Drzewa i krzewy owocowe - jakie odmiany kupić?

[JLG]

Faniczekolady - dziękuję za info, tak mi się wydawało, że "orientalne" grusze i śliwy są warte posadzenia, zawsze to coś nowego (czasem lubię poeksperymentować). Z pigwą spróbuję zaryzykować, nęcą mnie strasznie nalewki i przetwory z pigwy.

Romku - alergie na zające to chyba nawet ja mam... na sarny zresztą też. Pocieszasz mnie z szarą renetą, reneta to jest reneta. Zaobserwowałam, że obcopylnością jest różnie - ja mam w ogrodzie samotną 3 letnią kosztelę 2x już owocowała, pomimo, że jabłoni w najbliższym sąsiedztwie brak (chyba nie docieniam możliwości pszczółek ). A tak serio - chyba wszystkie drzewa owocowe nawet te samopylne lepiej owocują w towarzystwie

[romix]

A tak serio - chyba wszystkie drzewa owocowe nawet te samopylne lepiej owocują w towarzystwie

Zdecydowanie tak.
Co do gruszy.
Faworytka (klapsa) zapyli się nawzajem z konferencją.
Generał Leclerc jest sam sobie z tym radzi i dodatkowo jest dobrym zapylaczem dla innych.
Inni podają, że potrzebuje zapylacza np. konferencji, a tą będziesz miała.
Jeżeli ziemia piaszczysta to radzę kupić na podkładce z gruszy kaukaskiej. Nie na pigwie.

[ania1590]

Dowiedziałam się u źródła tj od prof. zajmującego się gruszami azjatyckimi, że zapylaczem może być konferencja.

[krzysztofkhn]

Aniu też zdobyłem taką wiedzę. W praktyce będę wiedział za 2 lata.
Śliwy azjatyckie. Mam 3 sztuki, 3 letnie. Rosną bez oprysków, bez chorób.
Popróbowałem owoców różnych odmian u znajomych. Co najmniej ciekawe .

[JLG]

Zapisałam sobie, gruszę na podkładce z gruszy kaukaskiej, pozostaje mi tylko dopytać się w szkółce, w której zamierzam zrobić zakupy jakie stosują podkładki.
Zobaczymy jak to będzie w praktyce z tym zapylaniem, u teściowej jest o tyle łatwiej, że mieszka w małym miasteczku, gdzie są domki z przydomowymi sadami, ja mam ogród prawie z każdej strony otoczony blokami, czasem deweloper posadził tujki, żeby nie było tak betonowo

Krzysztofie - dla mnie to najlepsza rekomendacja - jeśli drzewa rosną bez chemii i bez chorób..
Bardzo nie lubię pryskać, choć niestety czasem muszę, np. moje ukochane róże, ale róż nie jem, a jabłko lub inny owoc tak, choć z drugiej strony wolę nie myśleć ile chemii ma kupny owoc.

PS. szukam szkółki gdzie można by kupić Mirabelkę z Nancy, na razie wypatrzyłam szkółkę Zelkow, tylko to trochę za daleko jak na wyprawę po jedno drzewko owocowe...

[kolekcjonerm]

Cześć Dziewczyny i Chłopaki !

Planuję posadzić na swojej działeczce śliwę i jabłoń. Śliwki chciałbym mieć te dość duże. Jabłoń w sumie obojętnie. Jakie odmiany polecacie ?
Dziękuję za odpowiedź.
Grzegorz

[tadek-mos]

Gdzie można kupić późną odmianę śliwy. Chodzi mi szczególnie o Presentę lub Elenę.
Nigdzie nie mogę trafić. Będę wdzięczny za informację.

[whitedame]

I ostatnie pytanie - teściowa wzbrania się przed czereśniami - bo kłopotliwe, trzeba pryskać, żeby nie było robaka, wymarza itp. Ja lubię czereśnie i bym zaryzykowała ....

JLG Wystarczy kupić dwie wczesne odmiany wzajemnie się zapylające. Owad nie zdąży złożyć jaj w zawiązkach wczesnych owoców. Ale w późniejszych odmianach jest już gotowy do rozmnażania się. Pamiętaj że nasionnica lubi nie tylko czereśnie ale i wiśnie oraz śliwy. U mnie w ogrodzie nie robaczywieje : Rivan-najwcześniejsza czereśnia, ale będziesz musiała bić się o owoce ze szpakami (chyba, że osłonisz drzewo siatką), Bladoróżowa, Karesowa, Merton premier, Vanda, Kunzego, Kanarkowa, Burlat, Vega i Techlowan,. Te dwie ostatnie mogą zrobaczywieć lub nie bo wylot muchy uwarunkowany jest pogodą, bardzo późna Regina ( jej zapylacz Sam już tak)

Co do wymarzania to ja zauważyłam taką prawidłowość. W silne mrozy 2011 wymarzły mi czereśnie na Gizeli5 i antypce Popiel natomiast te na Czereśni ptasiej i Colcie nawet niezakryte przetrwały. Myślę, że karłowe podkładki są delikatniejsze.

