Ibrakadabra i zielone pokoje
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Nooo, lilie śliczne, chociaż i mnie Lollypop jakoś szczególnie nie zachwyca
Za to jak czytam "Dolcetto" to mi się ciepło koło serca robi
Jak kocham intensywne kolory u róż, tak lilie uwielbiam w barwach pastelowych

Za to jak czytam "Dolcetto" to mi się ciepło koło serca robi

Jak kocham intensywne kolory u róż, tak lilie uwielbiam w barwach pastelowych

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Witajcie
Widziałam dziś w mieście samochód z takim napisem na burcie:
Szwadron Ochotniczy 18 Pułku Ułanów Pomorskich
. Jakbym się cofnęła w czasie
.
Mufka, jak ja Cię rozumiem, że się wściekłaś
. Też nie znoszę pomyłek. Nie kupuję już niczego, zanim nie zobaczę choć jednego kwiatka. Ale jak zajrzeć do wnętrza cebulki
. Może jakiś barterek? Są miłośnicy lilii w takich kolorów
.
Pati, co chcę od Lollypopa? Przede wszystkim winię go za jęk zawodu
. To jakbyś umówiła się z przystojnym blondynem, a przyszedł pryszczaty brunet. Ale, ale, chyba jednak te lilie polubię, bo wyglądają jak plastyczne dzieło Twojego starszego Kucyka
.
Nazwy? W środku nocy? Wszyscy byliśmy ogrodowymi neofitami
.
Ewo_Rozalko, zasadniczo to Mufka ma problem z żółtymi i pomarańczowymi liliami, ja żółte lubię, a najbardziej w chłodnym, cytrynowym odcieniu. Ogólnie lubię chłodne kolory
.
Marzenko - Sosenko, witam Cię bardzo serdecznie. Znam Twoje zmagania z piaszczystą
glebą, widzę, że dzielnie sobie radzisz. Gdybym teraz "robiła" swój ogród, byłoby w nim więcej sosenek
. Zaglądaj - Zapraszam.
Grażynko, przeczytałam. Opisałam zgodnie z oznaczeniami dostawcy, ale ... wszystko jest możliwe, nawet pomyłki
.
Chatte, witaj Bracie
. Mnie też ujmują niektóre nazwy, jak to Dolcetto, które niepostrzeżenie przekwitło, nie doczekawszy fotografa
. A ładna, słodko różowa, adekwatnie do nazwy. Lilie w pastelach - kolejne wspólne upodobanie
.
Miłego dzionka - Jagoda

Szwadron Ochotniczy 18 Pułku Ułanów Pomorskich


Mufka, jak ja Cię rozumiem, że się wściekłaś



Pati, co chcę od Lollypopa? Przede wszystkim winię go za jęk zawodu


Nazwy? W środku nocy? Wszyscy byliśmy ogrodowymi neofitami

Ewo_Rozalko, zasadniczo to Mufka ma problem z żółtymi i pomarańczowymi liliami, ja żółte lubię, a najbardziej w chłodnym, cytrynowym odcieniu. Ogólnie lubię chłodne kolory

Marzenko - Sosenko, witam Cię bardzo serdecznie. Znam Twoje zmagania z piaszczystą
glebą, widzę, że dzielnie sobie radzisz. Gdybym teraz "robiła" swój ogród, byłoby w nim więcej sosenek

Grażynko, przeczytałam. Opisałam zgodnie z oznaczeniami dostawcy, ale ... wszystko jest możliwe, nawet pomyłki

Chatte, witaj Bracie



Miłego dzionka - Jagoda
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Dzięki! Tak mnie jeszcze nikt nie nazywałJagiS pisze: Chatte, witaj Bracie.




U Dolcetto nie tyle nazwa, co subtelna uroda niezwykle przypadła mi do gustu. Mogłaby się nazywać
Bad Bitch (przepraszam za wyrażenie) i też by mi się podobała

Szkoda, że nie zdążyłaś jej sfotografować. Może w tym roku Ci się uda? ...

