodowe
Tu sie znowu nie zgodze ? Werner Frosch zarejestrowal swoje hybrydy znakiem firmowym i nadal im wlasne nazwy (np.Aki, Annette, Dietrich, Gisela i wiele innych). Ale chodzi nie tylko o to, ze dana roslina to np.krzyzowka Cypripedium kentuckiense z Cypripedium fasciolatum. Gdyby wyszla spod reki Frosch?a, wowczas nazywala by sie Cypripedium ?Gabriela? z etykieta Frosch + zastrzezony znak towarowy (R w koleczku). W zadnym jednak wypadku hybryda dokladnie takich samych gatunkow uzyskana bez selekcji przez innych hodowcow nie ma prawa uzywac tej nazwy. Dlaczego? Otoz mieszance maja to do siebie, ze po sztucznym zapyleniu, uzyskaniu nasion i otrzymaniu kilkuset a niekiedy tysiec mlodych roslin, nie wszystkie sa identycznych barw a wrecz przeciwnie, niekiedy reprezentuja cala ich game. Najlepszym przykladem jest naturalna hybryda Cypripedium x ventricosum, czyli znany ze wschodniej Europy i Azji mieszaniec Cypripedium calceolus z Cypripedium macranthos. Wystarczy poswieciec naprawde niewiele czasu aby przeszukujac internet zorientowac sie, jak wiele roznorakich barw i odcieni moze sie miescic pod pojeciem x ventricosum. Z tego tez tytulu polecam przede wszystkim zakupy hybryd kwitnacych, ktore mozna osobiscie zobaczyc i dopiero wtedy dokonac wyboru.Waldemar Sobolewski pisze: Możliwe, że jest to jakiś mieszaniec Frosha.W ubiegłym
roku widziałem na kiermaszach ogrodniczych sprzedawane holenderskiej firmy ogrodniczej storczyki.
C.fasciolatum nie sprzedawali ale mieli w sprzedaży C.kentucky,C.kentucky Pink,C.kentucky Pink Blush,
i C. kentucky Maxi.
Strona internetowa wspomnianej firmy z Holandi: http://www.gardenorchid.com/ - jej produkty pojawiaja sie we wszystkich krajach Unii, dostepne zarowno w centrach ogrodniczych jak przez wyspecjalizowane firmy:
http://www.gardenorchid.com/assortiment/
Oferowane obuwiki to:
PARVILLE = Cypripedium parviflorum
PUEBLO = Cypripedium pubescens
REGINA = Cypripedium reginae
REGINA WHITE = Cypripedium reginae var. alba
KENTUCKY = Cypripedium kentuckiense
KENTUCKY PINK = Cypripedium x ventricosum ?, tu nie jestem pewien na 100%, niekiedy jak zupelnie inne hybrydy.
http://plantenbestel.nl/media/catalog/p ... k_1__1.jpg
KENTUCKY PINK BLUSH = Cypripedium kentuckiense x macranthos ( u W.Frosch?a jako ?Phillip?)
KENTUCKY MAXI = Cypripedium kentuckiense x fasciolatum ( u W.Frosch?a jako ?Gabriela?)
niekiedy w ofertach pojawiaja sie takze inne formy, np. pod ogolna nazwa PINK ? PREMIUM SELECTION lub PINK KENTUCKY REGINA ( licze ze jest to hybryda ?Irene?, ale tu znowu nie jestem pewien) oraz od zeszlego roku odpowiedniki hybrydy ?Cleo Pinkepank? (H.Pinkepank 1998)
Najprosciej ( i jak pokazuje zycie, od kilku lat rowniez najtaniej ) mozna nabyc ich obuwiki na licytacjach niemieckiego eBay w sklepie Christiana Jakubika (?gruenwaren?).
Odnosnie zdjec to po zeszlorocznej awarii komputera stracilem mase rzeczy i do wiosny nic nie wymysle, ale male co-nieco znalazlem zachowane w komorce: Cypripedium kentuckiense


Pozdrawiam -
K.Andrzejewski
P.S.Jedno jest pewne - z wielu roznych zrodel mozna uslyszec o pomylkach z etykietami i mysle ze dokladnie tak jest z roslina frontowa na zdjeciu W.Sobolewskiego. Zdjecia z forum flamandzkiego i szkockiego: Cypripedium KENTUCKY MAXI vel "Gabriela"
http://www.srgc.net/forum/index.php?act ... 0516;image
http://www.srgc.net/forum/index.php?act ... 0518;image
http://www.srgc.net/forum/index.php?act ... 0520;image
-
- 200p
- Posty: 294
- Od: 15 paź 2008, o 10:12
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Re: Moje obuwiki - storczyki ogrodowe
Najlepszym przykladem jest naturalna hybryda Cypripedium x ventricosum, czyli znany ze wschodniej Europy i Azji mieszaniec Cypripedium calceolus z Cypripedium macranthos. Wystarczy poswieciec naprawde niewiele czasu aby przeszukujac internet zorientowac sie, jak wiele roznorakich barw i odcieni moze sie miescic pod pojeciem x ventricosum. [/quote]
W obrębie jednego gatunku,obuwiki wykazują dużą zmienność w ubarwieniu i wielkości kwiatów.
