Przedwiośnie na wsi

[Maska]

Ewuniu majowa mam bardzo dużo piwonii głównie te ciemnoróżowe (moi darczyńcy na pierwszej działce mieli głównie takie), ale powoli będę rozbudowywać swoją kolekcję. Jest jeszcze jedna kupiona 2 lata temu, ale jeszcze nie pokazała swojego oblicza, jedynie liście.
Pat można powiedzieć, że też są to kwiaty mojego dzieciństwa, ale głównie poprzez flakon w mieszkaniu i sypanie kwiatków na Boże Ciało Pamiętam jak kupiłam dom i musiałam przenieść kolejne rośliny do ogrodu i były to piwonie, bo akurat kwitły i wiedziałam gdzie są. Pościnałam wszystkie kwiaty i zawiozłam koledze, który leżał unieruchomiony nie wiadomo na jak długo, bo spadł z drabiny i złamał kręgosłup. Wparowałam z bukietem mającym chyba 50 kwiatów w różnym stanie rozkwitu, dobrze że mieli taki duży wazon ! - widziałam autentyczną radość w jego oczach!
Witaj Anasstasia w Polsce prawie 30 % kraju to Lasy Państwowe, którymi opiekuje się duża rzesza leśników. Na uczelni na leśnictwie mieliśmy studenta z Rumunii z polskimi korzeniami. W Rumunii jest również piękna przyroda i lasy
Zapraszam!
Iwonko wszystko zależy od głębokości sadzenia. Piwonii nie wolno sadzić głęboko, bo wtedy rosną tylko liście

[[Iza]]

Ja też uwielbiam piwonie. Nie lubię tylko jak się przechylają. Mam takie, które wciąż opadają główkami do samej ziemi. Próbuję podwiązywać i podpierać, ale sobie z tym nie radzę.

[Maska]

Izuniu niestety takie są te drzewiaste - wszystkie kwiaty cały czas w dół! ale są i inne. Pochylają się głównie po deszczu! a ja uwielbiam jak piwonie się rozwijają i potem płatki rozsypują...

[anabuko1]

Witaj,Marysiu
Piękne weszystkie piwonie najbardziej podoba mi się ta drzewiasta zółta- pomarańczowa Czy jej kwiaty są większe od zwykłych,,, a krzaczek już wasz wysoki,,,, dobrze zimuje, czy trzeba go okrywać na zimę

[Helios]

Wy o piwoniach, a u mnie zima.
Marysiu - czy piwonie mają tendencję do wymarzania, czy są raczej odporne? Mam trochę, oczywiście młodziutkie, część z nich jeszcze nie kwitła.
Mam nadzieję, że w tym roku będą bardziej okazałe. Posadziłam je na przemian z daliami, żeby była jakaś ciągłość w kwitnieniu.

[iwonaPM]

to ja tez jeszcze o piwoniach aaah
moje sa mlodziutkie ,wiec moze to tego przyczyna ,ze takie marne sa ? nie sadzilam gleboko ,bo wczesniej na ten temat czytalam - juz sama nie wiem

[Maska]

Helenko chyba nie mają tendencji skoro sadzi się je płytko (pąk tuż pod powierzchnią). Ja też mam jedną, która mam nadzieję że zakwitnie, bo karpa była drobna i pewnie musi się rozrosnąć

Aniu zapomniałam odpowiedzieć, że w zasadzie nie okrywałam piwonii drzewiastej, ale w grudniu byłam w Krakowie gdzie w jednym ogrodzie jest identyczna piwonia drzewiasta i była okryta no to w tym roku okryłam

[Maska]

Iwonko to pewnie były marne karpy jak ta moja kupiona. Zobaczymy co w tym roku pokaże

[survivor26]

Marysiu, a drzewiaste jak oceniasz w uprawie? Trudniejsze od zwykłych? oglądałam przy okazji galopu po aukcjach i szkółkach i nie powiem, kusi mnie za jakiś czas takową posiąść