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Chatte, jeden z moich absztyfikantów mówił do mnie kiedyś "dziewczyno, bracie" i tak mi się przypomniało
. A ja lubię, kiedy nazwa jest adekwatna do obiektu. Chociaż mój ulubiony dziki Zlatan swoją partnerkę, słodką blond Szwedkę nazywa Evilsuperbitchdeluxe, więc może coś w tym jest
.
Jagoda
PS. Mam lilię o nazwie Faith, a kolor ma brudnej szmaty
. I co to za "wiara"
.





PS. Mam lilię o nazwie Faith, a kolor ma brudnej szmaty


- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Ah, teraz mi się przypomniało, że był jeden taki, który mówił do mnie : "Iza, chopie! (czyli "chłopie")
Ale "bracie" jednak nikt nie mówił
Evilsuperbitchdeluxe?
A ona co na to?
A co do lilii, to wiesz, wiara różne ma odcienie
Że też taka Ci się trafiła
Masz jednak jeszcze Dolcetto i pachnącą Cassablancę ... Nie jest źle


Evilsuperbitchdeluxe?


A co do lilii, to wiesz, wiara różne ma odcienie


Masz jednak jeszcze Dolcetto i pachnącą Cassablancę ... Nie jest źle

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
A teraz wątek kulinarny. Wszystkie pokazane owoce - jadalne. Zależy tylko dla kogo
.
Jagódki amerykańskie Patriot.

Świdośliwa, owocki pyszne, specjalnie dla Pat, które rozważa zakup.

Rajskie jabłuszka, rozmiar XXS, dla Ew.

Dereń sibirica alba, oblegany przez szpaki.

Moja faworytka, trzmielina europejska. Czyż nie są to gotowe kolczyki? Niejadalne?

Berberys, nie mam pojęcia, kto te owocki zjada, takie kwaśne
.

Cdn.

Jagódki amerykańskie Patriot.

Świdośliwa, owocki pyszne, specjalnie dla Pat, które rozważa zakup.

Rajskie jabłuszka, rozmiar XXS, dla Ew.

Dereń sibirica alba, oblegany przez szpaki.

Moja faworytka, trzmielina europejska. Czyż nie są to gotowe kolczyki? Niejadalne?

Berberys, nie mam pojęcia, kto te owocki zjada, takie kwaśne


Cdn.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 15026
- Od: 3 gru 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Jak to miło,że jeszcze ktoś używa tak ładnych i zapomnianych słów jak absztyfikant
A gdyby do nazwy partnerki wstawić son of /w środku
/ to by pasowało do IBRY też.
Mów do mnie /do nas/ jeszcze, JAGÓDKO,
Sławek

A gdyby do nazwy partnerki wstawić son of /w środku

Mów do mnie /do nas/ jeszcze, JAGÓDKO,
Sławek
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
...Mów do mnie jeszcze...
Za taką rozmową teskniłem lata...
Każde twoje słowo słodkie
w mem sercu wywołuje dreszcze -
mów do mnie jeszcze...
Mów do mnie jeszcze...
Ludzie nas nie słyszą,
słowa twe dziwnie poją i kołyszą,
jak kwiatem, każdem słowem twem się pieszczę -
mów do mnie jeszcze...
Za taką rozmową teskniłem lata...
Każde twoje słowo słodkie
w mem sercu wywołuje dreszcze -
mów do mnie jeszcze...
Mów do mnie jeszcze...
Ludzie nas nie słyszą,
słowa twe dziwnie poją i kołyszą,
jak kwiatem, każdem słowem twem się pieszczę -
mów do mnie jeszcze...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Izo, ja to odbieram, jako swoisty wyraz uznania "chopów" dla płci przeciwnej
.
Szwedka epitetem zachwycona, skoro go nie porzuca
z powodów jak wyżej.
A lilie...Tak to jest, jak lingwista, zamiast kontemplować urodę kwiatów, zbyt dociekliwie grzebie w nazwach
.
braterskie.
O to, to, Sławku, pasowałoby, jeszcze jak
Widać dobrali się w korcu maku, takie nieprawdopodobne przeciwieństwa. Dla ilustracji kolejny cytat z "Ja, Ibra": "(...) ona pochodziła z dobrej rodziny, w której się mówi: 'skarbie, czy możesz być tak uprzejmy i podać mi mleko?' Tymczasem my, Ibrahimovicie, przy stole groziliśmy sobie śmiercią".
.
Sweety, ale cudnie pojechałaś, Młodą Polską, nie do wiary ...
.
Za przeciwieństwa - Jagoda

