Różyczka i inne choroby ogrodowe

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
bwoj54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6792
Od: 8 wrz 2012, o 08:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Witaj Ewuniu!...ale u Ciebie śniegu- u mnie nie ma ni ciut , ciut...Napisz o tych chomikach polnych przynoszonych przez koty....u mnie kotka-Imka łowna , ale przynosi z ogrodu nornice.... ;:196
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

U mnie nie ma śniegu-za to znalazłam przebiśniegi :tan I sto tysięcy krecich kopców...
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Ewciu, ja się przyglądam ile tam jest wolnego miejsca.... dużo :;230
Tarasik wychodzący na piękną rabatkę różaną.... to jest to... ;:138 pomyśl o
sporej rabacie z jakimś rozmachem .... może tak połączyć tą po prawej stronie z
taka małą rabatką wysepką. ;:173 Szerokość takiej rabatki to minimum miejsce na
trzy roże, sadząc je na przemian + inne nasadzenia będziesz miała złudzenie buszu. ;:162
Chyba się rozpędziłam.... ;:170
Wyższa i piękna róża, odcień lawendowego różu podpowiem, Alexandra Princesse de Luxembirg.
;:108
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Jestem zakręcona już zupełnie, siedzę w różach, przymierzam - Edyta, dzięki raz jeszcze za odkrywczy sposób dobierania kolorów ;:196
Może zacznę od odpisania, a potem jeszcze coś na ten temat.

Helenko...hmm...powiadasz "wytrwałość"? Ja myślę o sobie trochę inaczej :D no a jeśli chodzi o ogród, to nie wytrwałość, tylko tzw. "fijoł" - że zaczerpnę od Ewy-majowej :D

Ewa - u nas pada non-stop i jest chyba jeszcze więcej śniegu, niż na zdjęciu...

Bogusiu, o chomikach zbyt wiele nie wiem - tyle co sama wyczytałam w internecie - na początku byłam zaskoczona, bo myślałam, że kotka porwała skądś jakiegoś domowego (zdjęcie kota z chomikiem w pysku jest w moim wątku na str.4), ale potem komuś opowiedziałam i dowiedziałam się, że są takie stwory, podobno inna nazwa to piesek ziemny lub hamster. Gdzieś jeszcze wyczytałam, że to dość waleczne zwierzęta, a nazwę "piesek ziemny" zawdzięczają temu, że wydają charakterystyczne, szczekające odgłosy. Na dobrą sprawę nie wiem, gdzie u nas się chowają, być może gdzieś na polu sąsiada, chociaż M zobaczył ostatnio w sadzie podejrzane spore dziury, większe niż w przypadku nornic, więc może to one?

Ewciu maj - przebiśniegi oczywiście wskazują na wiosnę, a krecie kopce? ;:oj

Majka - dziękuję, że zajrzałaś i "dałaś głos". Alexandra Princesse de Luxembourg to dobry typ ;:108 No i dzięki Tobie pomyślałam: no jasne, nie żadna mała rabatka, tak jest, szeroka na trzy róże, a co! :;230 Co do kształtu rabaty, to ja właśnie tak myślę, żeby połączyć ją z tą po prawej stronie, czyli właściwie zrobić jedną - czy to miałaś na myśli?

Spróbowałam planowane zmiany z grubsza narysować na zdjęciu (nawiasem mówiąc - to pierwsza moja taka próba!); są tam też powiększone kontury pozostałych rabat - bo tak będzie - i domalowałam jeszcze dwa jałowce Skyrocket (to te dwa zielone słupy, jakby ktoś miał wątpliwości :D ), bo tam właśnie zostały dosadzone i u stóp mają po jednej tui Golden Globe.

