Ranczo Nokły - Tadeusz48
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1856
- Od: 14 cze 2008, o 21:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie Ok/ Inowroclawia
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22047
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
tadeusz48 pisze:
KARO - na wschodzie ( a ZYTA ma do granicy z UA kilkaset metrów) są uparci ludzie,jak coś zaplanują to zrobią, prędzej czy później , ZYTA do Nas dołączy z ogrodem.
Jeśli jest tak


Zyto - dziękuję za pozdrowienia i ślę wzajemnie

- konto-puste001
- 100p
- Posty: 115
- Od: 14 kwie 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Serdecznie witam Panie Tadeuszu!
Wlasnie zwiedzilam cale Pana ranczo. Widac ogrom pracy wlozonej przez te 10 lat, widac tez i efekty
bo widoki sa cudowne. Trawnik, warzywniak (wlasciwie to powinnam napisac pole ;) ) dorodne truskaweczki , ah wszystko wyglada slicznie. Podziwiam i gratuluje! Taka oaza ciszy i spokoju, przyroda i szczesliwa rodzina ,ahh
Po cichutku marze o czyms takim dla siebie...
Jeszcze raz napisze: WSPANIALY OGROD Panie Tadeuszu.
Pozdrawiam cieplutko!
Wlasnie zwiedzilam cale Pana ranczo. Widac ogrom pracy wlozonej przez te 10 lat, widac tez i efekty


Jeszcze raz napisze: WSPANIALY OGROD Panie Tadeuszu.
Pozdrawiam cieplutko!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Dziękuję DANKO,BOŻENO,KARO,WIOLU za wizytę w naszym ogrodzie.
DANKO, WIOLU, na Tym forum wszyscy mówią sobie po imieniu, niezależnie od wieku i zasług, proszę do mnie zwracać się po imieniu.
BOŻENKO- Oczywiście że opryskuje, profilaktycznie, środkami grzybobójczymi mimo że są pod osłoną. Uprawiam pomidory od lat i z własnej praktyki wiem , że bez, chociaż 2-3 krotnego oprysku różnymi środkami grzybobójczymi, nie można mieć owoców pomidorów przez cały sezon wegetacyjny. Oprysku dokonuje przed wystąpieniem choroby, bo gdy np. zaraza ziemniaczana zaatakuje to na ochronę pomidorów już za późno.
WIOLU-dziękuję za miłe słowa. Dopóki sił starcza,uprawiamy warzywa, wszystko bez grama nawozu, jak smakują , możesz się domyślać.
A marzenia się spełniają, to ja Ci mówię, wystarczy chcieć. Myślę że na Zielonej Wyspie nie zostaniesz na stałe. Pozdrawiam. Tadeusz.
DANKO, WIOLU, na Tym forum wszyscy mówią sobie po imieniu, niezależnie od wieku i zasług, proszę do mnie zwracać się po imieniu.
BOŻENKO- Oczywiście że opryskuje, profilaktycznie, środkami grzybobójczymi mimo że są pod osłoną. Uprawiam pomidory od lat i z własnej praktyki wiem , że bez, chociaż 2-3 krotnego oprysku różnymi środkami grzybobójczymi, nie można mieć owoców pomidorów przez cały sezon wegetacyjny. Oprysku dokonuje przed wystąpieniem choroby, bo gdy np. zaraza ziemniaczana zaatakuje to na ochronę pomidorów już za późno.
WIOLU-dziękuję za miłe słowa. Dopóki sił starcza,uprawiamy warzywa, wszystko bez grama nawozu, jak smakują , możesz się domyślać.
A marzenia się spełniają, to ja Ci mówię, wystarczy chcieć. Myślę że na Zielonej Wyspie nie zostaniesz na stałe. Pozdrawiam. Tadeusz.
- izabella1004
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3630
- Od: 18 kwie 2008, o 08:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodnio-pomorskie
- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2938
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Tadeusz możesz być
i fotografem i redaktorem i ogrodnikiem i sadownikiem....no i mogłabym wyliczać chyba tak w nieskonczoność....bo niewyobrażam sobie jak ta Wiewióreczka z namiętnością czekała na Fotoreportera ~~ Gratuluję~~Podziwiam~`
Mam zapytanie do Zośieńki - czy Ona truskawki mrozi zgniecione z cukrem
, bo są właśnie takie (moim zdaniem) po rozmrożeniu lepsze . A ten krzew dzisiaj zaprezentowany jest wprost REweLacyJNy Pozdraeiam WAS i do miłego. 