Wielu takim mutantom hodowcy nadają własne nazwy.Często są to odmiany albo formy siedliskowe,
uzależnione od biotypu w którym rosną.Z oznaczeniem takich roślin mają kłopoty nawet botanicy.
Naprawdę nie interesowałem się nad autentycznością tego podarowanego storczyka.Zresztą znałem
źródło jego pochodzenia.Jeżeli chodzi o ten gatunek storczyka to Frosch stworzył dużo odmian.
Brak tzw.erki w kółeczku oznaczało dla mnie, pod znakiem zapytania autentyczność odmiany.
Jak obuwiki zakwitły zrobiłem zdjęcie i wstawiłem na forum.
Dziękuję Tobie za zaangażowanie i prawdziwą chęć pomocy w rozszyfrowaniu tej odmiany.
Pozdrawiam,obuwik
W obrębie jednego gatunku,obuwiki wykazują dużą zmienność w ubarwieniu i wielkości kwiatów.
Wielu takim mutantom hodowcy nadają własne nazwy.Często są to odmiany albo formy siedliskowe,
uzależnione od biotypu w którym rosną.Z oznaczeniem takich roślin mają kłopoty nawet botanicy.
Naprawdę nie interesowałem się nad autentycznością tego podarowanego storczyka.Zresztą znałem
źródło jego pochodzenia.Jeżeli chodzi o ten gatunek storczyka to Frosch stworzył dużo odmian.
Brak tzw.erki w kółeczku oznaczało dla mnie, pod znakiem zapytania autentyczność odmiany.
Jak obuwiki zakwitły zrobiłem zdjęcie i wstawiłem na forum.
Dziękuję Tobie za zaangażowanie i prawdziwą chęć pomocy w rozszyfrowaniu tej odmiany.
Pozdrawiam,obuwik
Re: Moje obuwiki - storczyki ogrodowe
Poniewaz sa dwa odmienne watki, podzielilem cytat na dwie czesci.Waldemar Sobolewski pisze: W obrębie jednego gatunku,obuwiki wykazują dużą zmienność w ubarwieniu i wielkości kwiatów. Wielu takim mutantom hodowcy nadają własne nazwy.Często są to odmiany albo formy siedliskowe, uzależnione od biotypu w którym rosną.Z oznaczeniem takich roślin mają kłopoty nawet botanicy.
.....
Frosch stworzył dużo odmian.Brak tzw.erki w kółeczku oznaczało dla mnie, pod znakiem zapytania autentyczność odmiany.
Zmiennosc obuwikow - tu przyznam, ze biorac chocby naszego rodzimego Cypripedium calceolus, poza bardzo rzadka forma bladozoltawo-zielonkawa flava (przez niektorych sprzedawcow lansowana jako lutea), praktycznie niewiele sie zmienia. O formie bialej jedynie czytalem, ale ani zdjecia ani zywej rosliny nie mialem okazji zobaczyc. Co innego gatunki azjatyckie - tu zdecydowanie najwieksze zamieszanie jest w sekcji Macrantha, z tym ze nie wiadomo jakby sprawa wygladala, gdyby rosly one w gorach Europy. Chodzi po prostu o roznice w poziomie badan i ogolnie calych nauk botanicznych, a niekiedy takze trudne warunki terenowe - co rowniez nie jest bez znaczenia jeśli chodzi o czestosc nowych odkryc. Otwartym pozostaje pytanie - czy obuwiki tej grupy sa faktycznie tak zroznicowane, czy tez mamy do czynienia z wieloma utrwalonymi mieszancami, ktore wtornie krzyzuja sie na biezaco z poszczegolnymi i czystymi gatunkami??