Szwedka epitetem zachwycona, skoro go nie porzuca

A lilie...Tak to jest, jak lingwista, zamiast kontemplować urodę kwiatów, zbyt dociekliwie grzebie w nazwach


O to, to, Sławku, pasowałoby, jeszcze jak




Sweety, ale cudnie pojechałaś, Młodą Polską, nie do wiary ...




- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Jaga, w kąciku kulinarnym
U nas berberysy objada kwiczoł.
Lilie, podobnie jak róże, długo się do nich przekonywałam, a teraz kocham miłością wielką i bezkrytyczną (nawet te smolinosy pomarańczowe).
Chociaż mam faworytów (-ki): Casablanca i Landini i trąbkowa biała 'niby św. Józefa'

U nas berberysy objada kwiczoł.
Lilie, podobnie jak róże, długo się do nich przekonywałam, a teraz kocham miłością wielką i bezkrytyczną (nawet te smolinosy pomarańczowe).
Chociaż mam faworytów (-ki): Casablanca i Landini i trąbkowa biała 'niby św. Józefa'

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
No baaardzo wam dziękuję
Jeszcze nie zdążyłam nacieszyć się nową lilią a tu już tyle "miłych" słów o niej czytam.O Lollypol mówię 


Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Z berberysu podobno pyszny dżemik.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
No widzisz, Justynko, moje kwiczoły rozbestwione jabłkami i owockami winobluszczu, berberys mają w pogardzie
.
Lilie i róże to u mnie fijoł rozwojowy
.
Miriam, nie płacz, Dziecino, każdy ma swoje miłości. Mną się nie sugeruj, ja jestem ogrodowe dziwadło
. Zobacz, Pati lubi "Lizaczki"
.
Grażynko, tylko kto się podejmie te owocki z kolców wydobywać
.
Dalszy ciąg kulinariów:
Zwyczajny bluszcz, a przyciąga mnóstwo drobnych konsumentów.

Równie zwyczajny ligustr.

Cis, stołówka mojej osobistej pary kosów.

Jałowiec, dla miłośników dżinu. Czerwone to broszeczka
.

I na koniec bardzo pyszne gruszeczki japońskie Komoi Nashi.

Smacznego - Jagoda

Lilie i róże to u mnie fijoł rozwojowy

Miriam, nie płacz, Dziecino, każdy ma swoje miłości. Mną się nie sugeruj, ja jestem ogrodowe dziwadło


Grażynko, tylko kto się podejmie te owocki z kolców wydobywać

Dalszy ciąg kulinariów:
Zwyczajny bluszcz, a przyciąga mnóstwo drobnych konsumentów.

Równie zwyczajny ligustr.

Cis, stołówka mojej osobistej pary kosów.

Jałowiec, dla miłośników dżinu. Czerwone to broszeczka


I na koniec bardzo pyszne gruszeczki japońskie Komoi Nashi.

Smacznego - Jagoda
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Jagoda- czy Lollypop to te uszminkowane??
Przypominam, że mi uszminkowane obiecałaś...no chyba że się rozmyśliłaś, jestem w stanie to zrozumieć i przeboleć....
Przypominam, że mi uszminkowane obiecałaś...no chyba że się rozmyśliłaś, jestem w stanie to zrozumieć i przeboleć....
