Bogusiu dziękuję bardzo za odwiedziny i miłe słowa.
Ze zdrowiem już lepiej, za miesiąc do kontroli.
Przemku mój ogród także przy lesie.
Z pewnością, z czasem Twój ogród także się zapełni różną roślinnością gromadzoną latami .
Tego czerwonego liliowca będę mogła Ci wiosną przysłać, jeśli zechcesz.
Aniu dziękuję,

pierwiosnki sama wyhodowałam z nasion, więc duża rabata powstała.
Iwonko hortensja Anabella co roku jest większa, jednak bardzo cierpi w czasie suszy i upałów, gdyż rośnie na słońcu.
Tadziu mój ogród nie jest duży.
Ma ok 10 ar, tylko na zdjęciu tak wygląda.
Latem zapraszam w odwiedziny w realu.
Małgosiu rabata pierwiosnkowa ściągnięta żywcem z lubelskiego botanika.
Kasiu mój ogród już ma swoje lata- 13 lat będzie w kwietniu, a takie pospolite iglaki rosną szybko.
Jestem pewna, że z czasem Twój ogród będzie o wiele piękniejszy, gdyż już teraz jest piękniejszy.
W ubiegłych latach zdjęć ogólnych nie robiłam zbyt wiele, mam nadzieję w nadchodzącym sezonie to nadrobić.
Aguniu dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Twój miłorząb jest także cudowny, pomimo młodego wieku.
Mój rośnie bardzo powoli, nie wiem, czy one tak mają, czy z powodu mało żyznej ziemi.
Agnieszko- agatka dziękuję Ci bardzo za miłe słowa i odwiedziny.
Hortensja Anabella rośnie u mnie bardzo dobrze, co roku stanowi większą kępę.
Kwiatów nie ma bardzo dużych, ale dzięki temu się nie wykłada.
Na zdjęciu ma zwiędnięte liście, ale co się dziwić, taka susza była, że nawet trawę wypaliło, a nie mamy możliwości częstego podlewania.
Marysiu- mar u mnie miskanty i trawa pampasowa wymarzły.
Spartyna za to rośnie wspaniale, ale przekonałam się, że nie można jej sadzić w pobliżu innych roślin, tylko jako soliter, albo w jakimś pojemniku.
Ja mam ją posadzoną w dwóch miejscach w ogrodzie.
W jednym zawładnęła różami okrywowymi, w drugim wrasta w winobluszcz o pstrych liściach.
Nadziemne pędy przycinam, ale podziemnymi rozłogami wrasta w inne rośliny.
Michale dziękuję za odwiedziny.
Ubiegłej zimy trochę pierwiosnków wypadło, ale szybko nadrabiają straty, gdyż one bardzo się wysiewają, nawet w trawie.
Zytko to jest winobluszcz o pstrych liściach odm Star Showers, jeszcze nie jest dobrze rozrośnięty, gdyż ma dopiero dwa lata.
Nie pamiętam dokładnie, którego Tobie dawałam, ale myślę, że właśnie Showers .
Nie wiadomo, jakie w tym roku będzie lato dla pomidorów, ale pomimo, że sadzę w gruncie i często łapią je choroby, nigdy z nich nie zrezygnuję.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Anusiu dziękuję bardzo za walentynkowe serduszka.
Mnie do wiosny z powodu choroby za bardzo się nie dłuży.
Dopiero po niedzieli mam zamiar pojeździć po sklepach w poszukiwaniu nasion warzyw, niektórych kwiatów jednorocznych, które wysiewam na warzywniaku na bukiety i oczywiście lilii, gdyż na ubiegłoroczne nie mam za bardzo co liczyć, gdyż nornice u mnie szaleją.
Na fotce jest skalniak, ale zdjęcie sprzed dwóch lat.
Tego pięknego jałowca już nie ma.
Z bólem serca M wykopał, dużą powierzchnię zajmował za bardzo. Żółto kwitnące to smagliczka skalna, ona nie przycinana bardzo się rozsiewa.
Także została ograniczona.
Następna bylina żółto kwitnąca, to wilczomlecz złocisty, a biało kwitnące, to ubiorek wiecznie zielony, rozkwitająca gęsiówka i rogownica Biberszteina.
Wczorajszy prezent o eMa.