Co sie tyczy uzyskanych przez Frosch'a odmian, to chcialbym uczulic na jedna rzecz. Kiedy przeczytalem wszystkie posty w tym watku, dalo sie zauwazyc pewne niescislosci zwiazane z nazewnictwem i takze pisownia. Musimy pamietac, ze nie mozna traktowac roznych gatunkow jako odmiany obuwika, bo obuwik to tylko nazwa ogolna dla calego rodzaju Cypripedium. Zapis z litera X pomiedzy dwoma czlonami, okresla hybryde - czyli mieszanca dwoch konkretnych gatunkow, np. Cypripedium x ventricosum to tak jak wspomnialem wczesniej, naturalny mieszaniec, hybryda pomiedzy gatunkami Cypripedium calceolus a Cypripedium macranthos. Natomiast odmiana - tu zaczyna sie praktyczne wykorzystanie zmiennosci, naczesciej wystepujace wlasnie w krzyzowkach. Niby rzecz oczywista, ale... I tu dochodzimy do sedna sprawy - jest takie stare polskie powiedzenie: "jeśli nie wiesz o co chodzi, to mozesz byc pewien ze o pieniadze". Czas jaki uplywa od momentu sztucznego zapylenia, zawiazania nasion, wysiania metodami in-vitro ( dla kupujacego to bez znaczenia czy to siew symbiotyczny czy asymbiotyczny, liczy sie tylko cena i czy to roslina dorosla czy mloda siewka), przeniesienia z podloza labolatoryjnego na pierwsza mieszanke ziemi + minumum 3 lata do uzyskania pierwszych kwiatow - to wszystko kosztuje, a w kapitalizmie czas to pieniadz. Z tysiaca nowo otrzymanych storczykow np. z krzyzowania Cypripedium macranthos z Cypripedium pubescens, Frosch uzyskal zapewne jakas partie roslin z przewaga barw czerwono-rozowych, inna grupe z barwami w tonacjach blado-zielonkawo-bialawych, oraz formy posrednie pomiedzy nimi. Z dwoch pierwszych grup, metodami selekcji odzielil te o najbardziej atrakcyjnych i charakterystycznych barwach ciemno-czerwonawych. Takie rosliny zastrzegl znakiem towarowym jako Cypripedium "Aki", pistacjowo-bladawe najbardziej atrakcyjne jako "Aki Pastel" - no wlasnie, a co z pozostalymi???? Zeby cokolwiek zarejestrowac, niezbedne jest podanie charakterystyki - a niestety nie da sie zawsze opisac w konkretny sposob "pstrokatych" form, z ktorych kazda czyms rozni sie od innych. Tylko ktos strasznie naiwny moze sadzic, ze storczyki ktore nie odpowiadaly kryteriom zostaly zniszczone - oczywista rzecza jest, ze zostaly sprzedane jako hybrydy Cypripedium macranthos x pubescens. Czy nadal jednak moga figurowac jako zawsze ten sam "Aki"???? Poniewaz zapotrzebowanie na hybrydy Frosch'a znacznie przewyzsza mozliwosci produkcyjne (jak pisalem wyzej - to wymaga czasu!), omawiany "Aki" wcale nie wyglada zawsze tak samo. Oto prosty przyklad: dystrybutorem hybryd Frosch'a jest np.Michael Weinert:
http://www.cypripedium.de/English/english.html
znana np. w Wielkiej Brytanii firma sprzedajaca obuwiki Frosch'a (zaopatrujaca sie oczywiscie w Niemczech) to Edrom Nurseries:
http://www.edrom-nurseries.co.uk/shop/p ... um-c18.htm
teraz rzucmy okiem na Cypripedium "Aki" tak jak przedstawia ja tworca, Werner Frosch:
1) wielkosc kwiatow w porownaniu z obuwikiem pospolitym: http://www.w-frosch.de/Cypris/Hybriden/groesse.htm
- piekny kolor czerwono-rozowych sepali i petali, bialawa warzka
2) dokladniejszy obraz hybrydy: http://www.w-frosch.de/Cypris/Hybriden/aki.htm
- tu juz zrobilo sie calkiem inaczej; zdjecie 4 i 5 to odmiana "Aki Pastel"
a teraz jak przedstawiony jest "Aki" na stronie Michaela Weinerta: http://www.cypripedium.de/English/plant ... aki-e.html
firma Edrom Nurseries, zaopatrujaca sie w Niemczech, pokazuje to : http://www.edrom-nurseries.co.uk/shop/p ... 8p8429.htm
natomiast w opisie czytamy: "3 gorne platki sa w tym wypadku koloru zielono-czerwonego i bialego... warzka tej hybrydy barwy blado-rozowej lub kremowa".
Wniosek??? Konia z rzedem temu kto mi przed zakwitnieciem powie, jakiego storczyka kupilem przez internet - nawet jeśli posiada znak zarejestrowanej marki Frosch.
