Tosieńko, to powiadasz, że obstawiasz 9 marca???
Hmmm, w poprzednich latach miałaś trafione, choć w zeszłym roku - jak pamiętam - groziła Ci kąpiel w stawie
Chyba masz jakieś konszachty z wiosną
Twojej wersji kalendarzowej będe się trzymać. No to ile jeszcze, ile? Wychodzi, że 28???
Aha, Tosiu, a w tym roku jedziesz do Łosiowa? Bo ja będę i chętnie zobaczyłabym Twoje pyszczydło na żywo
Pozdrówki
Ula