- konto-puste001
- 100p
- Posty: 115
- Od: 14 kwie 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Dziękuję za wizyty w naszym ogrodzie, jest nam bardzo przyjemnie Was gościć.
IZABELLO- Mój kielichowiec ma około 150-170 cm. wysokości, zasilam go nawozem tym samym co daję na trawnik, i w tym samym czasie , a więc polifoskę, polimag .
ZYTO- wiewiórka, nie tylko jedna, ale wiele ich( na raz widziałem 3) jak tylko , zaczynają się truskawki, to są stałymi bywalcami w truskawkach,niewiele się boją, po prostu biorą truskawkę i uciekają do lasu. Co do truskawek , to po prostu je w pojemnikach mrozi, bez cukru. A z prezentowanego krzewu- kielichowca - masz ukorzenioną szczepkę- poczekasz 2-3 lata i będzie u Ciebie kwitł, a jak pachnie to sama możesz sprawdzić rozcierając kawałek listka, popatrz na prezentowane liście i rozpoznasz ją u siebie( jest bardzo mała).
MONIKO - prezentowany kielichowiec rośnie w przeciętnej glebie( jak chcesz więcej to szukaj http://www.florlang.pl/kielichowiecw.html).
Podałem że kwitnie bardzo długo i jest to prawda -z tym że należy usuwać niezwłocznie wszystkie przekwitłe kwiaty( by nie zawiązywały owoców), po usunięciu zalążka owocowego w tym miejscu za chwilę pojawiają się dwa pędy , na końcu których pojawiają się pączki kwiatowe. U mnie w ubiegłem roku kwitł od połowy czerwca do końca sierpnia i to obficie,
WIOLU- bez marzeń nic nie był by wart ten świat, są motorem naszych działań, dziękuję za pozdrowienia.
EWO- zawsze jesteś mile widziana w naszym ogrodzie, pamięta że już napisałem , do ogrodu są dwie otwarte furtki, nie tylko dla wędkarzy.
IZABELLO- Mój kielichowiec ma około 150-170 cm. wysokości, zasilam go nawozem tym samym co daję na trawnik, i w tym samym czasie , a więc polifoskę, polimag .
ZYTO- wiewiórka, nie tylko jedna, ale wiele ich( na raz widziałem 3) jak tylko , zaczynają się truskawki, to są stałymi bywalcami w truskawkach,niewiele się boją, po prostu biorą truskawkę i uciekają do lasu. Co do truskawek , to po prostu je w pojemnikach mrozi, bez cukru. A z prezentowanego krzewu- kielichowca - masz ukorzenioną szczepkę- poczekasz 2-3 lata i będzie u Ciebie kwitł, a jak pachnie to sama możesz sprawdzić rozcierając kawałek listka, popatrz na prezentowane liście i rozpoznasz ją u siebie( jest bardzo mała).
MONIKO - prezentowany kielichowiec rośnie w przeciętnej glebie( jak chcesz więcej to szukaj http://www.florlang.pl/kielichowiecw.html).
Podałem że kwitnie bardzo długo i jest to prawda -z tym że należy usuwać niezwłocznie wszystkie przekwitłe kwiaty( by nie zawiązywały owoców), po usunięciu zalążka owocowego w tym miejscu za chwilę pojawiają się dwa pędy , na końcu których pojawiają się pączki kwiatowe. U mnie w ubiegłem roku kwitł od połowy czerwca do końca sierpnia i to obficie,
WIOLU- bez marzeń nic nie był by wart ten świat, są motorem naszych działań, dziękuję za pozdrowienia.
EWO- zawsze jesteś mile widziana w naszym ogrodzie, pamięta że już napisałem , do ogrodu są dwie otwarte furtki, nie tylko dla wędkarzy.