
Mufka - ogrodowe marzenia...
-
- 1000p
- Posty: 1468
- Od: 27 lis 2011, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Mufka - ogrodowe marzenia...

Witaj Jagódko i dzięki za informację, jak mówisz, że ładny to kupiłam

Ewo-Rozalko, im więcej osób szuka, tym większe prawdopodobieństwo, że ktoś w końcu znajdzie, więc bądź dobrej myśli

Bożko, już nie na ostatnim, bo wkleiłam im towarzystwo


Masz maleńki, ale piękny ogródek - pozwiedzałam sobie z przyjemnością. A jaką masz piękną różową ostróżkę, cudo

Wandeczko chyba jednak nie Afryka, bo dużo za duży na Afrykę, która ma wysokość ca 1 m a moje trawsko najmniej 2,5 m ! Purpurascens też niższy 1-1,5 m, dlatego mi nie pasuje


Na mojej działce zawsze hula wiatr, czasem aż trudno zrobić dobre zdjęcie, więc trawy pięknie szumią i powiewają

Ave witam Cię serdecznie i przywoź kochana, przywoź tą glinę na podmianę jak najprędzej i błagam, duuużo



Chętnie Ci trochę tego mojego złota oddam

Dziękuję za miłe słowa, postaram się wkrótce odwiedzić Twoje gliniane królestwo

Moniko zawsze do usług

Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Mufka - ogrodowe marzenia...
c.d. traw
Miscanthus sinensis Herman Mussel:



Miscanthus sinensis variegatus:


Miscanthus sinensis Flamingo:

Miscanthus sinensis Malepartus:

Miscanthus sinensis Herman Mussel:



Miscanthus sinensis variegatus:


Miscanthus sinensis Flamingo:




Miscanthus sinensis Malepartus:



Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Re: Mufka - ogrodowe marzenia...
No to zgadłamMufka pisze:Bożko, już nie na ostatnim, bo wkleiłam im towarzystwo Brzoza o którą pytasz,to brzoza pożyteczna




Mam miskanta gracillimus posadzonego w zeszłym sezonieCo do traw, jeśli lubisz, spróbuj zmieścić jednego mniejszego miskanta


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mufka - ogrodowe marzenia...
MUFKA....z tak powiewającymi trawami to tylko na takim areale można sobie poszaleć.....jesień musi być urocza u Ciebie.....
ile lat mają Twoje trawy.....
ile lat mają Twoje trawy.....
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Mufka - ogrodowe marzenia...
Marysiu, witaj
Błądzę sobie z rana po Twoim pięknym ogrodzie.... bo błądzę jest tutaj chyba najwłaściwszym słowem
- wśród traw, brzóz i pięknych jesiennych widoków. Wiem, że się powtarzam, ale naprawdę tworzysz niepowtarzalny ogród... będę Ci wirtualnie towarzyszyć, pozwolisz ?
Marysiu, gdzieś w swoim wątku wspomniałaś o róży Tommelise. Czy mogłabyś o niej napisać coś więcej? Masz może jakieś jej zdjęcia? Bardzo mi się podoba i już jesienią jej szukałam, ale niestety nigdzie nie udało mi się jej znaleźć.

Błądzę sobie z rana po Twoim pięknym ogrodzie.... bo błądzę jest tutaj chyba najwłaściwszym słowem

Marysiu, gdzieś w swoim wątku wspomniałaś o róży Tommelise. Czy mogłabyś o niej napisać coś więcej? Masz może jakieś jej zdjęcia? Bardzo mi się podoba i już jesienią jej szukałam, ale niestety nigdzie nie udało mi się jej znaleźć.
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6842
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Mufka - ogrodowe marzenia...
Ile tych trawek masz
chyba cała kolekcja...

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Mufka - ogrodowe marzenia...
Mary, podpinam się pod pytanie Daffo o Tommelise. Mam coś, co pewnie nią jest, ale przeczołgałam ją po całym ogrodzie kilka razy i, bidulka, ledwie zipie.
- Jagoda, jakoś chętnie dziś rozdaję buziaki
.


- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Mufka - ogrodowe marzenia...




Bożko gracillimus bardzo piękny - też mam

owies sadzę w każdym swoim ogrodzie , bo bardzo lubię. Jednym słowem

Krysiu O to mi chodziło, żeby łopotały, powiewały i szumiały na tym moim wygwizdowie. Byłam zrozpaczona, gdy moje nowe nasadzenia wymarzały systematycznie przez dwie kolejne zimy, ale nic to, nie będę się frasować tylko sama rozmnożę te, które ocalały. Dla uzyskania odpowiedniego efektu trzeba będzie dłużej poczekać, ale trudno. Dobrze mieć cel, do którego się dąży

