Witaj Jolka!
Oczar istotnie potrafi na przedwiośniu oczarować
Mówisz, że kaliny mają pąki? Muszę więc w końcu wybrać się do ogródka i sprawdzić czy moja kalina przypadkiem nie zechce pokazać paru kwiatów. Byłoby nie do wybaczenia, gdybym to przegapiła.
Dbaj o zdrówko, bo wkrótce będzie przecież bardzo potrzebne
IZUŚ ,wybierz się do ogrodu ,na pewno coś ciekawego wypatrzysz .Mam nadzieję ,że nie ugrzęźniesz . ASIU ,też przejrzałam allegro ,ale są same żółte i tylko 1 czerwony ,ale cena zbyt wygórowana . GOSIU ,do ciebie też wiosenka zawita .
Dotarły lilie .Idę sadzić .Rozlokuję je w wielgachne wiadra i zadołuje w gruncie ,albo wstawię ,na razie, do piwnicy .Poradźcie jak będzie lepiej .
Mam 20 szt w kartonie -jako mix i 5 odmian po 2 szt ,we woreczkach .W sumie 30 pięknch ,dorodnych cebul .
Lilie jak je widzę to dostaję jakiegoś amoku , jak bym mogła to bym Ci skubnęła przez monitor też zamowiłam ponad 30 u naszej Różanki i w Lilypolu , grunt ,że zdobyłam Garden Affair jak masz możliwość to zadołuj , u mnie dziś strasznie pada śnieg
- Motyle wymyślają cudowne bajki, by je podszeptywać kwiatom.- Pozdrawiam Ewa
Witaj Jolu Ale będzie pachniało w Twoim ogródku Tyle nowych lilii
Ja myślę, że możesz wsadzić w wiadra i wstawić do piwnicy
Spokojnie przetrwają do wiosny, a i Ty martwić się o nie nie będziesz.
Ja w zeszłym roku też poszerzyłam swój ogródkowy "asortyment" o lilie Zobaczymy co wyrośnie Niektóre bowiem będą niespodzianką, dostałam je od koleżanki i będziemy je rozpoznawać dopiero jak zakwitną Już nie mogę się doczekać
Jolu - jeśli ziemię nasz nie zamarzniętą to sadź do gruntu.
Kiedyś sadziłam w styczniu lilie do wiaderek i w zimnej piwnicy zaczęły mi rosnąć. Pedy były bardzo jasne ( brak światła ), mniejsze udało mi się posadzić do gruntu bez uszczerbku, ale większe niestety nie dały rady.
Jeśli masz ziemię zmarzniętą to chociaż zaglądaj do lilii w wiaderkach bo one wcześniej wyjdą niż te gruntowe....
JOLA
Piękny oczar.Nie widziałem i u siebie napisałem żebyś pokazała
A jakie lilie kupiłaś
Ja bym je schował na miesiąc do chłodni,w ziemi mogą zginąć... Sławek
Jolu, u Ciebie zawsze jakieś nowe zakupy
oczar świetny, też posadziłam tej jesieni,mam nadzieję, że się przyjął i przetrwa zimę... choć mój to maleństwo...
Witam serdecznie pani JOLU , zaglądam tu już od jakiegoś czasu , choć w sumie należę do nowicjuszy i PO PROSTU WIELKI SZACUNEK DLA PANI PRACY . ŚLEDZĄC KOLEJNE WĄTKI jakby się książkę czytało tylko problem z tym że co strona to nowe chciejstwa ,a to tak od razu nie da się .Lubię też strasznie to grzebanie w piachu i mogę przyznać że mamy podobne zainteresowania . Bo i u mnie na pierwszym planie żórawki ,lilie ,liliowce , hosty ,ale i sporo skalniaków , a ostatnio hortensje . I tylko się zastanawiam kiedy będzie dość ,albo raczej co będzie następne . Szybko pani zaczyna z tymi liliami ,ale i ja już usiedzieć nie mogę ,no cóż tyle tylko że śnieg potrafi troszkę człowieka w domu zatrzymać i zdołować . Czekam również na przesyłki liliowe ,ale myślę że nie wcześniej jak w marcu . Oby szybko ta wiosna przyszła ,a ja pozwolę sobie znów tu zajrzeć . A I JESZCZE JEDNO -PIĘKNE MIODUNKI.....JUSTYŚ