Obrazek

Oczywiście tradycyjnie będę wdzięczna za opinie ;:108
A odmianami róż chyba już dzisiaj nie będę Was męczyć :wink: Przyjdzie na to pora. Na razie wstępnie wybrałam 12, no i te nalewy poddać selekcji :D Najgorsze, że ja tak "na pamięć" nie bardzo potrafię nawet określić, jak duża to będzie rabata, no i w związku z tym - ile róż tam się zmieści...a nie mogę po prostu wyjść i zobaczyć, albo choćby spojrzeć przez okno... :(
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Czy ta nowa rabata nie może sięgnąć do studni po lewej? Ja bym pociągnęła razem z drzewkiem aż do niej, żeby się nie rozdrabniać :wink: Powstanie wtedy nie rabata, ale kawałek różanki :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Hipopotam74
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 2 sty 2013, o 10:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Jestem pod wrażaniem - inwencji, zamysłu, a przede wszystkim prezenatacji ;:138
Nadworny fotograf Gajowej
Awatar użytkownika
Darmokot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1953
Od: 10 lis 2012, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kieleckie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Ewo tak to są pieski ziemne, właśnie tak jakby szczekały. Robią duże dziury, sporo tego jest u mnie. Krecie kopce - nie wiem czy wszędzie ale u mnie najczęściej wskazują nadejście obfitych opadów (póki ich na dobre nie przepędziłem ubijarką do kostki i czarnym bzem :twisted: ). A co do planu rabaty to podoba mi się taka "brama" ze Skyrocketów i Golden Globów ;:138
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Ewa, ja też bym wciągnęła drzewko na tą różankę ;:108 Idź na całość Ewa! Takie fragmenty trawniczka do koszenia to tylko utrapienie :wink:
Stanę jeszcze w obronie angielek - wbrew obiegowej opinii, to dosyć odporne i zdrowe róże. Zdrowsze niż wielkokwiatowe ;:108 U mnie (jak dotąd ;:131 ) nie chorowały, jedyna słabsza to polecana przez Wandę Crocus Rose, ale sadzoneczka była bardzo marna, sadzona latem. W tym roku powinna wyglądać lepiej :uszy
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Ewa i Kasiu - jestem pod wrażeniem; myślę sobie: ucz się, kobieto - tak właśnie trzeba planować, z rozmachem, a nie dłubać małe rabatki :wink:
Tylko jest tu pewien problem: na zdjęciu czerwoną linia narysowałam szlak komunikacyjny; tu ma być ścieżka i tędy po prostu chodzi się do domu od bramy...Chyba żeby dociągnąć rabatę tylko do drzewka? Tylko jaki wtedy nadać jej kształt? Obrazek

Hipku - dziękuję za uznanie! :D

Michał, wyczytałam jeszcze, że te pieski ziemne właśnie lubują się w takich glebach, jakie mamy...i ze potrafią kopać niezwykle głębokie i długie korytarze.
Cieszę się, że podoba Ci się bramka z jałowców :)
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Nie wiedziałam, że tam jest dróżka-widoczne inne dwie (na dole i do studni) :D Zrób łezkę-jak się"wybrzuszy" od ceglanego krawężnika do drzewka, zostanie dużo miejsca na róże i zielona dróżka.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Ścieżka przez środek rabaty różanej to dobra lokalizacja - będziesz kontemplować ten spacer tak długo, że do bramy dojdziesz w 20 minut :lol: Drzewko po prawej, a wokół róże ;:170 A dalej pomiędzy jednym cypelkiem, a drugim byłoby piękne miejsce na różany łuk - dwie pnące po dwóch stronach i docelowo pergola :uszy
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Bo tam formalnie tej ścieżki nie ma , ale i tak tędy się chodzi :D więc ma być.
Łezka - mówisz - Ewciu? Tak, żeby objęła drzewko?
Ale studnię i tak wkomponuję w rabatę, tylko taką, która powstanie z drugiej strony - na lewo od studni...tam będą hortensje :D

Kasiu...wizja 20-minutowego spaceru już chyba mnie przerasta :;230 A łuk różany ma tam być ;:108 taki był własnie plan na te cypelki.

Tak myślę jeszcze o tym drzewku...właśnie świeżo tam zrobiłam okrągłą rabatkę z żurawek i berberysów... :wink:
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Zostawiłam drugą bramę-między Skyrocketami :D Łuk różany przy cypelkach, a potem okrywówki lub niskie róże do samej bramy-podoba mi się :D Żurawki i berberysy doskonale znoszą przesadzanie.
Wspomnij jeszcze, że między różami sadzi się powojniki na chudych podporach lub na kratkach, ewentualnie puszcza się je po glebie, w środku mogą być posadzone ostróżki i przetaczniki.

Nie będzie się chodzić tą ścieżką , tylko siedzieć w środku na trawie i patrzyć :roll:
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Przy samych Skyrocketach już są posadzone powojniki (już odpuściłam sobie ich rysowanie na zdjęciu :D ), a między różami tak własnie sadzę - przetaczniki, lawendę , ostróżki i jeszcze lilie. Miałam też cynie między różami i znowu je posadzę, bo bardzo mi odpowiada takie połączenie, ale to na pewno nie na tych rabatach, tylko z drugiej strony domu.
Rabatówki do bramy to byłby niezły pomysł ;:108 Ale to melodia dalszej przyszłości, bo tam jeszcze będzie robiony jakiś podjazd do garażu - od bramy w lewo.
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Jeszcze fajniejsza brama wychodzi :D A o przyszłości należy myśleć już teraz-i cieszyć się na nią :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”