Ile lat mają trawy, trudno powiedzieć, te najmniejsze kępy około dwóch sezonów inne były posadzone już większe.
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Mufka - ogrodowe marzenia...
Trawy przepiękne
Jednocześnie uzyskałam odpowiedź, jak długo rosną, co dla mnie bardzo istotne, bo pierwsze swoje trawy posadziłam dopiero jesienią...wygląda na to, że mam szansę zobaczyć takie, jak u Ciebie 


pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Mufka - ogrodowe marzenia...
c.d.
Asiu i Jagi kocham Was dziewczynki ponad życie, chyba nie muszę zapewniać, ale nawet dla Was, zdjęć różyczki Calineczki, nie wstawię
A to dlatego, bo najzwyczajniej w świecie, nigdy u mnie nie gościła
Owszem pisałam Constancji jak gęsto się ją sadzi, gdy pytała o ilość róż do swojej skrzyni, ale to były wskazówki li tylko teoretyczne, nic więcej 
Żeby Wam jakoś to rozczarowanie zrekompensować, zaraz powstawiam inne moje zeszłoroczne różyczkowe piękności




Asiu i Jagi kocham Was dziewczynki ponad życie, chyba nie muszę zapewniać, ale nawet dla Was, zdjęć różyczki Calineczki, nie wstawię



Żeby Wam jakoś to rozczarowanie zrekompensować, zaraz powstawiam inne moje zeszłoroczne różyczkowe piękności

Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- Lukrecja
- 1000p
- Posty: 1465
- Od: 31 maja 2009, o 07:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mufka - ogrodowe marzenia...
Mufko-Marysiu trafiłam do Ciebie przez wątek Constancji i wsiąkłam... To będzie chyba mój ulubiony ogród. Dostojny, ale troszkę "rozczochrany", niezwykle gustowny i bardzo pomysłowo zorganizowany.
Masz w nim wszystko co kocham, z sierściuszkami włącznie
Mój Boże, jak Ty masz pięknie! Marzę u siebie o takich wielkich plamach kolorów. Kiedyś lubiłam bardzo mocne, energetyczne kolory, od jakiegoś czasu łazi za mną niebieskość lawendy, szałwii i przetaczników. Chyba spokoju mi trzeba. Nie bardzo mogłam sobie to poukładać w swojej głowie, ale jak zobaczyłam te Twoje łany niebieskości o mało z krzesła nie spadłam! To jest to o czym marzę. Trawy niezwykle bliskie memu sercu - tyle, że mnie brakło talentu jak je pięknie wyeksponować. W tym roku będę przesadzać. Suchy potok też "za mną" chodził - niestety takie cudne okazy kamieni musiałabym kupić, a kasa nie ten teges, więc u mnie zrobiłam suchy potok spełniający funkcję żwirowej ścieżki. Jestem pod naprawdę wielkim wrażeniem zarówno tempa jak i ogromu pracy włożonej w kreację tego nowego świata. jeśli pozwolisz będę pytać o rady, podziwiać i czerpać inspiracje. Pozdrawiam serdecznie!


- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Mufka - ogrodowe marzenia...





Ale masz fanów


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1602
- Od: 22 mar 2007, o 19:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mufka - ogrodowe marzenia...
jestem zachwycona wielkością działki, będę śniła o alei lipowej, już się rozmarzyłam myśląc jak będziesz spacerowała pod kwitnącymi lipami, jaki zapach
rozmarzyłam się bo to zapach dziciństwa, u moich dziadków rosły trzy piękne lipy a tu cała aleja
Nie doczytałam ile sztuk zostało posadzone? czy juz kwitły? Zadziwiona jestem że w pięć lat udało Ci się tak dużo dokonać, widac dobrą rękę do roślin, wszystko wielkie jak zaczarowane
Zapytam Cię jeszcze o kocimiętkę, podoba mi się od dawna ale boję się ze zejdą się do mnie wszystkie koty z okolicy, chociaż je lubię to wystarczą mi moje dwa. Czy masz rózne odmiany kocimiętki? gdzieś czytałam ze nie wszystkie są oblegane przez koty, czy zaobserwowałaś coś takiego u siebie?



- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Mufka - ogrodowe marzenia...

Bardzo kocham wszystkie rośliny, ale w pewnym momencie tworzenia mojego ogrodu uzmysłowiłam sobie, że róże są w nim niezbędne, bo tworzą jakby zwieńczenie całej kompozycji, są taką wisienką na torcie, no po prostu czymś, beż czego ogród nie może być ogrodem doskonałym...
Ta oczywista prawda była motorem do działania i w ten oto sposób zaczęła się moja przygoda z różami na piasku.
Chociaż sadzenie róż na piasku to niezbyt mądry pomysł, to jednak duch przekory zwyciężył i postanowiłam zaryzykować /zarówno życie róż, jak i swoją reputację osoby w miarę zrównoważonej.../
Ponieważ jakieś resztki rozsądku jeszcze się we mnie kołatały, przezornie postanowiłam sadzić tylko sprawdzone, odporne terminatorki, otrzaskane w boju z wiatrem, mrozem i gorszą glebą. Ale jak to w życiu bywa, los czasem płata figle i nie zawsze mi się to udało.

Comte de Chambord







Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4