Gosia i róże

Zablokowany
Awatar użytkownika
AnaAn
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1963
Od: 10 gru 2012, o 17:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Gosia i róże

Post »

Guillot to moja ostatnia choroba - dzięki Tobie Gosiu zresztą :D
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Gosia i róże

Post »

Jeśli prowadzisz ją na pnącą i zaginasz ją to musisz zostawić więcej miejsca. Jeśli jednak chcesz ją ciąć i prowadzić jako parkową to wtedy te porządne 1,5 metra wystarczy.
Ja zwykle między różami zostawiam przestrzeń ze względu na to by łatwo nie łapały chorób grzybowych między sobą.

Aniu - róże z grupy Generosy zawładnęły moim sercem.
Awatar użytkownika
Nutka81
1000p
1000p
Posty: 2806
Od: 13 maja 2010, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Gosia i róże

Post »

Więc moja "Luiska" ewidentnie potrzebuje przeprowadzki w nowe słoneczniejsze miejsce. ;:173
Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka :wit
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
daffodil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2217
Od: 22 lut 2011, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: Gosia i róże

Post »

Gosiu czy jest jeszcze możliwość dołączenia do Guillota? Skoro taka szansa, a moja lista wciąż długa....
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Gosia i róże

Post »

Nie wiem czy LO da radę być pnącą u nas, ma strefę 5b a czytałam że u niektórych przemarza. Ale może dam jej jakiś słup do podparcia i niech rośnie jak da radę.
Awatar użytkownika
AnaAn
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1963
Od: 10 gru 2012, o 17:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Gosia i róże

Post »

No, ja wymiękłam i czekam na dwie: Agnes Schilliger i Florence Delattre. A na mojej liście marzeń kolejka długachnaaa... Najbardziej urzekła mnie Odile Masquelier - w kolorze, którego nie przewiduję w swoim ogrodzie (póki co :;230 )
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
daffodil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2217
Od: 22 lut 2011, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: Gosia i róże

Post »

Gosiu weryfikuję swój plan nasadzeń róż i oczywiście wędruję po Twoich wątkach. Zestawienie Cardinala i Louise Odier jest przepiękne. W jakiej odległości od siebie masz te dwie róże?
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Gosia i róże

Post »

Asiu - między różami zostawiam zwykle od 1 do 1,5 metra - LO lepiej zostawić więcej miejsca.
Aniu - ja z kolei czekam na Blankę Kastylijską - co dziwne jest to amerykanka.
Awatar użytkownika
AnaAn
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1963
Od: 10 gru 2012, o 17:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Gosia i róże

Post »

Już ją namierzyłam; ma piękny, duży kwiat...
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Gosia i róże

Post »

Zdaje się że wszystkie wykupiłyśmy.
Dziś byłam obejrzeć ogród, spadają lekko płatki śniegu ale to takie końcowe podrygi zimy, mrozów wielkich nie zapowiadają i zaczynam już zdejmować włókninę z zadołowanych róż by je zahartować.
Oglądałam jak wygląda przejście między różami i z całą stanowczością stwierdzam że będę musiała wiosną przesadzić kilka róż. W planie mam do przesadzenia - Mrs Paul - burbonka, Botzaris - w miejscu gdzie jest nie rośnie, Hipollyte - rośnie na planowanym przejściu i ma mało miejsca do dyspozycji, Annchen von Tharau - nie kwitł i muszę ją przesadzić na właściwe miejsce. Jesienią przesadziłam już Muscose - nie kwitła mi od dwóch lat, mam nadzieję że teraz będzie w porządku inaczej zapakuje ją z powrotem do szkółki.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Gosia i róże

Post »

Dziwne co piszecie o LO.
U mnie nawet zeszłej zimy nie straciła ani jednego pędu nawet najmniejszego a tylko mały kopczyk miała.
Teraz też zielona i nawet wczoraj oberwałam resztę liści, też zielonych chociaż lekko podmrożonych.
A u mnie przecież klimat o wiele ostrzejszy niż u was.
Chyba, że trafił mi się wyjątkowy egzemplarz. :roll:

Gosiu podoba mi się to zdanie - ;:306

Muscose - nie kwitła mi od dwóch lat, mam nadzieję że teraz będzie w porządku inaczej zapakuje ją z powrotem do szkółki.

Chyba u każdej z nas znajdzie się taka różyca. :uszy
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Gosia i róże

Post »

Napisałam to Grażynko byście wiedziały że u mnie też są potknięcia, nieudane wybory róż - nigdy nie ma tak bym była z czegoś zadowolona w 100%.
Teraz też myślałam że uda mi się kupić niektóre odmiany róż ale nie robiłam w tych szkółkach zakupów (z różnych powodów).
Moja LO jest zielona, w tym sezonie nie było tak ostrej zimy - temperatura dochodziła do -15 stopni dość krótko.
Dwa lata temu mieliśmy -25 stopni przez dwa tygodnie. Może zakwitnie Bobbie James?
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Gosia i róże

Post »

Gosia, u mnie było wtedy dziesięć stopni niżej ;:306 Choć może nie przez dwa tygodnie, a cztery dni. Potem już zwykłe trzydziestki :wink: Dlatego jestem ciągle zdziwiona, że to już w zasadzie po zimie-najniżej -23 to nie zima. Czuję się rozpieszczona temperaturami.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Gosia i róże

Post »

U mnie było do -25 i jakoś się udało.
W tym sezonie pewno będzie mnóstwo różanego kwiecia, ale pewno i więcej szkodników.
Cóż - coś za coś, ale wolę już mieć kwiaty niż gołe badyle.
Potknięcia mają wszyscy Gosiu, nawet hodowcy, więc nie ma się czym przejmować.
Sztuką jednak jest się do nich przyznać i nie bać się okazać niezadowolenia. ;:333
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Gosia i róże

Post »

To jest odpowiedź na pytanie z facebooka o prowadzenie i przycinanie Williama Shakespeare.
Zdjęcia z wiosny po obcięciu pędów - zwykle robię to na 3 - 5 oczek choć mogłabym zostawić róże tak jak jest bo nie przemarza u mnie:

Obrazek

gryszpan prawie w całości udało mi się ukorzenić więc będzie cięty na krótko. Na tym zdjęciu już prawie podrośnięty krzew:

Obrazek

Obrazek

tu kwitnący:

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”