[macin]

Chcę posadzić rządek drzewek owocowych na mojej działce. Rozkład planuję taki:
jabłoń-jabłoń-śliwa-grusza-śliwa-czereśnia

Rozstaw maksymalny jaki mogę dać to 2,9-3,0m. Jeżeli chodzi o podkładki to z tego co wyczytałem to:
jabłoń - M26
śliwa - wangenheima
grusza - ? (nie wiem jaka na taki rozstaw)
czereśnia - gizela5 ?

Odmiany:
jabłoń - ? (takie dla dzieci, do jedzenia prosto z drzewa)
śliwa - Amers, C. Lepotica
grusza - faworytka
czereśnia - ? (jakaś wczesna ze względu na robaki)

Bardzo proszę o rady czy taki rozstaw może być. Jakie podkładki i odmiany?

[miki331]

Mam Opal i Herman (są to odmiany wczesne)
'Herman?-wyhodowana w Szwecji, otrzymana na skutek skrzyżowania odmian Car x Ruth Gerstetter
Rośnie średnio silnie, tworzy dość luźną, prawie kulistą koronę.
Odmiana częściowo samopłodna, ale dla lepszego plonowania dobrze też mieć w okolicy: Cacanska Lepotica, Opal, Earliblue, Amers
Owocuje między 15-30 lipca a owoc jest średniej wielkości (30-35 g), szeroko owalny. Skórka fioletowoniebieska, pokryta gęstym, niebieskim nalotem, który utrzymuje się długo po zbiorze i bardzo uatrakcyjnia wygląd owocu. Miąższ żółtobiaławy, łatwo oddzielający się od pestki (dla mnie to dość istotne)
Co do odporności na mróz ? mała , odmiana ta natomiast jest tolerancyjna na szarkę i mało podatna na inne choroby
Natomiast Opal jest też odmianą szwedzką, otrzymana w Alnarp ze skrzyżowania odmian Early Favourite z Renklodą Uleną rośnie średnio silnie. Korona początkowo wyniosła, w późniejszym wieku przybiera formę rozłożystą. Tworzy szerokostożkowatą, dość zagęszczoną koronę Pędy jednoroczne są bordowobrązowe.
Odmiana samopylna (!)
Owoce są średniej wielkości (25-30g). Skórka cienka, żółta z purpurowofioletowym rumieńcem i silnym, jasnym nalotem, czasem z z fioletowo-niebieskim rumieńcem. Miąższ żółtawozielonkawy lub żółty, dość ścisły, bardzo soczysty, lekko aromatyczny, smaczny. Pestka nieduża, dobrze odchodzi od pestki.
Owocuje zwykle nieco później niż Herman bo w pierwszej połowie sierpnia.
Odpornośc na mróz nieco lepsza niż Herman, bo określana jako średnia
za to mało podatna na choroby .

[Rossynant]

Na rozstaw co 3 m to rzeczywiście: jabłoń półkarłowa (M26 najlepsza, ale i M7, P14 czy co tam dadzą, półkarłowe ma być), wangenheima, a grusze na pigwie.
A czereśnie... nie na taką rozstawę. Można spróbować karłowych podkładek dla czereśni i pilnować prowadzenia, nie mówię, zmieszczą się; ale gdy "ziemia dobra, klimat ciepły" to i czereśnia duża rośnie, będziesz za parę lat biegał za tym z sekatorem do znudzenia Myśl lepiej o deserowych wiśniach, brzoskwiniach, morelach - mniejsze, a i owoc ciekawszy.

Odmiany? Na dolnym śląsku możesz posadzić każdą, literalnie.
W tym właśnie problem - nie dziwota iże nikt się nie rzuca pędem by tu radzić...
Osiołkowi w żłoby dano, wiem, znam ten ból.

[Ogrodnik88]

Witam
Czy zna ktoś dobre szkółki z okolic Łodzi,Skierniewic i Warszawy oraz Mińska mazowieckiego?

[zaorla]

Jeśli szukasz starych odmian, ciekawych nowości to polecam szkółkę w Józefinie koło Grodziska Maz. Mają roślinki w pojemnikach dostępne w sprzedaży przez cały sezon. Szkółka Jasińscy - m. Kopana koło Tarczyna. W PNOS w Duchnicach i Plantico w Zielonkach też mają duży wybór roślin.

[Francesca]

Jeśli chodzi o drzewka i krzewy owocowe zaopatruję się w szkółce pana Zalewskiego w Górkach koło Mińska Mazowieckiego. Taka mała rodzinna firma.

[JLG]

Francesco - a masz może ofertę tej szkółki? szukam konkretnych odmian i nie chciałabym jechać w ciemno...