Firma z Holandii o ktorej byla mowa, zrobila cos absolutnie fantastycznego - mianowicie dokonala wylomu w dosc specyficznych do tej pory "strukturach" hodowli i dystrybucji obuwikow. Mozna to porownac z ekspansja linii lotniczej Ryan Air, ktora zapoczatkowala ere tanich lotow. Obserwujac reakcje na ceny, konkurencja przystapila do zmasowanego ataku - wykupujac duze partie roslin, oczywiscie momentalnie narzucajac wlasne ceny, tak aby utrzymac ich dotychczasowy pulap. Przyklad - Cypripedium KENTUCKY PINK w firmie J.Amand'a:
http://www.jacquesamandintl.com/store/item/751
Producent ani mysli placic komukolwiek za zarejestrowane nazwy hybrydy, skoro rosliny i tak otrzymal samodzielnie. Wprowadzil nazwy wlasne, wychodzac niejako do masowego odbiorcy, bo przeciez banalnie prostym do zapamietania jest "Pueblo" w porownaniu do Cypripedium pubescens (zwlaszcza ze starsza literatura podaje czesto Cypripedium parviflorum subsp.pubescens).
Pozdrawiam serdecznie -
K.Andrzejewski
P.S. Z gory przepraszam za ten przydlugawy tekst, ale mysle ze milosnicy ogrodow w Polsce powinni zdawac sobie sprawe, jak wygladaja realia - zwlaszcza ze mowa jest o roslinach ktore do najtanszych nie naleza.
-
- 200p
- Posty: 294
- Od: 15 paź 2008, o 10:12
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Re: Moje obuwiki - storczyki ogrodowe
Jesteś pierwszą osobą na forum z którą z przyjemnością prowadziłem wymianę postów.
Widzę,że znasz temat obuwików.
Ja z praktyki mogę tylko stwierdzić,że bardzo wąskie jest grono
miłośników obuwików i ciągle krąży nad nimi mit kłopotliwych roślin w uprawie.
Myślę,że ponad dwudziestoletni okres obcowania z tymi roślinami wiele mnie nauczył
a moim klientem był nawet W.Frosch.
Pozdrawiam,W.S.
Widzę,że znasz temat obuwików.
Ja z praktyki mogę tylko stwierdzić,że bardzo wąskie jest grono
miłośników obuwików i ciągle krąży nad nimi mit kłopotliwych roślin w uprawie.
Myślę,że ponad dwudziestoletni okres obcowania z tymi roślinami wiele mnie nauczył
a moim klientem był nawet W.Frosch.
Pozdrawiam,W.S.
Re: Moje obuwiki - storczyki ogrodowe
Bardzo ciekawa dyskusja Wiele ciekawych rzeczy się dowiedziałam
Re: Moje obuwiki - storczyki ogrodowe
Dziekuje za mile slowa - moze dodam, ze nie od wczoraj znane mi sa nazwiska zarowno Frosch jak i Sobolewski
Praktyke w uprawie Cypripedium mam naprawde niewielka (3-4 lata) ale potwierdzam, ze faktycznie - w porownaniu np.ze storczykami gruntowymi wytwarzajacymi bulwy, obuwiki to naprawde wdzieczne rosliny. Od razu mowie, ze nie mam najmniejszych doswiadczen z gatunkami preferujacymi kwasne podloze stad okaze sie dopiero w tym sezonie, co z zakupionymi jesienia C.californicum i C.japonicum. Dopiero wtedy zaczne ewentualnie myslec o takich skrajnosciach jak C.acaule. Na zakonczenie - moze ktos z forumowiczow posiada hybryde "Tanja Pinkepank"???
Pozdrawiam -
K.Andrzejewski

Pozdrawiam -
K.Andrzejewski
- Priam
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5220
- Od: 18 kwie 2007, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Moje obuwiki - storczyki ogrodowe
Czy w Polsce nie ma obuwików w cenach przystępnych dla każdego?
http://pi-ma.pl/shop/category.php?id_category=15
100 zł i więcej to dla mnie bariera nie do przejścia...
A może ktoś chciałby się ze mną podzielić

http://pi-ma.pl/shop/category.php?id_category=15
100 zł i więcej to dla mnie bariera nie do przejścia...
A może ktoś chciałby się ze mną podzielić


- Priam
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5220
- Od: 18 kwie 2007, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Moje obuwiki - storczyki ogrodowe
Czy w Polsce nie ma obuwików w cenach przystępnych dla każdego?
Ostatnio w programie Gardener's World mówiono, że obuwiki były roślinami wymarłymi i odzyskano je poprzez wysiew nasion na płytki agarowe...