[romaszka]

To ja z pytaniem retorycznym , jak się rozmnaża piwonie?? To jest JEDYNY kwiatek który mam!!! w ilości sztuk 2. Ale za to jaki!!! Kupiliśmy te posiadłość na początku września, kwiatów żadnych nie zauważyłam ... tylko gąszcz śliwek samosiewek i dywany jeżyny Dobudowaliśmy taras od frontu domu, czyli przekopywaliśmy ziemie, zalewaliśmy słupki betonem, stała tam betoniarka i góra piasku ... i jakież było moje zdziwienie, kiedy na wiosnę, po prawej stronie schodów a naprzeciwko tarasu urósł wielgaśny krzak piwonii, drugi nieco pod tarasem ale też daje rade Kwiaty miały rozmiaru głowy, w życiu takich dużych nie widziałam a pachniały na całą działkę. Podejrzewam, że to jakaś bardzo stara odmiana, na pewno żadna modyfikowana, jest odporna na mróz ... beton ... i inne prace budowlane Dla tego chciała bym je rozmnożyć ... i Was obdarować Tylko nie wiem jak to się robi.

P.S. Och... nie... mam jeszcze jeden kwiatek, różyczkę, uchowała się też, w dość ekstremalnych warunkach, w miejscu gdzie była kopana studnia głębinowa , wylazła, dosłownie, z pod obudowy/dziękuję gdzie się znajduje hydrofor. Takie mam ... odporne rośliny

[iwonaPM]

Iwonko to pewnie były marne karpy jak ta moja kupiona. Zobaczymy co w tym roku pokaże

no ja swoim dam ostatnia szanse ,ale z bolem serca bym sie z nimi rozstawala ciagle mam nadzieje

[Maska]

Pat na razie mam pozytywne doświadczenie, ale pewnie są różne dół nie przemarza, bo podobno są szczepione na zwykłych, a górę można okryć. Jak wspominałam znam jeden ogród gdzie są ogromne okazy dwóch czy trzech odmian. Przepiękne zrobię zdjęcia na wiosnę Był tam kiedyś super ogrodnik niestety nie żyje ogrodem opiekuje się zięć, który podobno nie ma już takiej ręki. Jednak więzy przyjaźni już zadzierzgnięte łącznie z telefonem pryw.
Alu ja chcę, ja chcę..... wykopuje się karpę i dzieli potem sadzi płytko, żeby pąk był tuż pod powierzchnią! Według ogrodników dobry termin to sierpień. Niektórzy robią to też wczesną wiosną - ja nie i potwierdził Michał Darmokot, że sadzone wiosną kwitną po paru latach. I różyczkę też chcę
A jaki kolor jest piwonii? i różyczki też, a może masz jakieś zdjęcie?
Iwonko no nie co roślinka winna, że ogrodnik był skąpy i dzielił robiąc dużo sadzonek

[romaszka]

Aha, czyli w sierpniu wykopuję karpy (karpa to takie małe odrosty, które wyłażą z ziemi, tak?), wysyłam chętnym a Wy wsadzacie je do ziemi?? Czy mam wsadzić je do doniczek z ziemią?
Piwonia koloru ciemny-soczysty róż, różyczka biała i ponoć pnąca, bo jak robiłam wywiad środowiskowy to dowiedziałam się, że babcia która tu mieszkała miała dużo kwiatów a połowa domu była obwita białą różą ... musiało to pięknie wyglądać.

[MaGorzatka]

Romaszko - ja też chcę piwonię z kwiatem wielkości głowy i odporną na mróz i beton! Wystarczy i dla mnie?

[Maska]

Alu to jest taka karpa jak chrzan i dzieli się ją patrząc na czerwone pączki wyrastające w tej karpie. I taką karpę wysyłasz, a każdy sobie wsadza do ziemi. Różyczka albo ma odrosty albo trzeba przysypać - to zobaczysz jak wyjdzie na wiosnę.