W swoim ogrodzie mam tylko Bletilla striata. W zeszłym roku wykopałem ją i przechowałem w domu, ale jesienią 2012 postanowiłem zostawić w gruncie. Wiem, że wymaga lekkiego okrycia na zimę i zabezpieczenia przed wilgocią, ale mam nadzieję, ze przetrwa i w końcu ujrzę piękne kwiaty.
Jeżeli obuwiki dużo nie potanieją to na przyszły rok kupię sobię Dactylorhiza purpurella (stoplamek). Czyli krok po kroku będę chciał uczyć się hodowli storczyków gruntowych.
Jednak moim marzeniem jest posiadanie Cypripedium reginae ( obuwik królewski ).
Ostatnio w programie Gardener's World mówiono, że obuwiki były roślinami wymarłymi i odzyskano je poprzez wysiew nasion na płytki agarowe...
W swoim ogrodzie mam tylko Bletilla striata. W zeszłym roku wykopałem ją i przechowałem w domu, ale jesienią 2012 postanowiłem zostawić w gruncie. Wiem, że wymaga lekkiego okrycia na zimę i zabezpieczenia przed wilgocią, ale mam nadzieję, ze przetrwa i w końcu ujrzę piękne kwiaty.
Jeżeli obuwiki dużo nie potanieją to na przyszły rok kupię sobię Dactylorhiza purpurella (stoplamek). Czyli krok po kroku będę chciał uczyć się hodowli storczyków gruntowych.
Jednak moim marzeniem jest posiadanie Cypripedium reginae ( obuwik królewski ).
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3675
- Od: 16 lis 2008, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje obuwiki - storczyki ogrodowe
Niestety jest to drogie hobby... Zważywszy na powyższe, szybko cypripedium nie potanieją..
Nie ma co marzyć o tym jeszcze Priam..
Co do podziału myślę, że opcja wymiany na inny rarytas-pewnie mogłaby się ziścić...
Nie ma co marzyć o tym jeszcze Priam..
Co do podziału myślę, że opcja wymiany na inny rarytas-pewnie mogłaby się ziścić...
- ljlj100
- 100p
- Posty: 186
- Od: 1 paź 2008, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kamień Pomorski
Re: Moje obuwiki - storczyki ogrodowe
Kupowałam trochę nasion w pewnej angielskiej firmie i skusiłam się na Cypripedium parviflorum pubescens. Nasion jest owszem, dużo, nie spodziewałam się tylu, ale co dalej? Jeśli ktoś mi pomoże - podzielę się nasionkami. Chociaż po przeczytaniu kilku artykułów o storczykach, mam raczej czarne myśli. Nasionka pewnie do wyrzucenia
Bożena.

Bożena.
- Priam
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5220
- Od: 18 kwie 2007, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Moje obuwiki - storczyki ogrodowe
Rozmnażanie:
przez podział wiosną, po ukazaniu się pierwszych zawiązków pędów. Wysiew nasion możliwy jedynie w sterylnych warunkach laboratorium, siewki przez pierwsze 12-15 miesięcy rozwijają się na pożywkach agarowych, następnie wysadzane są do podłoża, gdzie rozwijają się przez kolejne 4-5 lat zanim zakwitną pierwszy raz.
http://swiatrosliniogrodow.bloog.pl/id, ... aid=61041f
Rozmnażanie storczyków z nasion jest wyjątkowo trudne i nieopłacalne z punktu widzenia hodowcy. Nasiona kiełkują tylko w połączeniu ze strzępkami niektórych grzybów, a okres kiełkowania jest bardzo długi, czasami nawet kilka lat. Dużo łatwiejszym i szybszym sposobem rozmnożenia tej rośliny jest zastosowanie podziału kłączy, odrostów, lub bulwek korzeniowych.
http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogr ... -id95.html
przez podział wiosną, po ukazaniu się pierwszych zawiązków pędów. Wysiew nasion możliwy jedynie w sterylnych warunkach laboratorium, siewki przez pierwsze 12-15 miesięcy rozwijają się na pożywkach agarowych, następnie wysadzane są do podłoża, gdzie rozwijają się przez kolejne 4-5 lat zanim zakwitną pierwszy raz.
http://swiatrosliniogrodow.bloog.pl/id, ... aid=61041f
Rozmnażanie storczyków z nasion jest wyjątkowo trudne i nieopłacalne z punktu widzenia hodowcy. Nasiona kiełkują tylko w połączeniu ze strzępkami niektórych grzybów, a okres kiełkowania jest bardzo długi, czasami nawet kilka lat. Dużo łatwiejszym i szybszym sposobem rozmnożenia tej rośliny jest zastosowanie podziału kłączy, odrostów, lub bulwek korzeniowych.
http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogr ... -id95.html